Bułeczki maślane z rodzynkami

Nieduże bułeczki w sam raz do małej, dziecięcej rączki. Mięciutkie i puszyste. Niezbyt słodkie, takie w sam raz - słodyczy dodają im rodzynki.

Najlepsze były w dniu upieczenia i następnego dnia, potem zrobiły się zbyt suche. Dlatego polecam pieczenie z połowy porcji, albo z całości, ale wtedy zamrożenie połowy.

Przepis z blogu Moje Wypieki.

Składniki (na 26 bułeczek):

• 150 g masła 
• 500 ml mleka
• 40 g świeżych drożdży
• pół łyżeczki soli
• 100 - 150 g cukru
• około 1 kg mąki pszennej
• 200 g rodzynek

do posmarowania:

• 1 jajko roztrzepane z łyżką mleka

Masło z mlekiem umieścić w garnuszku i mieszając podgrzewać, aż masło się rozpuści. Trochę płynu odlać do oddzielnego naczynia i rozpuścić w nim drożdże. Dodać resztę tłuszczu z mlekiem, sól, cukier i około 3/4 przygotowanej mąki. Wyrobić ciasto, dodać resztę mąki. Ciasto jest dobrze wyrobione, gdy łatwo odchodzi od ścianek naczynia. Przykryć czystą ściereczką i zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu., aż podwoi objętość. Wyrobić jeszcze raz przez kilka minut, dodając rodzynki.

Uformować gładkie i równe kule, około 70 g każda. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem lub matą do pieczenia i odstawić do napuszenia na około 20 - 30 minut. Kiedy podrosną posmarować roztrzepanym jajkiem.

Piec około 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st.C, aż się ładnie zarumienią.