Nie pamiętam już, kiedy ostatni
 raz piekłam drożdżowe ciasto. Kiedy w piątek kupiłam truskawki jakoś 
tak od razu zamarzyło mi się takie drożdżowe ciasto z truskawkami i 
kruszonką. Ale jak wiadomo, ciasto drożdżowe wymaga i czasu i pracy, 
więc tym razem poszłam na skróty i zrobiłam ciasto bez wyrabiania. 
Kiedyś często robiłam takie ciasto, właśnie z dodatkiem czekolady, a 
teraz dołożyłam jeszcze truskawki. Ach jakie to było dobre!
Jeśli jeszcze nie znacie takiej wersji drożdżowego to koniecznie musicie spróbować.
Składniki (na formę 40 x 25 cm)
na ciasto:
- 100 g drożdży świeżych
 - 1 szklanka letniego mleka
 - 4 jajka
 - 1 szklanka cukru zwykłego
 - 1 szklanka oleju
 - 4,5 szklanki mąki pszennej
 
na kruszonkę:
- 150 g mąki pszennej
 - 70 g masła
 - 70 g cukru pudru
 - 1 łyżeczka cukru z wanilią
 
ponadto:
- 1 - 1,5 tabliczki gorzkiej czekolady
 - 500-600 g truskawek
 
Do głębokiej miski wlać mleko, dodać 
drożdże i mieszać, aż drożdże się rozpuszczą. Następnie dodać jajka, 
cukier, cukier z wanilią, oraz olej i wszystkie składniki lekko 
wymieszać trzepaczką, by się połączyły. Następnie na płyn znajdujący się
 w misce wsypać lub przesiać mąkę - UWAGA! w tym momencie nie mieszać 
mąki z całością, można jedynie delikatnie rozgarnąć mąkę na wierzchu, 
żeby powierzchnia była w miarę równa. Miskę przykryć czystą ściereczką i
 odstawić w ciepłe miejsce na 2-3 godziny.
Po tym czasie do miski wyspać pokrojoną w
 niezbyt małe kawałki czekoladę i całość dokładnie wymieszać drewnianą 
łyżką na jednolitą masę. Gotowe ciasto przelać do formy wysmarowanej 
olejem i obsypanej mąką. Odstawić na 15-20 minut. Przed pieczeniem na 
cieście rozłożyć truskawki i wierzch posypać kruszonką zagniecioną z 
podanych składników.
Formę z ciastem wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piec przez 35-40 minut.  
