środa, 30 czerwca 2010

Ciasto Styropian

Ciasto już na pewno jest Wam znane z innych blogów, ale jest tak dobre, że i u mnie pojawić się musi. Nie ma w nim ani grama sera, ale świetnie udaje sernik i w mojej rodzinie wszyscy za niego go brali, bo właśnie tak wygląda i smakuje. Dlatego ten przepis wędruje już po mojej rodzinie i zachwyca oraz zaskakuje kolejne osoby. Spróbujcie sami, taki "serniczek" wyjęty z lodówki świetnie się spisuje w upalne dni.

Przepis podała w Galerii Potraw Wronka8.


Składniki
na ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 5 żółtek
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 g masła lub margaryny

- słoiczek dżemu z czarnej porzeczki (mogą być powidła śliwkowe, albo inne)

na masę:
- 1 litr kwaśnej śmietany 18 %
- 200 g wiórków kokosowych
- 5 białek
- 1 szklanka cukru
- 2 budynie śmietankowe
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia


Z podanych składników zagnieść ciasto i podzielić na 2 części. Jedną część wyłożyć na spód blachy o wymiarach  37x23 cm i posmarować dżemem porzeczkowym lub inną konfiturą. Drugą
włożyć do lodówki lub zamrażarki na około 30 minut.

Przygotować masę:
białka ubić z cukrem, dodać śmietanę i pozostałe składniki. Wymieszać. Wyłożyć na ciasto posmarowane dżemem. Na wierzch zetrzeć na dużych oczkach drugą część ciasta.

Piec ok. 50 min. W temperaturze 180 °C.

Studzić ciasto ok. 3 godzin.

wtorek, 29 czerwca 2010

Ciasteczka z białą czekoladą

Ciepło. W domu nie chce się siedzieć, lepiej pójść na podwórko lub spacer. A ze sobą dobrze jest zabrać ciasteczka. Z białą czekoladą na przykład. Kruche i pyszne.

Z przepisu znalezionego u Asiejki.


Składniki (na 30 sztuk):
- 160g mąki pszennej
- 1 jajko
- 1/2 kostki miękkiego masła
- 40g (torebka) budyniu karmelowego (u mnie toffi)
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 tabliczka (100g) białej czekolady


Czekoladę posiekać nożem na drobne kawałki. Mąkę wymieszać z budyniem (sypkim) i proszkiem do pieczenia, wsypać czekoladę. Miękkie masło utrzeć mikserem wraz z cukrem pudrem, dodać jajko, zmiksować jeszcze chwilę, wsypać mąkę z resztą składników i wymieszać łyżką. W dłoniach formować małe kuleczki (gdy ciasto się zbyt mocno lepi można je schłodzić w lodówce), układać na blasze wyłożonej papierem, lekko spłaszczać widelcem.

Piec około 11 minut w 180 st.

środa, 23 czerwca 2010

Sałatka ziemniaczano-tuńczykowa

Kiedy robi się ciepło, nie mam ochoty na jedzenie które jest tłuste, gęste i sycące, nad którego przygotowaniem trzeba spędzić dużo czasu w rozgrzanej kuchni. Wolę zjeść mniej i bardziej lekko, czyli zaczynam robić więcej sałatek. Skoro mamy już młode ziemniaki, to i sałatka z nimi w roli głównej pojawić się musiała. Dobra propozycja na obiad, piątkowy na przykład.




Przepis pochodzi z książki "Przepyszne ziemniaki" wyd. Reader's Digest.

Składniki
(na 4 porcje):
- 4 jajka ugotowane na twardo
- 500 g małych młodych ziemniaków
- 200 g mrożonego zielonego groszku
- 2 puszki tuńczyka w oleju (po 185 g)
- 2 marchewki (ok. 200 g)
- 1 łyżka pokrojonego szczypiorku

majonez cytrynowy:
- 200 ml majonezu
- sok z 1 cytryny
- sól i pieprz


Jajka obrać i każde przekroić wzdłuż na 8 części, odłożyć.

Ziemniaki wyszorować pod bieżącą wodą i gotować we wrzątku przez 20-25 minut aż zmiękną. 5 minut przed końcem gotowania do ziemniaków wrzucić groszek. Całość odcedzić, ziemniaki oddzielić od groszku, krótko odparować, obrać ze skórki i pokroić w plasterki. Ostudzić.

Tuńczyka osączyć, zachowując olej. Rybę rozdrobnić widelcem.
Marchewkę zetrzeć na dużych oczkach.

W dużej misce wymieszać majonez, olej z tuńczyka i sok z cytryny. Doprawić solą i pieprzem. Do majonezu dodać ziemniaki, groszek, tuńczyka oraz marchewkę i wymieszać. Odstawić sałatkę pod przykryciem na 30 minut w chłodne miejsce.

Schłodzoną sałatkę w razie potrzeby doprawić jeszcze raz do smaku, posypać szczypiorkiem i udekorować jajkami.

wtorek, 22 czerwca 2010

Placek z aronią i orzechami

Nadeszło lato, więc najwyższa już pora, żeby w zacząć robić miejsce w zamrażalniku na nowe zapasy owocowe na zimę. Dlatego właśnie upiekłam to ciasto. Świeża aronia jest kwaśna i bardzo gorzka, ale po przemrożeniu goryczkę traci i wtedy świetnie sprawdza się jako dodatek do ciast, może nawet zastąpić w nich jagody lub borówkę amerykańską.


Składniki:
- 500 g aronii lub borówek amerykańskich
- 150 g orzechów laskowych
- 250 g masła lub margaryny
- 200 g cukru pudru
- opakowanie cukru waniliowego
- szczypta soli
- 4 jajka
- 250 g mąki pszennej
- 75 g mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 6 łyżek śmietany kremówki


Orzechy posiekać niezbyt drobno, owoce oczyścić (mrożonych nie rozmrażać).
Miękkie masło lub margarynę utrzeć z cukrem, cukrem waniliowym i solą. Nadal ucierając, kolejno dodawać jajka.
Mąkę pszenną wymieszać z ziemniaczaną, cynamonem oraz proszkiem do pieczenia. Na zmianę z kremówką dodawać do masy, cały czas ucierając. Na końcu dodać owoce i posiekane orzechy (100 g), delikatnie wymieszać łyżką.

Ciasto przełożyć do prostokątnej formy (o wymiarach 37x23 cm), wyrównać powierzchnię i posypać pozostałymi orzechami.

Wstawić do nagrzanego do 180 st.C piekarnika. Piec około 30 minut.

poniedziałek, 21 czerwca 2010

Kapuśniak po węgiersku

Początkowo wydawało mi się, że połączenie kapusty kiszonej i śmietany nie może smakować dobrze, albo co najmniej dziwnie. Postanowiłam jednak zaryzykować i ten kapuśniak ugotować trzymając się przepisu. Dobrze zrobiłam, bo dobre to było, a najbardziej smakowało mężowi i to on zjadł większość ;)

Przepis z gazetki z cyklu "Lubię gotować" nr 1/2005.


Składniki:
- 1 kg kiszonej kapusty
- 200 g wędzonego boczku
- 200 g cienkiej kiełbasy
- 2-3 cebule
- 1 szklanka gęstej kwaśnej śmietany 18%
- 1 łyżka mąki pszennej
- ząbek czosnku
- łyżeczka słodkiej mielonej papryki
- sól


Kapustę osączyć, jeśli jest bardzo kwaśna, opłukać, pokroić. Zalać trzema litrami wody, zagotować.

Boczek pokroić w kostkę i razem z posiekaną cebulą podsmażyć na patelni bez dodatku tłuszczu. Dodać do zagotowanej kapusty razem z przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Całość gotować na małym ogniu, aż kapusta będzie miękka. Pod koniec gotowania dodać pokrojoną w plasterki kiełbasę, przyprawić do smaku solą, zaprawić śmietaną wymieszaną z mąką i zagotować.

Można podawać z pieczywem.

niedziela, 20 czerwca 2010

Pszenno-orkiszowe bułeczki z solą i rozmarynem

W sobotę nie chciało mi się iść do sklepu, ale był jeden problem: skończył nam się chleb. Ponieważ zawsze w zamrażalniku trzymam drożdże, postanowiłam upiec bułeczki, trzeba było tylko zdecydować się na konkretny przepis. Wybrałam ten od Liski, na pszenno-orkiszowe bułeczki z solą i rozmarynem. A skoro już zabrałam się za pieczenie bułek w domu, to chciałam żeby były one zdrowsze od tych które mogłabym kupić. Dlatego do tego wypieku użyłam razowej mąki orkiszowej ze sklepu MyEcolife.

Jak się dowiedziałam*, orkisz jest bardziej wartościowym zbożem od pszenicy zwyczajnej, gdyż zawiera więcej białka, błonnika, oraz cenne minerały i witaminy A, E i D. Warto więc używać do pieczenia mąki pochodzącej z upraw ekologicznych, gdyż nie stosuje się tam żadnych szkodliwych chemicznych środków wspomagania wzrostu ani ochrony roślin. Wtedy możemy mieć pewność, że wartości odżywcze otrzymanych z takich upraw produktów zostały zachowane.

Więcej o uprawach i produktach ekologicznych możecie się dowiedzieć na stronie MyEcolife.

Bułeczki udały się znakomicie, były lekkie, puszyste, lekko słone i, co dla mnie najważniejsze, bardzo smakowały mojemu synkowi, który po spróbowaniu pierwszej, wszystkim w koło je zachwalał, nawet przez telefon jeśli tylko z kimś rozmawiałam :)))


Składniki (na 18 bułeczek):
Zaczyn:

150 g razowej mąki orkiszowej
200 g mąki pszennej
20 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka suszonych)
400 g wody w temp. pokojowej

Wszystko wymieszać w naczyniu, przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę.
Następnie dodać:

350 g mąki pszennej
120 g miękkiego masła
2 łyżeczki soli
30 g wody
60 g mleka w proszku

do posmarowania bułeczek: 40 g masła - rozpuścić w garnuszku i ostudzić

Wyrobić gładkie ciasto, które nie powinno się kleić (w razie potrzeby można podsypać odrobiną mąki). Można to zrobić mikserem, wyrabianie zajmie nam wtedy ok. 10 minut.
Odstawić do wyrastania na 1,5 godziny.

Prostokątną formę do pieczenia posmarować masłem.
Ciasto podzielić na 18 małych kawałków, z każdego z nich uformować okrągłą bułeczkę, ułożyć na blasze zostawiając 1,5 cm odstępy. Posmarować roztopionym masłem, wierzch obsypać grubą solą i  posiekanym rozmarynem.

Odstawić pod przykryciem do ponownego wyrastania na ok. 30-40 minut.

Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Wstawić bułeczki i piec je ok. 30-40 minut.


* źródło: Wikipedia



piątek, 18 czerwca 2010

Sernik z chrupiącą kruszonką kawową

Zauważyliście jak rzadko pojawiają się tutaj serniki? Sprawdziłam i wychodzi na to, że  piekę je tylko na święta. Sama nie wiem dlaczego, skoro tak je lubię. Zabieram się więc za nadrabianie zaległości i postaram się piec więcej serników, bo przepisów na nie mi nie brakuje.

Na pierwszy ogień poszedł ten z kawową kruszonką. Dodatek sera mascarpone sprawił, że masa serowa była kremowa i sprężysta.

Przepis zaczerpnęłam z miesięcznika "Sól i pieprz" nr 3/2010.


Składniki
ciasto kruche:
- 150 g mąki pszennej
- szczypta soli
- 80 g masła
- 1 łyżka kakao
- 40 g cukru pudru
- 1 roztrzepane jajko
- 4 łyżki zimnej wody

masa serowa:
- 500 g chudego twarogu
- 4 jajka
- 160 g cukru pudru
- 2 opakowania cukru waniliowego
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 250 g sera mascarpone

kruszonka:
- 125 g mąki pszennej
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- 100 g cukru pudru
- 100 g masła


Kruche ciasto:
mąkę wymieszać z solą, przesypać na stolnicę i przesiekać z zimnym masłem. Wymieszać z cukrem i kakao, na środku zrobić wgłębienie i wlać do niego roztrzepane jajko oraz wodę. Energicznie zagnieść gładkie ciast. Uformować kulę, owinąć folią spożywczą i włożyć na około 30 minut do lodówki.

Tortownicę o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Schłodzone ciasto rozwałkować i przełożyć do tortownicy formując wysoki brzeg.


Masa serowa:
twaróg zmielić, zmiksować z cukrem i cukrem waniliowym na kremową masę. Wciąż ubijając, dodawać po łyżce mascarpone oraz mąkę ziemniaczaną. Masę rozprowadzić na przygotowanym cieście i wygładzić wierzch.

Kruszonka:
mąkę wymieszać z kakao, kawą* i cukrem. Dodać starte na dużych oczkach masło. Zagnieść i wyrobić kruszonkę, a następnie równomiernie posypać wierzch sernika (można zetrzeć na dużych oczkach).


Formę z ciastem włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piec przez 45-50 minut. Wyjąć i ostudzić. Przed podaniem można posypać cukrem pudrem.


*jeśli używacie kawy w granulkach, rozgniećcie je na proszek wałkiem w woreczku, lub w moździerzu.

czwartek, 17 czerwca 2010

Bułeczki z rodzynkami

Kiedyś, gdy miałam więcej czasu na oglądanie tv, był tam tylko jeden program kulinarny, "Podróże kulinarne Roberta Makłowicza", które zresztą bardzo lubiłam, a nawet nagrywałam każdy odcinek, żeby zdążyć zapisać przepisy :))

Teraz tych programów jest dużo, za to ja nie mam czasu żeby je oglądać. Niedawno udało mi się jednak trafić na program "Ulubione dania Rachel" w TvnStyle. Akurat był to odcinek z propozycjami śniadaniowymi. Najbardziej spodobały mi się bułeczki z rodzynkami, które przygotowuje się w tempie niemal ekspresowym. Ponieważ miałam w lodówce maślankę, to już następnego dnia zrobiłam te bułeczki na śniadanie. Zjedliśmy je z dżemem i słodkim serkiem. Pycha!


Składniki:
- 450 g mąki pszennej
- 1 płaska łyżeczka sody
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka brązowego cukru
- 100 g rodzynek

- 1 jajko
- 400 ml maślanki


W dużej misce wymieszać wszystkie suche składniki, w drugiej roztrzepać jajko z maślanką. Mieszając ręką suche składniki wlewać maślankę z jakiem (jeśli otrzymane ciasto będzie zbyt rzadkie, należy dosypać mąki). Wyrobić jednolite ciasto.

Z wyrobionego ciasta odrywać niewielkie kawałki i formować okrągłe bułeczki.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 220 st.C na 10-15 minut.

wtorek, 15 czerwca 2010

Pieczeń indycza z oscypkiem

Ekologicznego gotowania w mojej kuchni ciąg dalszy. Na niedzielny obiad zrobiłam pieczeń z indyczej piersi z oscypkiem kupionym od prawdziwego górala, więc ekologicznym, a poza tym do marynowania mięsa użyłam oliwy i miodu ze sklepu MyEcolife. Gdybym tak jeszcze miała dostęp do prawdziwie ekologicznego mięsa, to już byłaby pełnia szczęścia ;)

Pieczeń bardzo nam smakowała i pięknie się prezentowała, chociaż zrobiłam jeden błąd i na początku piekłam ją bez przykrycia, bo tak podawał przepis, więc mięso nie było tak soczyste jak powinno. Po 30 minutach jednak formę z mięsem przykryłam i dopiero wtedy zaczął powstawać aromatyczny sos (przepis oczywiście podaję z moimi zmianami).



Składniki:
- 700 g piersi z indyka
- 1 duży oscypek (ok. 300 g)
- oliwa z oliwek
- 1 łyżka miodu wielokwiatowego
- sól i pieprz


Pierś indyczą rozkroić na płat o grubości ok. 1,5 cm, natrzeć solą i pieprzem. Z obu stron posmarować modem wymieszanym z oliwą i odstawić na około godzinę do lodówki, żeby mięso nabrało aromatu.

Oscypek owinąć mięsem, owinąć bawełnianą nicią i ułożyć w natłuszczonej brytfannie lub żaroodpornym naczyniu, przykryć i wstawić do nagrzanego do 180 st.C piekarnika na około 1 godzinę.

20 minut przed zakończeniem pieczenia zdjąć pokrywkę, aby mięso ładnie się zarumieniło.

Nitkę zdejmować obracając pieczeń w formie, w której się piekła, tak, aby powstały sos ładnie nam pieczeń obtoczył (dzięki temu będzie miała taki ładny brązowy kolor).

Podawać gorącą pokrojoną na plastry (drugiego dnia zjedliśmy plasterki tej pieczeni odgrzane na patelni, z chlebem).

sobota, 12 czerwca 2010

Placki ziemniaczane serowo-grzybowe

Lubię placki ziemniaczane, ale pod warunkiem że podam je z jakimś sosem. Placki które dziś proponuję co prawda są bez sosu, ale za to z pysznym twarożkiem, a same placki są przygotowane nie z ziemniaków surowych, ale gotowanych, z dodatkiem pieczarek i sera żółtego. Lubimy takie połączenie smaków.



Składniki (na 4 porcje):
- 800 g ziemniaków
- 80 g  tartego żółtego sera
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku
- 250 g pieczarek
- 4 jajka
- sól i pieprz

twarożek:
- 200 g półtłustego twarogu
- mały kubek jogurtu naturalnego
- 1/2 pęczka rzodkiewki
- 1 łyżka posiekanego szczypiorku


Rzodkiewki umyć, osuszyć, drobno pokroić. Wymieszać z twarogiem, jogurtem i szczypiorkiem.

Ziemniaki obrać, ugotować, ostudzić i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Wymieszać z serem i startymi na dużych oczkach lub drobno pokrojonymi pieczarkami, szczypiorkiem, jajkami, solą i pieprzem.

Niewielkie porcje ciasta nakładać łyżką na rozgrzany olej lub masło, smażyć na złoty kolor z obu stron. Podawać z przygotowanym twarożkiem.

piątek, 11 czerwca 2010

Truskawkowe marzenie

Znowu coś dla mnie pierwszego, czyli pierwsze ciasto z truskawkami jakie zrobiłam. Łatwe, bo bez pieczenia. Prawie co roku go robię już od kilku lat, chociaż w zeszłym roku nie zdążyłam kiedy sezon na truskawki jeszcze trwał. Za to teraz, z pierwszych w tym roku kupionych truskawek musiałam je zrobić. Nie mogłam temu ciastu znów odpuścić i oto jest: pyszne, z chrupiącym spodem, kremowym środkiem i orzeźwiającymi truskawkami w galaretce. Idealne na upały które teraz mamy.


Składniki:
- 1 kg truskawek
- 200 g herbatników kakaowych
- 400 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- cukier waniliowy
- 1 szklanka (250 ml) jogurtu naturalnego lub kefiru
- 1 łyżeczka skórki startej z cytryny
- 2 opakowania galaretki truskawkowej


Herbatniki połamać i wrzucić do blendera, zmielić (można też włożyć je do woreczka, zamknąć i zmiażdżyć wałkiem do ciasta). Połowę masła rozpuścić, wymieszać je z pokruszonymi ciastkami  (można nie wlewać całego masła, jeśli uznacie że jest go za dużo). Tak przygotowanym "ciastem" wylepić wyłożoną papierem do pieczenia blachę o wymiarach 21x26 cm (jeśli chcecie zrobić to ciasto w standardowej prostokątnej dużej formie, ilość wszystkich składników - powiększcie o połowę). Włożyć na pół godziny do lodówki.

Truskawki opłukać, osuszyć, te większe przekroić na pół. Galaretkę przygotować wg przepisu na opakowaniu, dodając jednak trochę mniej wody (750 ml). Ostudzić.

200 g masła utrzeć na puch z cukrem i nadal ucierając, stopniowo dodawać po łyżce jogurtu lub kefiru, na końcu wsypać skórkę z cytryny.

Na schłodzonym spodzie rozsmarować krem, na nim ułożyć truskawki i zalać je tężejącą galaretką. Ponownie wstawić do lodówki, by galaretka stężała.


Przepis dodaję do akcji Olgi, Sezon Truskawkowy 2010.

Ciastka z kleiku ryżowego

Kolejny przepis z historią (ostatnio takie właśnie się mnie trzymają, zauważyliście?). Takie ciastka przynosiła do szkoły moja licealna przyjaciółka, Agnieszka. Zawsze na przerwach się nimi zajadałam, więc nie miałam innego wyjścia, jak tylko poprosić o przepis. Oczywiście dostałam go i teraz kiedy mam ochotę na coś słodkiego, co w dodatku da się szybko zrobić, chętnie z niego korzystam. Teraz i mój synek się tymi ciastkami zajada :)


Składniki:
- 1 opakowanie kleiku ryżowego
- 1 szklanka (250 ml) cukru pudru
- 300 g masła lub margaryny
- 4 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 80 g wiórków kokosowych


Miękkie masło lub margarynę utrzeć z cukrem, następnie dodawać kolejno po jednym żółtku, proszek do pieczenia i stopniowo wsypywać kleik.

Białka jajek ubić na sztywno ze szczyptą soli i delikatnie wmieszać łyżką w masę kleikową.

Łyżeczką nabierać porcje ciasta i układać na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Na wierzchu każdego ciasteczka można ułożyć rodzynkę lub orzecha.

Wstawić blachę do piekarnika nagrzanego do 180 st.C piec przez około 15 minut.

czwartek, 10 czerwca 2010

Pasta z wędliną

Pierwsza pasta do kanapek jaką zrobiłam, przepis dostałam od Teściowej, wtedy jeszcze przyszłej. Od tej pasty zaczęła moja przygoda z domowymi smarowidłami do chleba :)



Składniki (dla 4 osób):
- 200 g grubej kiełbasy (u mnie żywiecka)
- 100 g twardego sera żółtego
- 2 jajka ugotowane na twardo
- 1 mała cebula
- 100 g serka topionego (złoty ementaler)
- 2 łyżki miękkiego masła
- 1 łyżka musztardy
- sól i pieprz do smaku


Masło utrzeć z serkiem topionym, resztę składników przepuścić przez maszynkę do mielenia (lub zmielić w blenderze), dodać do masła z serkiem i dobrze wymieszać. Doprawić do smaku.
Smarować pieczywo.

środa, 9 czerwca 2010

Gulasz w sosie musztardowym

W dalszym ciągu testuję produkty ekologiczne ze sklepu MyEcolife. Już widzę różnice między produktami ze zwykłych sklepów, a tymi ekologicznymi. Po pierwsze produkty ekologiczne smakują inaczej, "prawdziwiej", czyli na przykład ogórek konserwowy smakuje jak ogórek, a nie warzywo z dodatkiem octu. Soczewica z której w zeszłym tygodniu ugotowałam zupę ugotowała się szybciej niż zalecał przepis, co na pewno zawdzięcza brakowi sztucznych konserwantów. Jeśli macie ochotę poznać pełną gamę zdrowych produktów ekologicznych zapraszam tutaj.

Gulasz który ugotowałam w sobotę różni się od wszystkich, które do tej pory przygotowałam i jadłam. Wszystko przez dodatek ogórków konserwowych i śmietany do duszenia mięsa. Jednak dzięki tym dodatkom zyskał on ciekawy, lekko kwaskowy smak, a przy tym był przyjemnie pikantny. Mięso było delikatne, a powstały sos miał kremową konsystencję. Podałam go najpierw z kaszą gryczaną, a potem z ryżem i w tej drugiej wersji bardziej mi smakował.




Składniki
(na 4 porcje):
- 400 g wołowiny na gulasz
- 400 g wieprzowiny na gulasz (u mnie karkówka)
- 2 cebule
- 200 g ogórków konserwowych
- 2 łyżki musztardy
- 750 ml bulionu
- 150 g kwaśnej śmietany 18%
- olej do smażenia
- sól i pieprz


Oba rodzaje mięsa opłukać i osuszyć ręcznikiem papierowym. Pokroić w niedużą kostkę. Cebule obrać, pokroić w drobną kostkę, ogórki konserwowe w plasterki.

W dużym rondlu rozgrzać około 3 łyżki oleju, podsmażyć na silnym ogniu mięso, następnie wrzucić cebulę i całość wymieszać. Smażyć aż cebula będzie szklista. Do mięsa z cebulą dodać połowę ogórków. Gulasz wymieszać z musztardą, solą oraz pieprzem. Zalać bulionem i śmietaną, zagotować, a następnie dusić pod przykryciem około 1,5 godziny. Po upływie podanego czasu, kiedy mięso będzie już miękkie, dodać resztę ogórków i ponownie zagotować.

Podawać z nie prażoną kaszą gryczaną, lub ryżem albo kluskami śląskimi.

poniedziałek, 7 czerwca 2010

Błyskawiczne serowe placuszki

Piątek był dla mnie bardzo zakręconym dniem, miałam niewiele czasu na gotowanie. Dlatego na obiad dla synka zrobiłam te błyskawiczne placuszki z serka Danio. Z wielkim apetytem zjadł cały talerzyk placuszków posypanych cukrem pudrem, a w sobotę na śniadanie resztę. W czasie jedzenia powiedział: "mamusiu zawsze na śniadanie rób mi takie placuszki, nie chcę więcej chlebka" :)))

Polecam dla łasuchów tych małych i dużych, mi najbardziej smakowały ciepłe.



Składniki:
- 1 opakowanie (150 g) waniliowego serka homogenizowanego (Danio)
- 2 jajka
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia lub sody
- szczypta soli

- cukier puder i cukier waniliowy do posypania


Jajka roztrzepać w misce, dodać serek, wymieszać na gładką masę i nadal mieszając stopniowo wsypywać mąkę z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Dokładnie wymieszać.

Na rozgrzany olej kłaść po łyżeczce ciasta (tyle wystarczy, bo placuszki sporo wyrastają). Smażyć z obu stron na złoty kolor.

Podawać posypane cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym.

środa, 2 czerwca 2010

Ciasto Pocałunek murzyna

A nie, nie, nie będzie tu żadnych pikantnych szczegółów, będzie za to słodko :)

W moim segregatorze z przepisami znalazłam ten, na ciasto o bardzo oryginalnej nazwie. Rewelacyjne ciasto!

Trzy smaki ciasta i krem wspaniale ze sobą współgrają i tworzą bardzo smakowitą całość. Do kawy - idealne.


Składniki
na ciasto:
- 1 szklanka (250 ml) mąki pszennej
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 szklanka kwaśnej śmietany 18%
- 1 jajko
- 1 łyżka octu
- 1 łyżeczka sody
- 3 łyżki mielonego maku
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 150 g posiekanych mieszanych bakalii (orzechy włoskie, rodzynki, daktyle, skórka pomarańczowa)

na krem:
- 250 g masła
- 3 jajka
- nie pełna szklanka cukru pudru
- 1,5 łyżki mąki pszennej
- kilka kropli aromatu rumowego lub arakowego (dałam łyżkę rumu)
- 1 szklanka mleka


Przygotować ciasto:
ubić jajko z połową cukru, dodać śmietanę i nadal miksując dodać mąkę z sodą, resztę cukru i ocet, starannie wymieszać.

Podzielić ciasto na 3 równe części.
Jedną połączyć z makiem, drugą z kakao, a trzecią z bakaliami.

Blachę o wymiarach 21x26 cm (lub niewielką tortownicę) wyłożyć papierem do pieczenia i kolejno upiec w niej trzy placki. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez około 15 minut. Po upieczeniu zostawić do ostygnięcia.


Przygotować krem:
w niedużym garnku lub rondelku ubić jajka z cukrem i wymieszać z mąką oraz aromatem na gładką masę. Mleko zagotować i gorące wlewać strużką do masy, ubijając trzepaczką. Postawić garnek na małym ogniu (najlepiej na płytce ochronnej) i energicznie mieszając podgrzewać do zagotowania i zgęstnienia masy. Ostudzić.

Do utartego na puch masła dodawać, wciąż ucierając, po łyżce kremu jajecznego.

Kremem przełożyć placki i wstawić do lodówki na 2-3 godziny, by masa stężała (moje ciasto stało w lodówce przez całą noc).

wtorek, 1 czerwca 2010

Ciastka Pieguski

Na Dzień Dziecka upiekłam ciasteczka z czekoladą, bo mój synek czekoladę uwielbia każdego rodzaju i pod każdą postacią, jak to dziecko. Chociaż z drugiej strony ciekawa jestem, czy i wśród dorosłych znalazłby się ktoś, kto czekolady nie lubi? Żadnej? Ja przepadam za Milką truskawkową na przykład i wczoraj zjadłam sama całą tabliczkę ;)

Ciasteczka kruche, nie bardzo słodkie, z kawałkami czekolady. W sam raz dla łasuchów małych i dużych :)



Składniki
(na 30 ciasteczek):
- 300 g mąki pszennej
- 100 g cukru pudru
- 100 g masła
- 100 g margaryny
- 2 żółtka
- 80 g groszków czekoladowych (u mnie posiekana gorzka czekolada)


Mąkę wymieszać z cukrem, wysypać na stolnicę, dodać mocno schłodzone masło i margarynę, posiekać nożem. Dodać żółtka, wymieszać ręką składniki, dosypać czekoladowe groszki lub czekoladę, zagnieść ciasto. Jeśli za bardzo lepi się do rąk, można podsypać mąką.

Ciasto podzielić na 3 równe części i z każdej uformować wałek o średnicy 3 cm. Każdy wałeczek zawinąć w folię spożywczą i wstawić na 3 godziny do lodówki. Po tym czasie wałeczki ciasta pokroić na plastry o grubości 1 cm.

Ułożyć na blachach wyłożonych papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 st.C. Piec przez 10-15 minut. Przed zdjęciem z blachy odczekać około 5 minut.