Lody z masłem orzechowym i porzeczkami

W zeszłym roku nie miałam czasu na przygotowywanie domowych lodów, ale obiecałam sobie, że w tym roku poszaleję. No i słowa dotrzymuję. Wczoraj stworzyłam kolejny smak. Zmieszałam mleko skondensowane, które zostało mi po pewnym nieudanym deserze, masło orzechowe otrzymane z okazji Tygodnia Amerykańskiego w Lidlu oraz czerwone porzeczki zerwane w naszym ogrodzie.

Według oryginalnego przepisu mleko miało być niesłodzone, ale je wykorzystałam takie, jakie miałam i dla zrównoważenia słodkości dodałam kwaśne owoce. To był strzał w dziesiątkę. I sposób na mnie samą, bo porzeczek nie lubię, ale w tych lodach zjadłam je ze smakiem ;)

 

Inspirowałam się przepisem z tej strony, ale podaję z moimi zmianami.

Składniki (na 6 lodów):

• 3/4 szklanki mleka skondensowanego słodzonego
• niecała połowa szklanki masła orzechowego (1/4 + 1/8 szklanki)
• 1 banan
• 2 spore garści czerwonych porzeczek (rozgniecionych widelcem)

Mleko, masło orzechowe i pokrojonego banana zmiksować na gładką masę. Dodać rozgniecione porzeczki i wymieszać łyżką.

Gotową masę przelać do foremek i włożyć je do zamrażalnika na kilka godzin (około 3-4).