Kolejny przepis na ciasto z rabarbarem i kolejny zaczerpnięty z blogu
 Abbry. Oczywiście jak to często u mnie bywa, trochę zmieniłam 
składniki. Okazało się bowiem, że mam w ogrodzie za mało rabarbaru i 
żeby mieć tyle owoców ile powinno się na cieście znaleźć, dołożyłam do 
rabarbaru jabłka. Dlatego zmieniłam trochę nazwę ciasta i składniki 
podaję w takich proporcjach, jakie sama zastosowałam. 
 
Ciasto
 jest bardzo smaczne, wilgotne i niezbyt słodkie, czyli dokładnie takie 
jakie lubię. Zresztą nie mogło być inaczej, bo wszystkie przepisy które 
znajduję u Abbry sprawdzają się w mojej kuchni :)
Składniki
na ciasto:
- 1 szklanka maślanki
- 1 szklanka cukru pudru
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 1/2 szklanki oleju
- 1 cukier waniliowy
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
na wierzch:
- ok. 300 g rabarbaru
- 3-4 łyżeczki cukru
 
- 2 jabłka
na kruszonkę:
- 100 g masła lub margaryny
- mąka 
- cukier
 
Rabarbar obrać, pokroić w cienkie plasterki i wymieszać z cukrem.
Składniki
 ciasta zmiksować - najpierw jajka z cukrem i cukrem waniliowym, 
następnie dodać płynne składniki, a na końcu mąkę z proszkiem do 
pieczenia. Zmiksowane ciasto wylać na prostokątną blachę do pieczenia 
wyłożoną papierem do pieczenia.
Rabarbar osączyć z nadmiaru soku. Jabłka obrać, pokroić w niedużą kostkę, dodać do rabarbaru, wymieszać i wyłożyć na ciasto.
Szybko zagnieść kruszonkę - do masła pokrojonego na małe kawałki dodać mąkę i cukier (tak
 jak Abbra zaczęłam od trzech łyżek mąki i cukru, a potem dosypywałam 
stopniowo aż uzyskałam gładkie ciasto które łatwo się dało pokruszyć). 
Kruszonką posypać warstwę owocową i blachę z ciastem wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C. Piec około 50 minut.
Po upieczeniu i ostudzeniu ciasto można posypać cukrem pudrem.
 
 
Na
 koniec już nie kulinarnie, ale chciałam się pochwalić moim kaktusem 
który wypuścił aż 24 pączki które kolejno zakwitają. Dziś kaktus 
zaszalał i w jednym dniu rozwinęło się aż sześć kwiatów. Oto jeden z 
nich:
 
 
Prawda że piękny?