Wczoraj nasz
synek skończył dwa latka (kiedy to zleciało???). Jak na urodziny
przystało, musiał być tort, najlepiej własnoręcznie upieczony przez mamę
;) Już miałam w planie inny tort, ale po kolejnym przeczytaniu przepisu
i obejrzeniu zdjęć zdecydowałam się na taki, jaki upiekła Abbra
dla swojej córeczki. Trochę bałam się efektu, bo z biszkoptami to my
się nie lubimy za bardzo i była taka możliwość że z piekarnika wyjmę
zakalec... Ciasto jednak wyszło równiutkie, ładnie wyrosło i nawet dało
się przekroić na te cztery części. Zresztą chyba nie było innej
możliwości, skoro tak jak Abbra wykorzystałam przepis na biszkopt Evenki. Tort był wspaniały: przepyszny, lekki i nie za słodki, czyli właśnie taki jak lubię :)
Składniki
biszkopt:
- 6 jaj
- 1 szklanka cukru pudru
- 1,5 szklanki mąki tortowej
- 6 jaj
- 1 szklanka cukru pudru
- 1,5 szklanki mąki tortowej
mus:
- 0,5 kg truskawek (użyłam mrożonych)
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 galaretka truskawkowa
- 2 łyżeczki żelatyny
- 0,5 kg truskawek (użyłam mrożonych)
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 galaretka truskawkowa
- 2 łyżeczki żelatyny
krem:
- 500 ml śmietanki 30%
- 2 śmietan-fixy
- 4 łyżeczki cukru pudru
- 2 łyżeczki cukru wanilinowego
- 500 ml śmietanki 30%
- 2 śmietan-fixy
- 4 łyżeczki cukru pudru
- 2 łyżeczki cukru wanilinowego
do dekoracji:
- starta na grubych oczkach czekolada
- czekoladowe ozdoby
- starta na grubych oczkach czekolada
- czekoladowe ozdoby
Białka
ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli, nadal ubijając po trochu
dodawać cukier, a potem po jednym żółtku. Powoli wsypywać mąkę i mieszać
delkatnie drewnianą łyżką. Gotowe ciasto przelać do natłuszczonej i
posypanej bułką tartą tortownicy. Wstawić do nagrzanego do 180ºC
piekarnika i piec 25-30 minut. Upieczony biszkopt ostudzić i przekroić
na cztery krążki. Biszkopt najlepiej upiec dzień wcześniej.
Galaretkę
rozpuścić w 350 ml gorącej wody razem z żelatyną. Trochę przestudzić.
Truskawki zmiksować z cukrem, wymieszać z galaretką, schłodzić w lodówce
(mus będzie dobry kiedy zacznie tężeć). Ja troszkę przyspieszyłam sobie pracę i zimny mus włożyłam na chwilę do zamrażalnika.
Połowę śmietany ubić na sztywno ze śmietan-fixem wymieszanym z 2 łyżeczkami cukru pudru i 1 łyżeczką cukru wanilinowego.
W tortownicy układać następujące warstwy:
- biszkopt
- połowa musu truskawkowego
- biszkopt
- bita śmietana
- biszkopt
- reszta musu
- biszkopt
- połowa musu truskawkowego
- biszkopt
- bita śmietana
- biszkopt
- reszta musu
- biszkopt
Wstawić do lodówki na około 2 godziny (do stężenia musu). Wyjąć na talerz.
Druga
połowę śmietany ubić ze śmietan-fiksem i cukrami, posmarować nią boki i
wierzch tortu. Można trochę odłożyć do dekoracji. Boki tortu obłożyć
tartą białą czekoladą, wierzch udekorować wg. uznania. Napis był
trochę koślawy, ale to był mój pierwszy raz z pisakami spożywczymi ;)
Dwie świeczki też były, ale włożyłam je przed podaniem na stół, więc na
zdjęciu jeszcze ich nie ma..