Wszyscy w domu przepadamy za tymi
ciastkami. Starszak zanosi je do szkoły i częstuje kolegów, a oni mówią,
że Jego mama piecze najlepsze ciastka na świecie, albo że to "niebo w
siódmej gębie" :)
Są przepyszne, kruche z pęcherzykami
powietrza i nie za słodkie, bo w cieście nie ma cukru, a smak nadaje im
marmolada. Oczywiście można je po upieczeniu posypać cukrem pudrem, ale
my wolimy bez cukru. Do nadziewania ciastek stosuję twardą marmoladę lub
konfiturę z aronii i jabłek z cynamonem
- też doskonale się sprawdza i nie wypływa. W smaku przypominają mi
rurki z marmoladą, które uwielbiałam w dzieciństwie, a mama kupowała je
na wagę.
Do przygotowania ciasta potrzebne są
tylko trzy składniki, a ja zawsze przygotowuję podwójną porcję, bo z
jednej za szybko znikają.
Składniki (na około 60 sztuk):
- 250 g twarogu
- 250 g mąki pszennej
- 250 g masła
- 300 g marmolady twardej lub konfitury z aronii i jabłek z cynamonem
Masło utrzeć na puch, zmniejszyć obroty
miksera i po łyżce dodawać przeciśnięty przez praskę lub zmielony
twaróg. Kiedy te składniki dobrze się połączą, dodać połowę mąki,
zmiksować. Resztę mąki wysypać na blat, wyłożyć na nią masę z miski
miksera, wyrobić ręcznie na gładkie, nie lepiące się do rąk ciasto.
Uformować z niego kulę, owinąć folią spożywczą i włożyć na godzinę do
lodówki.
Ciasto można też wyrobić ręcznie, bez
użycia miksera: mąkę wysypać na stolnicę, dodać masło pokrojone w
kawałki i posiekać nożem tworząc kruszonkę. Następnie dodać przeciśnięty
przez praskę twaróg i wyrobić na gładkie, elastyczne ciasto.
Schłodzone ciasto rozwałkować na
oprószonym mąką blacie na cienki placek. Radełkiem lub nożem pokroić na
kwadraty o bokach 5 cm. Na środku każdego kwadratu położyć kawałek
marmolady i zlepić dwa przeciwległe rogi. Ciastka ułożyć na blachach
wyłożonych papierem lub matą do pieczenia.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200 st.C przez około 20 minut.
Po upieczeniu poczekać, aż dobrze ostygną, bo marmolada w środku ciastek pozostaje dłużej gorąca niż ciasto.
Po upieczeniu poczekać, aż dobrze ostygną, bo marmolada w środku ciastek pozostaje dłużej gorąca niż ciasto.
OdpowiedzUsuńGość: aga, *.dynamic.chello.pl
2014/04/16 21:00:58
to także mój smak dzieciństwa, w czasach kiedy brakowało słodyczy, mama produkowała je niemal hurtowo, masło zastępowała margaryną, pozostałe produkty były do kupienia, a nadziewała domowymi dżemami. Były pyszne... muszę do nich wrócić.
kabamaiga
2014/04/17 09:11:02
Niebo w siódmej gębie. Na pewno :)
jolantaszyndlarewicz
2014/04/17 09:45:35
Podoba mi się to niebo w siódmej gębie:) .... a i ciasteczka mi sie podobają:). Nie jadłam nigdy takich:) buziaki
Gość: Marek, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
2014/04/19 18:36:42
mmm jakie pyszności tutaj u Ciebie :)
litwaa
2014/04/20 12:01:38
Świetne ciasteczka, i na dodatek proste w przygotowaniu, czego chcieć więcej:-)