wtorek, 25 czerwca 2013

Razowe muffiny imbirowo-rabarbarowe

Kiedyś już upiekłam muffiny z rabarbarem. Teraz pokażę Wam inną wersję. Ze świeżym imbirem, który jak się okazało, świetnie się z rabarbarem komponuje. Nam, dorosłym bardzo smakowały, starszakowi niestety nie, a młodszy zjadał wszystko poza rabarbarem :)




Przepis z blogu Sto kolorów kuchni.

Składniki (na 12 sztuk):
  • 250 g mąki pszennej razowej
  • 130 g cukru trzcinowego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 100 g rabarbaru
  • 2 łyżeczki świeżo startego imbiru
  • 150 ml mleka
  • 1 jajko
  • 90 ml oleju

W większej misce wymieszać mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sodę. Dodać oczyszczony i pokrojony w niedużą kostkę rabarbar oraz świeżo starty imbir. Wymieszać.
W drugim pojemniku roztrzepać jajko, mleko i olej. Wlać do miski z suchymi składnikami, wymieszać do połączenia składników.
Ciasto nałożyć do formy wyłożonej papilotkami.

Piec w piekarniku nagrzanym do 190 st.C przez około 20 minut. Po upieczeniu babeczki zostawić w formie przez 15 minut, potem wyjąć i ostudzić na kratce.


poniedziałek, 24 czerwca 2013

Lody bananowe (bez jajek)

Pierwsze lody, które zrobiłam w tym roku. Te na zdjęciu są z kolejnej tury, bo za pierwszym razem nie zdążyłam ich sfotografować. Tym razem też musiałam się ze zdjęciami spieszyć, bo Starszak nie mógł się doczekać, żeby je zjeść :) Formowanie ładnych kulek lodowych jeszcze muszę potrenować, ale mam na to jeszcze całe lato...
Jeśli chodzi o smak lodów, to są intensywnie bananowe, kremowe i nie przesadnie słodkie. Moja mama twierdzi, że dla niej zbyt tłuste. Nam smakowały i zrobię je jeszcze nie raz.

 


Przepis z blogu Brulion z przepisami.

Składniki (na około 500 ml lodów):
  • 2 banany (dość duże i bardzo dojrzałe)
  • 200 ml śmietanki 30%
  • 35 g cukru pudru
  • 1 łyżka soku z cytryny

Banany umyć, obrać ze skórki, pokroić w grube plastry. Umieścić w misce blendera. Dodać pozostałe składniki i zmiksować na gładką masę. Pojemnik z masą wstawić na kilka godzin do lodówki.
Po schłodzeniu masę przelać do włączonej maszynki do robienia lodów i dalej postępować według instrukcji obsługi. U mnie wystarczyło 25-30 minut kręcenia i lody były gotowe.

piątek, 21 czerwca 2013

Muffiny ze szpinakiem

Rewelacyjne muffiny. Na dworze upał i pewnie nie macie ochoty włączać piekarnika, ale dla tych pikantnych babeczek warto poświęcić te 40 minut. Potem można je jeść zarówno na ciepło, jak i na zimno. Idealnie sprawdzą się podane na letnią kolację ze szklanką piwa (w wersji dla dorosłych oczywiście).
Starszakowi w smaku przypominały pizzę, a i młodszy ze smakiem zajadał, tylko musiałam wyjąć boczek i zdjąć ser z wierzchu, bo dla jego ośmiu ząbków byłyby za twarde. Szpinak nie jest w smaku wyczuwalny, więc mogłyby je zjeść nawet osoby, które za nim nie przepadają.


Przepis z czasopisma "Moje Smaki Życia" nr 4/2013 podaję z moimi zmianami.

Składniki (na 8 sztuk):
  • 75 g liści młodego szpinaku
  • 100 g chudego wędzonego boczku
  • 50 g twardego żółtego sera
  • 110 g mąki pszennej
  • 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • szczypta tartej gałki muszkatołowej
  • 1 duże jajko
  • 50 g masła (roztopionego i ostudzonego)
  • 100 ml mleka

Szpinak umyć pod bieżącą zimną wodą na durszlaku. Włożyć do garnka z osolonym wrzątkiem i gotować bez przykrycia przez około minutę. Osączyć, przepłukać zimną wodą. Ostudzić. Dobrze odcisnąć rękoma z pozostałego płynu, pokroić.
Boczek pokroić w kostkę, podsmażyć na patelni bez dodatku tłuszczu (nie usmażyć za mocno, bo będzie za twardy).

W dużej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, gałkę, sól, 3/4 sera pokrojonego w niedużą kostkę, pokrojony szpinak i boczek osączony z tłuszczu.
W mniejszym pojemniku roztrzepać jajko z mlekiem i masłem. Płyn wlać do suchych składników, wymieszać łopatką, tylko do momentu aż wszystko się połączy.
Ciasto nałożyć do formy do pieczenia muffinek wyłożonej papilotkami.Na wierzchu ułożyć pozostałe kostki sera.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piec przez 35-40 minut.

czwartek, 6 czerwca 2013

Kotlety ze szpinakiem i mozzarellą

W ogródku wyrósł nam piękny szpinak. W związku z tym na blogu zrobi się bardziej zielono :)

Na początek wykorzystałam go jako składnik nadzienia do kotletów drobiowych. Dzięki mozzarelli farsz był kremowy, a dzięki dodatkowi czosnku był wyrazisty. Mięso nie było suche, a soczyste, czyli dokładnie takie, jak chciałam.

Kotlety podałam z ziemniakami z wody i sałatą .

 

Składniki (na 4 porcje):
  • 4 nieduże piersi kurczaka
  • 300 g świeżego szpinaku
  • 125 g (1 kulka)mozzarelli
  • 2 ząbki czosnku
  • sól i pieprz
  • 1 jajko
  • bułka tarta
  • olej do smażenia

Szpinak opłukać, osuszyć i włożyć do osolonego wrzątku. Gotować chwilę, przełożyć na durszlak, przelać zimną wodą, odsączyć, odcisnąć i drobno pokroić. Mozzarellę pokroić w kostkę, czosnek obrać i przecisnąć przez praskę lub drobno posiekać.
Pokrojony szpinak, ser i czosnek wymieszać, doprawić do smaku solą i pieprzem.
Mięso umyć i osuszyć. W każdym kawałku zrobić podłużne nacięcie, tworząc kieszeń. Oprószyć solą i pieprzem. Z farszu uformować cztery wałeczki, włożyć w nacięcia mięsa, spiąć je wykałaczkami.
Każdy kotlet opanierować w roztrzepanym jajku i bułce tartej.
Smażyć na rozgrzanym oleju na złoty kolor (przez około 7-10 minut z każdej strony).

środa, 5 czerwca 2013

Ekstrakt waniliowy domowy

Bardzo często spotykam w przepisach, zwłaszcza tych zagranicznych, jako jeden ze składników ekstrakt waniliowy. Do tej pory zastępowałam go cukrem z prawdziwą wanilią robionym w domu, ale teraz zrobiłam i ekstrakt. Potrzebowałam tylko dwóch składników i dosłownie kilku minut, żeby nie musieć pomijać tego składnika w przepisach. No dobrze, trochę cierpliwości też potrzebowałam, bo na to, żeby można było zacząć używać ekstraktu potrzeba co najmniej 1-2 tygodni, ale najlepszy, najciemniejszy i najmocniej aromatyczny jest dopiero po dwóch miesiącach. Używałam już po 1,5 tygodnia.
Jeśli chcecie zrobić też domowy cukier waniliowy, po przepis zapraszam TUTAJ.

 


Przepis znaleziony na blogu Moje wypieki.

Składniki:
  • 3 soczyste, nie wysuszone laski wanilii
  • około 1 szklanki wódki

Laski wanilii przekroić wzdłuż na pół, nie wyskrobywać ziarenek i umieścić w butelce. Zalać alkoholem tak, żeby wanilia była zakryta. Butelkę zamknąć i trzymać w zamkniętej ciemnej szafce. Od czasu do czasu butelką potrząsnąć.
Po tygodniu barwa ekstraktu się zmieni, a z czasem będzie nabierać coraz bardziej intensywnej barwy. Po zużyciu części ekstraktu można uzupełnić alkohol. Można też dokładać puste laski wanilii, które zostają po przyrządzaniu deserów i wyciągnięciu ziarenek.
Im więcej lasek wanilii tym aromat będzie mocniejszy, a kolor ciemniejszy.

wtorek, 4 czerwca 2013

Chleb z kaszą gryczaną

Niedawno zostało mi trochę kaszy gryczanej ugotowanej do obiadu. Zastanawiałam się, jak ją wykorzystać i znalazłam przepis na chleb z kaszą gryczaną. Zrobiłam i tak nam zasmakował, że teraz piekę go właściwie co dwa, trzy dni, na zmianę z doskonałymi szybkimi bułkami, a kaszę gotuję specjalnie do tego chleba. Tylko że jeśli planuję podawać go dzieciom, piekę bez dodatku czarnuszki, bo dla mojego malucha jest za ostra.




Inspirowałam się przepisem z tej strony, ale podaję z moimi zmianami.

Składniki:
  • 500 g mąki pszennej
  • 25 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 i 1/4 szklanki letniej wody
  • 1 łyżeczka drobnej soli morskiej
  • 1 łyżeczka czarnuszki (niekoniecznie)
  • 2 łyżki ziaren słonecznika
  • 165 g ugotowanej kaszy gryczanej

Mąkę wsypać do miski, na środku zrobić wgłębienie, wkruszyć do niego drożdże, posypać łyżeczką cukru, polać 1/4 szklanki letniej wody i rozetrzeć palcami tworząc zaczyn. Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 10-15 minut. 
Po tym czasie zacząć wyrabianie (robię to mikserem), dodając resztę letniej wody, sól, czarnuszkę i słonecznik. Dobrze wyrobione, gładkie ciasto uformować w kulę, umieścić w misce wysmarowanej łyżeczką oleju lub oliwy, przykryć i zostawić w ciepłym miejscu na około 1 godzinę.
Po tym czasie wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią, żeby je odpowietrzyć, wsypać ugotowaną kaszę gryczaną i wyrabiać za pomocą miksera przez 20 minut (dzięki temu ciasto będzie dobrze napowietrzone i będzie miało regularne dziurki po upieczeniu, a kasza zostanie roztarta).

Formę keksową o wymiarach 30x12 cm wyłożyć papierem do pieczenia i posmarować olejem lub oliwą. Dno można posypać grubą solą morską.
Wyrobione ciasto przełożyć do przygotowanej formy. Uwaga! Ciasto będzie dość rzadkie i lepiące, ale tak ma być. Żeby ułatwić sobie nakładanie i wyrównanie ciasta w formie, można to robić zmoczonymi rękami. Wyrównać wierzch.
Formę z ciastem włożyć do piekarnika nagrzanego do 200 st.C i piec 60 minut (piekę w piekarniku gazowym z grzałką od dołu). Po upieczeniu zostawić przez 10 minut w formie, a potem wyjąć i ostudzić na kratce.

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Pełnoziarnisty placek z rabarbarem i kruszonką

Zobaczyłam ten przepis i wiedziałam, że muszę upiec to ciasto. Zwłaszcza, że rabarbar na grządkach aż się prosi o wykorzystanie. Jakoś wolę go dodawać do wypieków, niż gotować z niego kompot. Tak więc to dopiero początek rabarbarowego szaleństwa w tym roku.
Ciasto upiekłam z mąki pełnoziarnistej, ale grubo mielonej i wyszło dość ciemne (ciemniejsze niż w oryginale), a w czasie jedzenia sprawiało wrażenie. jakby było upieczone z dodatkiem mielonych orzechów. Bardzo dobre. Nawet osoby, które za rabarbarem nie przepadają, zjadały ze smakiem.


Przepis z blogu Dusiowa kuchnia. Podaję z moimi zmianami (ilość kruszonki zmniejszyłam o połowę, bo o tyle było jej za dużo i tyle zostało).

Składniki:
  • 4 jajka
  • 1 szklanka cukru brązowego
  • 200 g masła
  • 2 szklanki mąki pełnoziarnistej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
na kruszonkę:
  • 100 g mąki pełnoziarnistej
  • 50 g cukru brązowego
  • 50 g roztopionego masła
ponad to:
  • 3 łodygi rabarbaru
  • kilka łyżeczek dżemu truskawkowego

Przygotowanie ciasta:
masło stopić i ostudzić. Jajka zmiksować z cukrem na puszystą masę. Dodać przesianą z proszkiem do pieczenia mąkę i wymieszać łyżką. Nie przerywając mieszania, powoli wlewać ostudzone masło.
Ciasto wylać do blachy o wymiarach 28x24 cm wyłożonej papierem do pieczenia.
Rabarbar umyć, oczyścić z włókien, pokroić na około 2 cm kawałki, wyłożyć na ciasto. Nałożyć dżem truskawkowy.

Z podanych składników zagnieść kruszonkę i posypać ciasto.

Formę wstawić do nagrzanego do 180 st.C piekarnika i piec przez około 45 minut.



sobota, 1 czerwca 2013

Drożdżówki z truskawkami i białą czekoladą

Bułki upieczone z mrożonymi truskawkami, na świeże jeszcze poczekam. To była już ostatnia paczuszka truskawek, więc miejsce na nowe już jest przygotowane.
Do wypieku można użyć zarówno świeżych jak i mrożonych owoców, ale te drugie trzeba najpierw rozmrozić i odsączyć z soku (można go dodać do herbaty na przykład). Potem można je już pokroić i ułożyć na bułkach tak samo jak świeże.

 

Przepis na ciasto z tej strony, dodatki zmieniłam.

Składniki (na 8 bułek):
  • 250 g mąki pszennej
  • 20 g drożdży świeżych
  • 40 g cukru pudru
  • 100 ml letniego mleka
  • 20 g masła
  • 1 jajko (roztrzepane)
  • 1 łyżka cukru waniliowego domowego - przepis tutaj
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
na kruszonkę:
  • 2 łyżki mąki orkiszowej (może być pszenna, mi się akurat skończyła, wiec zastąpiłam orkiszową)
  • 1 łyżka brązowego cukru
  • kilka kropel ekstraktu waniliowego
  • 1 łyżka masła
poza tym:
  • 24 truskawki świeże lub mrożone
  • 1 tabliczka białej czekolady (pokrojonej w kostkę)


Mąkę wsypać do miski, na środku zrobić wgłębienie, wkruszyć do niego drożdże, posypać łyżeczką cukru, polać niewielką ilością letniego mleka i rozetrzeć palcami tworząc zaczyn. Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 10minut.
W pozostałym mleku rozpuścić masło, przestudzić.
Jajko rozbić, oddzielić białko od żółtka. Białko ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Żółtko utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na kogel-mogel. Przełożyć go do mąki z wyrośniętym zaczynem, dodać pianę z białek. Wymieszać.

Nadal wyrabiać i powoli wlewać letnie mleko z masłem i ekstrakt waniliowy. Wyrabiać, aż składniki się połączą (wyrabiałam mikserem). Miskę z dobrze wyrobionym ciastem przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 2 godziny.

Truskawki pokroić na połówki lub ćwiartki (w zależności od ich wielkości) - mrożone rozmrozić, odsączyć i także pokroić.
Z mąki, cukru, masła i ekstraktu zagnieść kruszonkę.

Wyrośnięte ciasto jeszcze raz wyrobić, podzielić na 8 równych części. Z każdej uformować kulkę, a potem rozwałkować na okrągły placek. Ułożyć na 2 blachach, zachowując odstępy. Na środku ułożyć pokrojone truskawki i posypać czekoladą oraz kruszonką. Odstawić jeszcze na 30 minut do napuszenia (nie przykrywać).
Piec w piekarniku nagrzanym do 190 st.C i piec przez 20-30 minut, aż się ładnie zarumienią.