Śmietanowiec z galaretkami (legumina)

Ten przepis znalazłam na nieistniejącym już forum robótkowym około 7 lat temu. Wtedy robiłam go często, bo był prosty do zrobienia i nie wymagał pieczenia. Kiedy zaczynałam swoją przygodę z pisaniem (6 lat temu), na swoim pierwszym blogu o hafcie krzyżykowym zamieściłam przepis na ten deser, ale szybko skasowałam, bo zdjęcia były beznadziejne. Dopiero po tylu latach doczekał się publikacji.

W segregatorze z przepisami zapisałam przepis pod nazwą "legumina" i tak długo w naszym domu funkcjonował. Jednak bardziej pasuje do niego nazwa śmietanowiec, bo smak kremówki jest dość mocno wyczuwalny podczas jedzenia.

Robienie śmietanowca polecam szczególnie latem i w wakacje, bo po pierwsze jest to deser na zimno, więc dobry na upały, a po drugie w przygotowania można wciągnąć też dzieci. Wtedy chętnie go zjedzą nie tylko ze względu na wygląd :)

 

Składniki:

• 4 galaretki w różnych kolorach
• 1/2 litra mleka
• 1/2 litra śmietanki kremówki 30%
• 1 szklanka cukru kryształu
• 8 łyżeczek żelatyny (do rozpuszczania we wrzątku)

Formę keksową o wymiarach 34x12 cm wyłożyć folią spożywczą.

Galaretki przygotować wg przepisu na opakowaniu (każdy kolor osobno), wlać do głębokich talerzy i odstawić do ostygnięcia. Zimne wstawić do lodówki, do całkowitego stężenia. Potem pokroić je w kostkę.

Mleko z cukrem zagotować, zestawić z ognia, od razu wsypać żelatynę i mieszać łyżką, aż się rozpuści. Ostudzić. Wlać śmietankę, szybko wymieszać i od razu dodać pokrojone galaretki. Wymieszać, od razu przełożyć do formy. Chłodzić w lodówce do stężenia.