czwartek, 29 lipca 2010

Ciasto toffi

Na zbliżający się weekend chcę Wam zaproponować ciasto, które piekłam już kilkakrotnie i za każdym razem tak samo urzekało nas swoim smakiem.  Kruche, miodowe ciasto wspaniale komponuje się  z masą śmietanową bez dodatku cukru i słodką karmelową, oraz gorzkawymi orzechami włoskimi. Chociaż może sprawiać takie wrażenie, wcale nie jest bardzo słodkie. Jest to ciasto z gatunku tych, które z  każdym kolejnym dniem stają się coraz lepsze.

Przepis pochodzi z segregatora który kiedyś kupiłam z margaryną Kasia.


Składniki
ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 150 g miodu
- 1/2 kostki margaryny
- 2 jajka
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej

krem śmietankowy:
- 500 ml słodkiej śmietanki 30-36%
- 3 łyżeczki żelatyny

wierzch:
- 1 puszka słodzonego mleka skondensowanego
- 100 g posiekanych orzechów włoskich


Na stolnicę wysypać mąkę, posiekać ją nożem z margaryną, dodać pozostałe składniki  i zagnieść ciasto. Podzielić je na dwie równe części i każdą z nich przełożyć do formy o wymiarach 21x25 cm. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C.
Piec przez około 15 minut.

Mleko w zamkniętej puszce wstawić do wysokiego garnka i zalać wodą tak, aby cała puszka znajdowała się pod wodą. Gotować przez 3 godziny w razie potrzeby dolewając wody tak, aby puszka przez cały czas była zanurzona. Ostudzić.

Śmietanę ubić na puszystą masę, a następnie dodać do niej żelatynę rozpuszczoną w niewielkiej ilości wrzącej wody i lekko ostudzonej.

Kremem śmietanowym przełożyć dwa upieczone i ostudzone placki. Na wierzchu rozsmarować zimną masę toffi i posypać posiekanymi orzechami.

wtorek, 27 lipca 2010

Sałatka z makaronem i kapustą pekińską

Lubicie sałatki z makaronem?
Ja się dopiero do nich przekonuję. Zawsze mi się wydawało, że sałatka to ma się z samych warzyw i ewentualnie wędliny lub mięsa składać, ale makaron? Nie pasował według mnie. No ale żeby się przekonać, czy na pewno nie pasuje, trzeba spróbować, prawda? Spróbowałam i okazało się, że taka sałatka jest bardziej sycąca niż wersja z samych tylko warzyw i dobrze smakuje. Nawet bardzo smakuje, bo przepis już rozszedł się w mojej rodzinie ;) Polecam więc i Wam.


Składniki:
- 250 g makaronu świderki
- 600 g kapusty pekińskiej
- puszka kukurydzy (dałam pół puszki)
- 150 g zielonego ogórka
- 2 czerwone papryki
- 200 g szynki (konserwowej)
- sól, pieprz
- majonez


Makaron ugotować w osolonej wodzie, odcedzić, przelać zimną wodą, osączyć, ostudzić.
Kapustę pekińską drobno pokroić, kukurydzę osączyć z zalewy, ogórka, papryki i szynkę pokroić w kostkę.

Wszystkie składniki wymieszać i bezpośrednio przed podaniem wymieszać z majonezem i przyprawić solą i pieprzem (posolone ogórki będą puszczały sok).

piątek, 23 lipca 2010

Makowiec z porzeczkami

W dalszym ciągu korzystam z rosnących w ogródku porzeczek. Głównie przeznaczam je na kompoty, ale wiem, że warto byłoby je też zjeść, więc upiekłam z nimi kolejne ciasto. Tym razem porzeczki piekły się razem z ciastem, więc ich smak nie jest tak bardzo wyczuwalny. Samo ciasto jest miękkie, wilgotne i puszyste, czyli takie jakie lubimy.

Przepis zaczerpnęłam z gazety "Pyszne ciasta z owocami" nr 1/2010, jednak nieznacznie go zmieniłam.


Składniki:
- 250 g czerwonych porzeczek
- 200 g masła lub margaryny
- 200 g cukru pudru
- 5 jajek
- 300 g mąki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 łyżek mleka
- 250 g gotowej masy makowej

lukier:
- 200 g cukru pudru
- 3-4 łyżki soku z cytryny


Porzeczki umyć i osuszyć.

Miękkie masło lub margarynę utrzeć z cukrem. Kolejno dodawać jajka. Mąkę pszenną wymieszać z ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia, a następnie na przemian z mlekiem dodawać do masy jajecznej i dokładnie wymieszać.

Ciasto podzielić na dwie części. Jedną połowę dokładnie wymieszać z gotową masą makową. Do każdej połowy ciasta dodać po 100 g porzeczek i delikatnie wymieszać za pomocą łyżki.

Część ciasta bez maku wyłożyć do dużej keksówki posmarowanej tłuszczem i oprószonej mąką. Na wierzch wyłożyć część ciasta z makiem. Za pomocą widelca delikatnie przemieszać tak, aby powstał marmurkowy wzór.

Piec przez 50-60 minut w 180 st.C.
Blachę z upieczonym ciastem wyjąć z piekarnika odstawić na 15 minut na kratkę kuchenną. Następnie ostrożnie wyjąć ciasto z formy i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.

Zimne ciasto udekorować lukrem utartym z cukru i soku cytrynowego. Zostawić, żeby lukier zastygł.

środa, 21 lipca 2010

Koktajl porzeczkowy

Upały wróciły, więc trzeba się jakoś ochłodzić. Na przykład zimnym koktajlem z dodatkiem czarnych porzeczek.



Składniki (na 3-4 porcje):
- 125 ml słodkiej śmietanki 30%
- 125 ml mleka
- 370 g jogurtu naturalnego
- 125 g czarnych porzeczek
- 2-3 łyżki cukru
- sok z cytryny lub limonki

Porzeczki przebrać, szybko opłukać i osuszyć. Przełożyć do wysokiego naczynia, zasypać cukrem, lekko rozgnieść widelcem i odstawić na kilkanaście minut w chłodne miejsce.
Kiedy porzeczki puszczą sok, wlać do nich pozostałe składniki i zmiksować. Jeśli będzie trzeba, dosłodzić do smaku cukrem pudrem.

Gotowy napój rozlać do szklanek i przed podaniem mocno schłodzić.

wtorek, 20 lipca 2010

Sałatka gyros II

Uwielbiam kurczaka w przyprawie gyros. Czy to w sałatce, czy zawinięte w placki tortilli, czy też po prostu podane z frytkami i surówką. Dlatego kiedy zobaczyłam tą sałatkę u Cudawianki, od razu wiedziałam że ją zrobię. Upały które wtedy nadeszły były doskonałą okazją do szybkiego wypróbowania przepisu.

Sałatka była bardzo dobra, pikantna i chrupiąca, ale moją ulubioną wersją sałatki gyros pozostanie jednak ta, którą zrobiłam jako pierwszą.



Składniki
(na dużą miskę):

- 2 piersi z kurczaka
- nie duża kapusta pekińska lub pół dużej- 2 garści kukurydzy mrożonej lub z puszki
- 6 ogórków konserwowych
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżeczka ostrego keczupu
- przyprawa gyros
- odrobina oliwy do smażenia
- sol, pieprz

Mięso pokroić na bardzo drobne kawałeczki. Obsypać je sporą ilością przyprawy gyros. Usmażyć na odrobinie oliwy na rumiano. Odsączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.
Kapustę pekińską poszatkować drobno. Włożyć do miski. Dodać  kukurydze, pokrojone drobno ogórki konserwowe, wymieszać.
Ostudzonego kurczaka dołożyć do miski i ponownie wymieszać. Schłodzić w lodowce.

Majonez i keczup dodać tuż przed jedzeniem. Wymieszać razem w kubeczku, następnie polać nimi sałatkę i zamieszać. Doprawić sałatkę solą i pieprzem do smaku. Podawać natychmiast.

poniedziałek, 19 lipca 2010

Zielona sałatka z tuńczykiem

W czasie upałów gotować mi się nie chciało, więc na obiad serwowałam sałatki. W piątek na przykład zrobiłam taką z tuńczykiem. Niestety ta sałatka należy do tych, co to nie za ładnie na zdjęciu wyglądają, za to dobrze smakują.
To taka wiosenno-letnia szybka sałatka.


Składniki:
- puszka tuńczyka w sosie własnym
- pęczek rzodkiewki
- nie duży zielony ogórek sałatkowy
- mała cebula
- 2 jajka ugotowane na twardo
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 główki sałaty (u mnie lodowa)
- 2 łyżki majonezu*
- sól i pieprz


Tuńczyka osączyć z zalewy, rzodkiewki pokroić w cienkie plasterki, cebulę w piórka, a ogórek w sporą kostkę. Jajka zetrzeć na dużych oczkach, czosnek przecisnąć przez praskę, sałatę porwać palcami na kawałki.

Wszystkie składniki wymieszać z majonezem, doprawić do smaku solą i pieprzem. Od razu podawać.


* majonez można zastąpić 2 łyżeczkami octu winnego, i wtedy użyć do sałatki tuńczyka w oleju.

niedziela, 18 lipca 2010

Placek na maślance z jagodami

Tym ciastem żegnam się już z jagodami. Jest wspaniałe - bardzo proste do zrobienia (przygotowuje się je w ten sam sposób co muffinki), puszyste i bardzo dobre. Idealne ciasto na niedzielę.

Polecam je także do pieczenia z innymi owocami.

Przepis zobaczyłam u Cukrowej wróżki, a oryginalnie pochodzi stąd.

Składniki
ciasto:
- 1 szklanka maślanki
- 3 jajka
- 0,5 szklanki oleju
- 1 szklanka cukru pudru
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 cukier waniliowy

- 200 g jagód


kruszonka:
- 185 g mąki pszennej
- 100 g cukru pudru
- 100 g masła
- cukier waniliowy

Przygotować ciasto:
w jednej misce wymieszać składniki mokre, w drugiej suche. Mokre składniki wlać do suchych i wymieszać łyżką. Ciasto wylać do natłuszczonej formy do pieczenia o wymiarach 21x25 cm, posypać jagodami.

Przygotować kruszonkę:
masło roztopić i mocno ciepłe wlać do miseczki z mąką wymieszaną z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Dobrze wymieszać i zagnieść kruszonkę.
Kruszonką posypać ciasto z jagodami.


Formę z ciastem włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piec przez około 35 minut.

piątek, 16 lipca 2010

Sernik z porzeczkami

Nie lubię jeść świeżych porzeczek. Zazwyczaj więc zamieniam je w kompot, a jeśli już mają być do jedzenia, to w pieczonym cieście, np. takim. Tym razem jednak zrobiłam wyjątek i chociaż porzeczki są na cieście, to jednak nie upieczone, a zatopione w galaretce. I nawet mi smakują :)

Sam sernik jest wilgotny i kremowy dzięki dodatkowi słodkiej i kwaśnej śmietany. Spód zrobiłam ze zwykłych herbatników, następnym razem jednak zastąpiłabym je ciastkami Digestive.



Składniki
spód:
- 300 g herbatników
- 150 g masła

masa serowa:
- 8 jajek
- 100 g masła
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 300 ml słodkiej śmietanki 30%
- 600 ml gęstej kwaśnej śmietany 18%
- 800 g mielonego twarogu
- 1 łyżeczka soku z cytryny

wierzch:
- 300 g czerwonych porzeczek
- 1 opakowanie galaretki wiśniowej


Przygotowanie spodu:
herbatniki pokruszyć w malakserze lub za pomocą wałka do ciasta. Wymieszać ze stopionym i lekko ostudzonym masłem.
Blachę o wymiarach 40x25 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na spodzie rozsmarować masę z herbatników, wyrównać.

Przygotowanie masy serowej:
oddzielić żółtka od białek, białka schłodzić.
Miękkie masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym. Stale ucierając kolejno dodawać żółtka.
Śmietankę kremówkę ubić na sztywno.
W dużym pojemniku za pomocą miksera połączyć twaróg z masą maślaną, kwaśną śmietaną i sokiem z cytryny. Dodać ubitą kremówkę i wymieszać łyżką. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli i delikatnie, drewnianą łyżką wymieszać z masą twarogową.

Masę wyłożyć na spód z herbatników.

Blachę z ciastem wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C.
Piec około 1 godziny.


Porzeczki opłukać, osuszyć i rozłożyć na zimnym serniku.
Galaretkę przygotować wg przepisu na opakowaniu i tężejącą zalać porzeczki. Wstawić do lodówki, żeby galaretka stężała.


czwartek, 15 lipca 2010

Bułeczki z jagodami

U mnie w dalszym ciągu jagodowo, choć już nie długo, bo wczoraj mama przyniosła z lasu ostatnie już jagody. Szkoda, bo tyle pyszności można z nimi wyczarować. Pozostają jeszcze borówki amerykańskie, którymi jagody można zastąpić, choć to już nie to samo.

Przepis na te bułeczki zobaczyłam na blogu Misi i już następnego dnia je upiekłam, tak mi się spodobały :) Wyszły miękkie, nie za słodkie i rumiane, a co najważniejsze bardzo smakowały naszemu synkowi, który jeszcze na początku sezonu jagodowego twierdził, że jagód nie lubi :)))



Przepis cytuję za Misią, z moimi niewielkimi zmianami.

Składniki (na 12 bułeczek):
- 1 1/2 szklanki białej mąki
- 1/2 szklanki mąki tortowej
- 3 łyżki brązowego cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 115g schłodzonego, drobno pokrojonego masła
- 1 szklanka jagód / borówek
- 1/2 szklanki maślanki
- 1 duże jajko, plus dodatkowo jedno dodatkowe, roztrzepane do posmarowania
- 1/2 łyżeczki esencji waniliowej (lub łyżeczka cukru waniliowego)

- brązowy cukier do posypania

1. Rozgrzej piekarnik do 190°C, wyłóż blachę pergaminem. Wymieszaj mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól w dużej misce. Dodaj masło i wyrabiaj ciasto palcami aż uzyska konsystencję gęstej owsianki. Dodaj borówki i zamieszaj.

2. Zmiksuj razem maślankę, jajko i esencję waniliową. Dodaj do mąki wymieszanej z cukrem, masłem i borówkami, lekko zamieszaj, żeby połączyć składniki. Na dni miski powinna pozostać niewielka ilość mąki.

3. Wyłóż ciasto na stolnicę / blat, zagnieć je delikatnie i uformuj koło o grubości 2,3cm. Okrągłą foremką lub szklanką o średnicy 6 cm wytnij 12 krążków i ułóż na przygotowanej blasze.

4. Posmaruj rozbitym jajkiem i posyp cukrem. Piecz na złoty kolor, około 25 minut. Bułeczki najlepiej smakują podane od razu, ale można je zamrozić i przechowywać przez miesiąc. Po rozmrożeniu warto na 10 minut włożyć je do pieca nagrzanego do 180°C.

środa, 14 lipca 2010

Kruche babeczki z jagodami

Te babeczki to takie małe urocze słodkości. Ładnie wyglądają, a smakiem kuszą tak, że zaraz po wypełnieniu ich kremem i ułożeniu owoców zjadłam ich 5!
Na prawdę trudno się powstrzymać ;)


Składniki (na 28 sztuk)
ciasto:
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 200 g masła
- 2 żółtka
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1-2 łyżki kwaśnej śmietany 18%

krem:
- 250 ml śmietany kremówki
- 2 waniliowe serki homogenizowane (Danio o wadze 150g)
- 1 cytryna
- 4 łyżki ajerkoniaku

- 100 g jagód do dekoracji


Mąkę przesiać na stolnicę. Dołożyć pokrojone na kawałki zimne masło, posiekać nożem aż utworzą się grudki. Następnie dodać cukier, cukier waniliowy, żółtka i śmietanę. Szybko zagnieść kruche ciasto, uformować kulę, owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na 30 minut.

Foremki do babeczek posmarować tłuszczem.
Ciasto rozwałkować na grubość 4-5 mm, szklanką wykrawać kółeczka i wylepić nimi foremki. Spody babeczek ponakłuwać widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st.C. Piec przez 12-15 minut. Jeszcze letnie babeczki wyjąć z foremek i zostawić do ostygnięcia.


Przygotować krem:
cytrynę sparzyć, zetrzeć skórkę, wycisnąć sok. Śmietankę ubić i wymieszać delikatnie z serkami, sokiem z cytryny i częścią skórki, oraz likierem.

Babeczki napełnić kremem*. Posypać jagodami i resztą skórki z cytryny.


*Babeczki najlepiej napełnić kremem tuż przed podaniem, bo po dłuższym leżeniu ciasto przejmuje z kremu wilgoć i babeczki zaczynają się łamać (ale wtedy można jeść je łyżeczką).

wtorek, 13 lipca 2010

Botwinka

Dostałam od cioci pęczek botwinki, więc musiałam się z nim zmierzyć i po raz pierwszy ugotowałam zupę o tej samej nazwie. Żeby znaleźć przepis który najbardziej będzie mi odpowiadał, przeszukałam blogi kulinarne i wybrałam ten od Natalii. Dla niej to też był botwinkowy debiut, i to udany, jak napisała, więc wiedziałam że i mnie się uda ;) Ponieważ buraczki miałam malutkie, dokupiłam jeszcze trzy nieduże i dołożyłam do zupy, tak jak radziła Natalia.

Całość bardzo nam smakowała, kolor miała przepiękny, no i przede wszystkim udało mi się w niej przemycić synkowi jajko, którego nie chce jeść solo. Jednak starte na dużych oczkach i wymieszane z gotowanym ziemniaczkiem i zalane zupą przejęło jej kolor i całość tak smakowała że została zjedzona do samego końca :)


Składniki:
- duży pęczek botwiny wraz z buraczkami (gdy buraczki przy botwinie są zbyt małe, dołożyć jeden, dwa buraki)
- 2 ząbki posiekanego czosnku
- sok z połowy cytryny
- 200 ml słodkiej śmietany
- łyżeczka cukru
- sól, pieprz

- koperek, jajko, gotowane ziemniaki do podania

Buraczki obrać, pokroić w kostkę i gotować w bulionie warzywnym przez 15 minut. Liście dokładnie opłukać i posiekać drobno wraz z łodygami. Dodać do gotujących się buraczków. Dodać czosnek i sok z cytryny. Przyprawić cukrem, solą i spora ilością pieprzu. Na końcu dodać śmietanę. Dokładnie wymieszać i zagotować.
Podawać z jajkiem ugotowanym na twardo i koperkiem, lub gotowanymi młodymi ziemniakami.

poniedziałek, 12 lipca 2010

Mrożony keks zebra z jagodami

Na dworze upał, więc stać w kuchni przy rozgrzanym piekarniku się nie chce. Zamiast ciasta lepiej zrobić lody. A może by tak połączyć jedno z drugim? Mnie się udało :)

Zrobiłam mrożony keks, który ma tylko jedną wadę: trzeba poświęcić sporo czasu żeby go przygotować. Jednak jego smak i wygląd nam to wynagrodzą. Po prostu robi wrażenie.

Składniki
warstwa jasna:
- 500 g kremowego twarogu (wiaderkowego na serniki)
- 3 łyżki soku z cytryny
- 80 g cukru pudru
- 250 ml śmietany kremówki
- 50 g orzechów włoskich

warstwa ciemna:
- 300 g jagód
- 3 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki soku z cytryny

warstwa ciasteczkowa:
- 150 g herbatników
- 100 g masła lub margaryny



Twaróg utrzeć z cukrem i sokiem  z cytryny. Kremówkę ubić na sztywno i delikatnie wmieszać do masy serowej. Na końcu dodać drobno posiekane orzechy.

Jagody, cukier i sok z cytryny umieścić w pojemniku blendera i zmiksować.


Foremkę keksową (o długości 25 cm) wyłożyć folią spożywczą.
Na spodzie formy rozsmarować 4 łyżki masy twarogowej. Zamrażać 20 minut. Następnie rozsmarować 3 łyżki musu jagodowego i ponownie wstawić do zamrażalnika na 20 minut.
Tak samo postępować z kolejnymi warstwami do wykorzystania wszystkich składników (jeszcze 5-6 razy).


Stopione masło wymieszać z pokruszonymi w blenderze herbatnikami. Rozsmarować je na wierzchu keksa. Przykryć folią spożywczą i zamrażać 6 godzin.

Aby wyjąć keks z formy, należy ją zanurzyć na chwilkę w gorącej wodzie.

czwartek, 8 lipca 2010

Zrazy wołowe z oscypkiem

Kolejny sposób na spożytkowanie oscypków.

Zamiast rolad z klasycznym nadzieniem z kiełbasy, boczku i ogórków kiszonych zrobiłam takie z papryką, oliwkami i oscypkami. Dobre. Miękkie, pachnące wędzonką, z aromatycznym sosem.



Składniki (na 4 rolady):
- 500-600 g wołowiny na pieczeń
- 2 łyżki musztardy
- 3 małe oscypki
- 6 zielonych oliwek nadziewanych papryka
- 1 czerwona papryka
- 1 nie duża cebula
- majeranek
- sól i pieprz

- 1 szklanka bulionu warzywnego
- kieliszek (80 ml) wytrawnego czerwonego wina
- 2 łyżki kwaśnej śmietany 18%


Mięso opłukać i starannie osuszyć papierowym ręcznikiem. Pokroić w poprzek włókien na 4 plastry. Każdy rozbić tak, żeby powstały cienkie płaty. Oprószyć je solą i pieprzem, z jednej strony posmarować musztardą i posypać majerankiem.

Oliwki pokroić na plasterki, cebulę w cieniutkie krążki, a paprykę  i osypki w paski. Przygotowane składniki nadzienia rozłożyć na przygotowanych płatach mięsa i zwinąć ciasno w rolady. Każdą dokładnie obwiązać grubą bawełnianą nicią.

W dużym rondlu rozgrzać 2 łyżki oleju. Włożyć zrazy, zrumienić ze wszystkich stron. Wlać bulion warzywny oraz wino. Dusić pod przykryciem około godziny aż mięso będzie miękkie. W razie potrzeby podlewać wodą.

Zrazy wyjąć, usunąć nitki. Do pozostałego sosu wlać osoloną śmietanę, wymieszać i zagotować. Sos doprawić do smaku solą, pieprzem i szczyptą cukru.

Rolady podawać z sosem.

środa, 7 lipca 2010

Naleśniki po zbójnicku

Wspominałam już, że ostatni weekend czerwca spędziliśmy w Szczawnicy. W niedzielę, w drodze powrotnej pojechaliśmy do Zakopanego, a tam oczywiście kupiliśmy oscypki, nie mogło być inaczej :) Żeby nie zjeść ich tylko w wersji grillowanej z żurawiną, znalazłam też dla nich zastosowanie w innych potrawach. Jako pierwsze zrobiłam naleśniki po zbójnicku - z bryndzą, oscypkiem i dużą ilością koperku. Bardzo nam smakowały, zwłaszcza że należymy do osób, które wolą jeść naleśniki w wersji pikantnej niż słodkiej.


Składniki (na 8 sztuk)
ciasto:
- 4 jajka
- 100 g mąki pszennej
- szczypta soli
- 1/2 szklanki mleka

nadzienie:
- 250 g bryndzy
- 1/2 pęczka koperku
- 2 łyżki kwaśnej śmietany 18%
- ząbek czosnku
- sól i pieprz

do polania:
- 3 łyżki kwaśnej śmietany 18%
- 3 łyżki startego na dużych oczkach oscypka (można też użyć innego wędzonego żółtego sera)


Jajka zmiksować mąką, solą i mlekiem, odstawić na 20 minut, a następnie usmażyć osiem cienkich naleśników.

Bryndzę wymieszać z posiekanym koperkiem, śmietaną, rozgniecionym czosnkiem, doprawić do smaku solą i pieprzem.

Naleśniki posmarować farszem serowym, zwinąć i ułożyć w żaroodpornym naczyniu. Polać śmietaną wymieszaną z serem.

Zapiekać 15 minut w 200 st.C.

wtorek, 6 lipca 2010

Ciasto drożdżowe z jagodami

Drożdżowe ciasto z budyniem, jagodami i kruszonką.
Bardzo letnie i takie swojskie, domowe. Pyszne!


Składniki
na ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 50 g świeżych drożdży
- 100 g cukru pudru
- około 250 ml letniego mleka
- 100 g stopionego masła
- 1 roztrzepane jajko
- szczypta soli

na wierzch:
- 1 budyń waniliowy
- 500 ml mleka

- ok. 300 g jagód

na kruszonkę:
- 100 g masła
- 6 łyżek mąki krupczatki
- 2 łyżeczki brązowego cukru


Mąkę wsypać do miski, na środku zrobić dołek, wkruszyć do niego drożdże, posypać łyżeczką cukru i wlać trochę letniego mleka. Palcami rozgnieść drożdże z cukrem i mlekiem robiąc zaczyn. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce żeby zaczyn zaczął pracować.

Następnie dodać pozostałe składniki ciasta i dolewając stopniowo mleko wyrabiać ciasto (ciasto jest dość lepiące, więc może nie trzeba będzie używać całego mleka). Wyrobione ciasto przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do czasu gdy podwoi swoją objętość (ok. 1 godziny).

Blachę do pieczenia o wymiarach 40x25 cm (mierzone u góry) wyłożyć papierem lub nasmarować masłem.
Ciasto jeszcze raz lekko wyrobić i przełożyć do blachy, na wierzchu rozsmarować przygotowany wcześniej wg przepisu i ostudzony budyń. Ponownie przykryć ściereczką i odstawić jeszcze na 30-40 minut do wyrośnięcia.

Wyrośnięte ciasto posypać opłukanymi i osuszonymi jagodami zagniecioną z podanych składników kruszonką.

Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 190 st.C i piec przez 35-40 minut.

poniedziałek, 5 lipca 2010

Drożdżówki z twarożkiem i jagodami

Nie wyobrażam sobie sezonu jagodowego bez jagodzianek. Moje pierwsze wyglądały tak, w ubiegłym roku zrobiłam je z tego samego przepisu bo jest niezawodny, ale w tym roku zachciało mi się spróbować czegoś nowego.

Warto było spróbować. Bułeczki wyszły bardzo puszyste, lekkie, delikatne i nie za słodkie, czyli dokładnie takie jak lubimy. Nawet mój synek, który twierdził że jagód nie lubi, zjadł trzy (nie na raz oczywiście) i sam upominał się o części bułek w których było najwięcej owoców :)



Przepis znalazłam u Doroty.

Składniki (na 12 bułeczek):
- 450 g mąki pszennej
- 16 g świeżych drożdży
- 1 i 1/8 szklanki letniego mleka
- 80 g drobnego cukru
- 1 łyżeczka soli
- 70 g miękkiego masła
- 1 duże roztrzepane jajko

nadzienie:
- 200 g jagód

- 150 g serka śmietankowego jak na serniki (u mnie bieluch)
- 2 łyżki miodu
- 2-3 łyżki cukru waniliowego

lukier:
- 3/4 - 1 szklanka cukru pudru
- 3 łyżki gorącej wody


Jagody opłukać i osuszyć.
Serek, miód i cukier waniliowy wymieszać i odstawić.

Do dużej miski wsypać mąkę, na środku zrobić wgłębienie, wkruszyć do niego drożdże, posypać łyżeczką cukru i polać ostrożnie niewielką ilością mleka. Rozgnieść palcami drożdże z cukrem i mlekiem tak, żeby powstała w miarę jednolita masa. Miskę przykryć ściereczką i odstawić na chwilę, żeby zaczyn zaczął rosnąć.

Następnie dodać pozostałe składniki ciasta i wyrobić miękkie, elastyczne ciasto (jeśli za bardzo będzie się kleić, można dosypać mąki). Ponownie przykryć i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, aż podwoi swoją objętość.

Wyrośnięte ciasto wyjąć, lekko wyrobić. Podsypując delikatnie mąką rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30x35 cm (nie większy, bo ciasto będzie zbyt cienkie). Posmarować powierzchnię ciasta twarożkiem, posypać jagodami. Całość zwinąć wzdłuż krótszego boku.

Pokroić na 12 równych części - ślimaków. Ułożyć ja na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odległości 1 cm od siebie.
Odstawić znowu do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 60 minut.

Piec w temperaturze 190 st.C przez około 20-30 minut aż bułeczki będą dobrze wypieczone.

Jeszcze ciepłe polukrować.



niedziela, 4 lipca 2010

Serowe paluszki

Paluszki te upiekłam specjalnie po to, żeby mieć coś do przegryzania w czasie drogi do Szczawnicy w zeszły weekend, no i żeby mieć co zabrać na wycieczki które planowaliśmy na miejscu.
Sprawdziły się - smakowały nam bardzo i szybko okazało się, że najlepiej byłoby zrobić je z podwójnej porcji składników ;)
Ponieważ mąż i synek nie przepadają za kminkiem w ziarenkach, część paluszków zostawiłam bez kminkowej posypki, ale i te posypane nim mąż ze smakiem zjadał, bo były po prostu smaczniejsze od tych z samą solą.


Przepis z książki "Pikantne ciasta i ciasteczka" Hanny Szymanderskiej.


Składniki:
- 200 g mąki pszennej
- 200 g startego na drobnych oczkach sera żółtego
- 200 g masła
- szczypta cukru pudru
- szczypta soli
- 1/4 łyżeczki mielonego kminku

do posmarowania:
- 1 surowe żółtko
- 1-2 łyżki gazowanej wody (dałam nie gazowaną)

do posypania:
- 1 łyżka nasion kminku
- 1 łyżka grubej soli


Na stolnicę przesiać mąkę, dodać zimne masło i posiekać bardzo drobno. Dodać ser, kminek, po szczypcie soli i cukru pudru. zagnieść ciasto, owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na 2-3 godziny.

Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 st.C.

Ze schłodzonego ciasta na posypanej mąką stolnicy formować cienkie wałeczki (o grubości ok. 1,5 cm), kroić na kawałki długości 10 cm i układać na oprószonej mąką blasze.

Żółtko roztrzepać dokładnie z wodą. Smarować ciastka, posypać solą i kminkiem.

Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 15-20 minut, do zrumienienia.

piątek, 2 lipca 2010

Jogurtowy deser z jagodami

Sezon truskawkowy zakończyłam i teraz rozpoczynam sezon jagodowy :) Na pierwszy ogień poszedł deser jogurtowy z jagodami. Następne były drożdżówki, a dziś mam w planie ciasto drożdżowe z budyniem, jagodami i kruszonką, a potem, jeśli jeszcze będą jagody w naszym lesie, to na pewno coś jeszcze wymyślę ;)

Deser który dziś wam proponuję jest bardzo prosty do zrobienia, możecie nawet zaproponować dzieciom jego zrobienie, na pewno sobie poradzą. Poza tym zimny deser wprost z lodówki świetnie chłodzi, a jest znacznie zdrowszy od lodów. Polecam!



Składniki
(na 4 porcje):
- 750 ml jogurtu naturalnego
- 1,5 szklanki jagód
- 4 łyżeczki cukru kryształu


Jagody starannie przebrać, opłukać i osuszyć. 1 szklankę jagód przełożyć do miseczki i zasypać cukrem. Odstawić na 1-2 godziny, najlepiej na słońce.

Kiedy jagody puszczą sok, osączyć je, powstały sok wymieszać z jogurtem (ewentualnie można go dodatkowo lekko dosłodzić cukrem pudrem lub miodem), a owoce wyłożyć do czterech niewielkich szklanek lub pucharków deserowych. Owoce zalać ostrożnie jogurtem, wierzch udekorować pozostałymi, odłożonymi wcześniej jagodami.

Schłodzić w lodówce.




czwartek, 1 lipca 2010

Serniczki truskawkowe w szklankach

Sezon na truskawki właściwie już się kończy, a ja dopiero jeden przepis z ich wykorzystaniem pokazałam. Wszystko przez te ulewne czerwcowe deszcze, które zniszczyły nasze ogrodowe krzaczki truskawek, w związku z czym zebraliśmy bardzo mało owoców. Do tego jeszcze w tym roku jakoś miałam mniejszą ochotę na truskawki niż zwykle. Dlatego dziś pokazuję drugi i niestety ostatni przepis z truskawkami w roli głównej: zimny serowy deser na ochłodę według przepisu Dorotus.


Składniki (na 4 niewielkie szklanki):
- 80 g ciastek digestive lub innych, pokruszonych
- 350 g kremowego serka białego (u mnie bieluch)
- 4 łyżki cukru pudru
- nasiona z 1 laski wanilii
- 1/2 szklanki jogurtu naturalnego
- kilka truskawek na wierzch deseru

sos truskawkowy:
- 300 g truskawek
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny


Pokruszone ciastka wsypać na dno szklanek.

Biały ser wymieszać z cukrem, ziarenkami wanilii i jogurtem.

Przygotować sos:
truskawki rozgnieść widelcem w niedużym garnuszku (lub rozdrobnić w blenderze), dodać sok z cytryny, mąkę ziemniaczaną i cukier, zagotować. Ostudzić.

Na ciastka w szklankach wykładać kolejno warstwy: twarogowa, truskawkowa, twarogowa i  truskawkowa. Wierzch deserów udekorować truskawkami pokrojonymi w plasterki.

Schłodzić.