czwartek, 31 marca 2011

Przykładowy dzienny jadłospis na diecie 1500 kalorii

Tak jak obiecałam, dziś pokażę Wam, co mój mąż jada na diecie :) Będzie to jadłospis z jednego dnia. Pozostałe (tak samo jak i ten), zaczerpuję z książeczki "Diety odchudzające" z biblioteczki poradnika domowego, nr 6/2003. Innych całodziennych spisów potraw nie będę pokazywać, bo trudno np. podać przepis na kajzerkę z szynką i sałatą, czy koktajl malinowy - tą są zbyt proste potrawy. Będą natomiast różnego rodzaju sałatki, których jest w tej diecie akurat sporo.

Co rano przygotowuję mężowi śniadanie, oraz drugie śniadanie, obiad i podwieczorek na wynos. Do pracy więc wychodzi obładowany termosem i różnymi paczuszkami, a czasem nawet słoikami (kiedy w jadłospisie jest np. sok pomidorowy, albo koktajl). Dobrze, że ma taką pracę, że może sobie spokojnie nad tymi daniami przysiąść i zjeść o tej samej porze każdego dnia ;)

No to lecimy:

Jadłospis - 1481 kcal

I śniadanie - zapiekanka paprykowa (330 kcal):
- pół małej bagietki (50 g) zapieczonej z plasterkiem serka topionego light (30 g) zastąpiłam zwykłym żółtym serem, czterema plasterkami polędwicy sopockiej (20 g), małą cebulą (20 g), kawałkiem czerwonej papryki (60 g)
- szklanka kakao (łyżeczka kakao - 3g, szklanka mleka 0,5% - 200 ml)




II śniadanie - jogurt z kiwi i otrębami (137 kcal):
- 2 łyżki otrąb pszennych (12 g) wymieszanych z pojemnikiem jogurtu naturalnego (150 g) i owocem kiwi (60 g)




Obiad - jaja sadzone z brokułem i zsiadłym mlekiem (525 kcal):
- 3 średniej wielkości ugotowane ziemniaki (225 g)
- łyżka posiekanego koperku
- 2 jaja (100 g) usmażone na 1 łyżeczce masła (5 g)
- pół szklanki ugotowanego brokuła (100 g) - w oryginale był kalafior, ale my wolimy brokuła
- 1 duży ogórek (100 g) pokrojony w plasterki wymieszany z 2 łyżkami śmietany jogurtowej (20 g)
- do popicia 1 szklanka zsiadłego mleka (200 ml) - zastąpiłam kefirem




Podwieczorek - ciasto z sokiem (143 kcal):
- porcja babki piaskowej (25 g) - np. takiej
- 1/2 szklanki soku jabłkowego (100 ml)


Kolacja - pasta twarogowa z warzywami (346 kcal):
- chudy biały ser (100 g) zmiksowany z małym pomidorem (50g), dużym ogórkiem (100 g), 2 rzodkiewkami (20 g), łyżką posiekanego koperku, 2 łyżkami śmietany jogurtowej (20 g)
- 2 kromki chrupkiego pieczywa z ziarnami sezamu (22g)
- pół grejpfruta (150 g)
- herbata niesłodzona bez ograniczeń




Taka dieta bardzo nam odpowiada i jest dobrze skomponowana., a co najważniejsze można się najeść i nie trzeba głodować.  Śniadania i kolację jem takie same jak mąż, chociaż odchudzać się nie muszę, po prostu mi bardzo smakują ;) Nie ma tutaj żadnych wyszukanych składników, czy "wydziwianych" dań. W niedzielę nawet na obiad jedliśmy kotlet z kurczaka z ziemniakami i mizerią, więc to był całkiem zwyczajny obiad, tyle że odważałam ilości składników wg diety. Teraz jemy więcej warzyw i owoców oraz nabiału, co na pewno wpływa pozytywnie na nasze zdrowie, a mąż chudnie - ubył mu kolejny kilogram ;)

środa, 30 marca 2011

Kurczak w cieście francuskim

Jeszcze nie dietetycznie, wprost przeciwnie. Właściwie to muszę się przyznać, że przy przygotowaniu tego dania to przesadziłam ;) Dla dwóch osób zrobiłam dwa "sandały" - tak to danie mój mąż nazwał :)) z dwóch całych filetów z kurczaka (następnym razem dałabym jeden przecięty w poprzek na dwie osoby), no i jeszcze jako dodatek podałam pieczone ziemniaki i sos czosnkowy, a powinnam zrobić zamiast nich sałatkę. Po zjedzeniu takiego obiadu nie mogliśmy się ruszać - takie to było obżarstwo ;)
Co nie zmienia faktu, że dobre to to było.





Składniki (na 2 porcje):
- opakowanie ciasta francuskiego
- duży filet z kurczaka
- 200 g pieczarek
- 1 cebula
- 2 plastry boczku
- sól i pieprz


Ciasto francuskie rozmrozić, rozwinąć, przeciąć na pół.
Filet z kurczaka przeciąć na dwie części, oprószyć solą i pieprzem, ułożyć na cieście francuskim. Wystające części ciasta pokroić na paski o grubości ok. 2 cm.

Cebulę i pieczarki drobno posiekać, usmażyć, doprawić do smaku. Ułożyć na mięsie. Przykryć plastrem boczku i zawinąć naprzemiennie w paski ciasta.




Posmarować roztrzepanym jajkiem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st.C. Piec do zrumienienia ciasta, przez ok. 25-30 minut.


Przepis z Galerii Potraw.

wtorek, 29 marca 2011

Zimowa parzybroda

Tak, wiem, że mamy już kalendarzową wiosnę, na dworze też ją już widać, ale w ubiegłym tygodniu jeszcze u nas spadł śnieg, więc na pożegnanie zimy ugotowałam typowo zimową zupę.

Ależ ona była dobra... taka gęsta i sycąca, mogąca dzięki temu zastąpić cały obiad. Najlepiej smakowała gorąca, prawie parząca w język - stąd pewnie jej nazwa.




Składniki:
- 350 g ziemniaków
- mała główka kapusty
- 150 g cebuli
- 250 g wieprzowiny (u mnie łopatka)
- 5 cienkich kiełbasek (surowe frankfurterki)
- 2 łyżki tłuszczu
- 1,5 litra bulionu warzywnego
- sól, pieprz, natka pietruszki


Mięso pokroić w małą kostkę, zalać gorącym rosołem, gotować 20 minut. Ziemniaki pokroić w grubą kostkę. Kapustę dość grubo poszatkować i razem z ziemniakami dorzucić do zupy. Gotować przez kolejne około 20 minut.

Cebulę posiekać, kiełbaski pokroić w plasterki, razem podsmażyć na rozgrzanym tłuszczu. Połączyć z zupą, doprawić i jeszcze chwilę pogotować.

Przed podaniem posypać posiekaną natką pietruszki (nie miałam).

niedziela, 20 marca 2011

Pierożki ze szpinakiem i smażoną cebulką

W sobotę pierwszy raz w życiu jadłam szpinak. Tak, tak, to możliwe ;)

Rozdrobniony i mrożony jakoś do mnie nie przemawiał, ale kiedy natknęłam się na świeże zielone listki postanowiłam spróbować. Nie zawiodłam się - pierożki były bardzo dobre, smak szpinaku nie dominował dzięki dodatkowi mięsa i wędzonego boczku. Nawet synkowi smakowały, a on należy raczej do tych wybrednych osobników :)

Ciasto na pierogi jest bardzo proste do zrobienia i pomimo dodatku jajek jest miękkie i sprężyste po ugotowaniu. Teraz jeśli będę robiła pierogi, na pewno zrobię je z tego właśnie ciasta.




Składniki (na 4 porcje; 1 porcja = ok. 520 kcal)
ciasto pierogowe:
- 250 g mąki pszennej
- 2 jajka
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka oleju

farsz:
- 1 cebula zwykła
- 1 cebula szalotka
- 50 g pokrojonego w drobną kostkę boczku wędzonego
- 1 łyżka masła
- 150 g podsmażonego mielonego mięsa (u mnie z łopatki wieprzowej)
- 1 czerstwa bułka namoczona w mleku i odciśnięta
- 200 g świeżych liści szpinaku
- 1 łyżeczka suszonego majeranku
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- sól i pieprz
- 1 całe jajko
- 1 białko

- 5 cebul


Przygotowanie ciasta pierogowego:
mąkę przesiać na stolnicę i zrobić wgłębienie. Wbić 2 jajka, dodać sól, olej i wymieszać widelcem, zbierając mąkę z brzegów do środka. Wyrobić rękoma ciasto, ewentualnie dolewając odrobinę zimnej wody. Zawinąć w folię i odstawić na około 20 minut.

Przygotowanie farszu:
cebulę zwykłą i szalotkę obrać i drobno posiekać. Szpinak opłukać, przebrać, włożyć do osolonego wrzątku i gotować przez około 1 minutę. Osączyć, odcisnąć i drobno posiekać.
Boczek podsmażyć z cebulą na łyżce masła. Wymieszać ze szpinakiem, mięsem, bułką, jajkiem, majerankiem oraz natką pietruszki. Doprawić solą i pieprzem do smaku


Przygotowanie pierogów:
ciasto cienko rozwałkować na lekko oprószonej mąką stolnicy. Podzielić na dwie równe części. Na jednej nałożyć w około 3-cm odstępach po 1 łyżce farszu. Miejsca wokół farszu posmarować roztrzepanym białkiem. Przykryć drugim płatem ciasta i docisnąć miejsca między porcjami farszu. Radełkiem wykroić kwadratowe pierożki. Gotować przez 10-15 minut w osolonym wrzątku.

Pozostałe cebule pokroić w krążki, zezłocić na oleju.
Ugotowane pierożki podawać posypane cebulką i posiekaną natką pietruszki.





Przepis zaczerpnięty z gazety "Sól i Pieprz" nr 3/2011 podałam z moimi zmianami.

sobota, 19 marca 2011

Zupa brokułowa z orzechami i siemieniem lnianym

Mój drugi sposób na zupę brokułową (pierwszy możecie znaleźć TUTAJ). Muszę Wam powiedzieć, że gdyby ktoś kazał mi wybierać, nie wiedziałabym którą lubię bardziej...

Dzisiejsza zupa jest nie dość że pyszna, to jeszcze bardzo, bardzo zdrowa - zawiera dużo cennego błonnika. Szczerze ją Wam polecam - te kuleczki z fety są rewelacyjne ;)




Składniki (na 4 porcje):
- 500 g brokułów
- 2 ząbki czosnku
- 1 duży ziemniak
- 0,75 - 1 litr  bulionu warzywnego
- 0,5 łyżeczki cukru
- sól, gałka muszkatołowa
- pieprz

kuleczki z fety:
- 50 g orzechów laskowych
- 50 g siemienia lnianego
- 100 g fety


Brokuły podzielić na różyczki, opłukać, osączyć. Czosnek obrać, drobno posiekać. Ziemniak obrać, pokroić w kostkę, zalać połową wrzącego bulionu i gotować przez około 10 minut. Dodać brokuły, cukier i sól. Gotować jeszcze 5-10 minut bez przykrycia. Cztery małe różyczki brokuła wyjąć i odłożyć. Warzywa zmiksować z czosnkiem, dolać pozostały bulion. Przyprawić gałką, solą i pieprzem.

Przygotować kuleczki:
orzechy i siemię uprażyć na suchej patelni, zmielić lub drobno posiekać. Fetę rozgnieść w miseczce widelcem połączyć z orzechami i siemieniem. Uformować niewielkie kuleczki.

Zupę podawać z odłożonymi różyczkami brokułów i kulkami serowymi z orzechami i siemieniem.


Przepis zaczerpnięty z gazety "moje Gotowanie" nr 6/2009, podałam z moimi zmianami.

piątek, 18 marca 2011

Pasztet z indyka i wołowiny

Lubicie oglądać programy kulinarne? Ja bardzo lubię. Dlatego też z dużym zainteresowaniem oglądałam "Rewolucję na talerzu" na tvn Style. I właśnie z tego programu pochodzi ten przepis.

Pasztet zrobiłam do tej pory tylko jeden raz, nie pamiętam już z jakiego przepisu. Nie pamiętam pewnie dlatego, że nie smakował nam za bardzo i nie było chętnych na jedzenie. Po obejrzeniu jednego z odcinków programu postanowiłam dać pasztetowi jeszcze jedną szansę. I bardzo dobrze zrobiłam - pasztet wyszedł bardzo dobry (no, może odrobinę za suchy, ale to dlatego, że dodałam za mało rosołu, następnym razem będę wiedzieć co poprawić). Zioła i mielone migdały użyte zamiast bułki tartej nadały pasztetowi wspaniały smak i aromat. Wszyscy się nim zajadaliśmy, a synek wręcz wołał, że "to jest pyszne" i "zawsze takie rób" :)) Polecam i wam taką odchudzoną wersję pasztetu - w końcu na wiosnę wypada bardziej zadbać o linię, prawda?

Pozostały po gotowaniu mięs z warzywami i ziołami rosół był bardzo aromatyczny i również smakował synkowi  - a musicie wiedzieć, że rosół to jego ulubiona zupa ;)





Składniki:
- 500 g udźca indyka bez skóry
- 500 g udźca wołowego
- 200 g wątróbki drobiowej
- 2 marchewki
- 1 mały seler
- 1 pietruszka
- 1 gałązka rozmarynu
- 4 gałązki tymianku
- 5 gałązek majeranku
- 3 liście laurowe
- 6 ziaren jałowca
- 1 łyżeczka płatków chili (pokruszyłam 2 suszone małe papryczki)
- 3 jajka
- 1 szklanka mielonych migdałów bez skórki
- sól i pieprz


Warzywa obrać. Mięso z indyka i wołowe oraz warzywa umyć, włożyć do garnka i zalać zimną wodą. Dodać gałązkę rozmarynu, 2 gałązki tymianku i 3 gałązki majeranku, ziarna jałowca, liście laurowe i sól. Gotować około 1,5 godziny pod przykryciem.


Odstawić wywar, ostudzić mięso i warzywa. Wątróbkę podsmażyć na odrobinie oliwy (nie solić, bo będzie twarda! - posolić dopiero podsmażoną). Ostudzić.

Ostudzone mięsa pokroić na kawałki, wrzucić do malaksera razem z podsmażoną wątróbką, warzywami, resztą drobno posiekanych ziół, przyprawami, migdałami i jajkami. Podlać niewielką ilością wywaru. Zmiksować na gładką masę. Doprawić do smaku.

Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia, aby woda nie dostawała się do środka i nałożyć masę. Przykryć folią aluminiową, nożem zrobić w folii niewielką dziurkę, żeby umożliwić odparowanie i piec w kąpieli wodnej przez około 45 minut w 180 st.C.

środa, 16 marca 2011

Kostki z okruchami

Jak już wiecie, nasz synek bardzo lubi pomagać mi w kuchni, a nawet próbuje już robić co nie co samodzielnie - tak jak "śniadanko niespodzianko" które przygotował dla nas niedawno ;)

Dlatego już jakiś czas temu kupiłam dla niego grubą książkę "Cecylka Knedelek czyli Książka Kucharska dla dzieci". Opowiadania z tej książki czytamy na dobranoc, a w dzień synek ogląda przepisy i planuje co zrobimy. Oczywiście największą popularnością cieszą się przepisy na słodkości i jako pierwsze upiekliśmy piegowate babeczki, a teraz wybór padł na "bombonierkę księdza Barnaby, czyli kostki z okruchami". Fajna nazwa, prawda? Ale troszkę za długa, więc na potrzeby blogu ją skróciłam ;) A w kolejce już czekają na upieczenie kolejne ciastka...

Przy okazji tego przepisu mam do Was pytanie: czy przepis i składniki przypominają Wam blok czekoladowy? Ja z dzieciństwa go nie znam, bo moja mama go nie robiła, ale przepis na blok przewija się od czasu do czasu na blogach i wydaje mi się, że jest to coś podobnego.




Składniki:
- 2 szklanki mleka w proszku
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki cukru kryształu
- 200 g masła
- 2 czubate łyżki kakao
- 200 g herbatników Petit Beurre


Do garnka włożyć masło, wlać mleko, wsypać cukier i kakao. Garnek postawić na ogniu i podgrzewać od czasu do czasu mieszając, aż składniki się połączą. Następnie powoli, wciąż mieszając wsypywać przesiane mleko w proszku. Dobrze wymieszać, tak, żeby nie utworzyły się grudki. Całość zagotować.
Do zawartości garnka wsypać pokruszone herbatniki i starannie je z nią wymieszać. Wyłożyć do kwadratowej formy o wymiarach 18x18 cm, wyrównać powierzchnię i odstawić do wystygnięcia, a potem chłodzić w lodówce przez kilka godzin. Potem pokroić w niedużą kostkę.

wtorek, 15 marca 2011

Babka cytrynowa

Bardzo lubię wszelkie wypieki cytrynowe. Nie zapychają, a doskonale orzeźwiają. Dlatego moim ulubionym tortem jest właśnie tort z kremem cytrynowym i bezą, a ostatnio rozsmakowałam się w cieście mocno cytrynowym na ciemnym spodzie. Nic więc dziwnego, że i to puszyste, cytrynowe ciasto z kwaskowym lukrem tak mi zasmakowało. Mojej rodzinie zresztą też, zwłaszcza synkowi. Jest bardzo proste do zrobienia, więc na pewno każdy sobie z nim poradzi :)




Składniki:
- 1 szklanka cukru
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 250 g masła lub margaryny
- 4 jajka
- 1 cytryna

lukier:
- 200 g cukru pudru
- sok z cytryny


Cytrynę sparzyć, skórkę zetrzeć na drobnych oczkach, sok wycisnąć. Mąkę razem z proszkiem do pieczenia przesiać.

Masło (w temperaturze pokojowej) utrzeć z cukrem na puch. Wciąż ucierając dodawać kolejno jajka, a następnie stopniowo wsypywać mąkę z proszkiem do pieczenia i skórkę z cytryny. Na końcu wlać do masy sok.

Gotową masę przełożyć do nasmarowanej masłem i obsypanej mąką formy keksowej. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 st.C i piec przez około 40 minut.


Ostudzone i wyjęte z formy ciasto polać lukrem przygotowanym z podanych składników. Odstawić do zastygnięcia.


Przepis z TEJ strony, podałam z moimi zmianami.

poniedziałek, 14 marca 2011

Warstwowa sałatka z ananasem

Czas już najwyższy, żeby pokazać Wam drugą sałatkę z mojego urodzinowego stołu. Tak jak w przypadku poprzedniej sałatki z tuńczykiem, tak i przepis na tą mam już od kilku lat i wielokrotnie się sprawdził na rodzinnych spotkaniach.

Sałatka jest bardzo smaczna, prosta i szybka do przygotowania, no i jeszcze ładnie się prezentuje, jeśli przygotujemy ją w przezroczystej misce.




Składniki (na dużą miskę):
- 1 puszka ananasa (pokroić w kostkę)
- 1 puszka kukurydzy (osączyć)
- słoik selera konserwowego (pokroić)
- 2-3 pory (pokroić w cienkie krążki)
- 6 jajek (zetrzeć na dużych oczkach)
- 300 g szynki konserwowej (pokroić w kostkę)
- majonez
- 300 g startego żółtego sera



Wszystkie składniki sałatki (oprócz sera) układać warstwami w misce (warstwę z porów oprószyć solą), wierzch posmarować majonezem i posypać tartym serem.

piątek, 11 marca 2011

Gwiazdki serowe z kaszki kukurydzianej

Te ciasteczka okazały się doskonałym sposobem na wykorzystanie części kaszki kukurydzianej którą kupiłam jakiś czas temu, ale zapomniałam do czego ;)

Według oryginalnego przepisu ciasto miało być pokrojone na paluszki, ale tak dobrze się wyrabiało i wałkowało, że stwierdziłam, że równie dobrze mogę z niego wycinać ciastka. W ten sposób mogłam zaangażować synka do pomocy. To on wybrał kształt foremki i wyszły nam śliczne żółciutkie, kruche gwiazdki :)




Składniki:
- 200 g drobnej kaszki kukurydzianej
- 100 g sera żółtego
- 1/4 szklanki mleka lub słodkiej śmietanki
- 3 łyżki masła
- 1 surowe jajko
- sól
- ulubione zioła (nie było ich w oryginalnym przepisie, ale następnym razem bym dodała)


Ser zetrzeć na drobnej tarce, masło posiekać na stolnicy z kaszką kukurydzianą. Dodać starty ser, śmietankę, roztrzepane jajko i sól. Dobrze wyrobić ciasto.
Rozwałkować na dość gruby placek (ok. 5 mm) i wykrawać gwiazdki. Układać na natłuszczonej blasze.

Piec w 190-200 st.C przez około 10-12 minut.


Przepis z książki "Pikantne ciasta i ciasteczka" Hanny Szymanderskiej.

czwartek, 10 marca 2011

Pierożki z jabłkami

Przepyszne rogaliki z ciasta półfrancuskiego. Ciasto nie zawiera cukru, więc całą słodycz zawdzięczają jabłkom i cukrowej posypce. Najlepiej smakują kiedy są jeszcze ciepłe i w dniu pieczenia. Potem ciasto już nie jest takie kruche, bo delikatnie mięknie, ale taki już jest urok wypieków z jabłkami.




Składniki (na około 30 sztuk):
- 200 g masła
- 300 g mąki pszennej
- 2 żółtka
- 1 jajko
- 1 łyżka kwaśnej śmietany 18%
- 30 g świeżych drożdży
- szczypta soli

- 5-6 małych jabłek
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią (użyłam domowego)
- białko jaja
- gruby cukier do posypania



Mąkę wsypać na stolnicę, posiekać z masłem, dodać starte na dużych oczkach drożdże, sól, żółtka, jajko i śmietanę. Wyrobić na gładkie ciasto (jeśli będzie się zbytnio lepiło do rąk, można dosypać mąki). Zwinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 2 godziny*.

Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, każde pokroić na 6-8 części (w zależności od wielkości jabłka), włożyć do miski, posypać cynamonem i cukrem z wanilią, wymieszać.

Schłodzone ciasto rozwałkować na placek o grubości ok. 4 mm i foremką lub szklanką o średnicy 7-8 cm wycinać kółka. Na każdym ułożyć kawałek jabłka i zlepić tworząc pierożek.


Pierożki ułożyć na blasze, posmarować lekko ubitym białkiem i posypać grubym cukrem.

Piec w 200 st.C przez około 15 minut, aż się lekko przyrumienią.


środa, 9 marca 2011

Ryżowa sałatka z tuńczykiem

Bardzo polubiliśmy tą sałatkę od pierwszego spróbowania kilka lat temu i często ją robiłam. Potem chyba już nam się przejadła, bo o niej zapomniałam, ale w trakcie przygotowywania menu na moje urodziny w lutym znalazłam ten przepis i postanowiłam znów ją zrobić. I przypomniałam sobie, że lubię ją nie tylko za smak, ale też za prostotę i szybkość wykonania.




Składniki:
- szklanka ugotowanego na sypko ryżu
- puszka kukurydzy
- puszka tuńczyka w sosie własnym
- majonez
- sól i pieprz


Tuńczyka osączyć z zalewy, rozgnieść widelcem i wymieszać z resztą składników. Doprawić do smaku i schłodzić przed podaniem.

wtorek, 8 marca 2011

Scones z żółtym serem

Szybkie bułeczki bez drożdży i bez oczekiwania na wyrośnięcie. Jeśli będziecie mieć trochę więcej czasu rano na przygotowanie śniadania, możecie je zrobić przed posiłkiem, bo najlepiej smakują kiedy są jeszcze lekko ciepłe. Wspaniale pachną serem, są wilgotne i puszyste, nie trzeba dokładać wielu dodatków, bo same w sobie dobrze smakują.




Składniki (na 10 bułek):
- 200 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 łyżki musztardy Dijon
- 25 g bardzo miękkiego masła
- pęczek drobno posiekanej natki pietruszki
- 170 g startego na drobnych oczkach sera żółtego
- 1 duże jajko
- 100 ml zimnego mleka
- 50 ml zimnej śmietanki 30%
- woda do posmarowania
- ziarna słonecznika i siemienia lnianego do posypania



Nagrzać piekarnik do 200 st.C.

Mąkę z proszkiem do pieczenia i solą wymieszać w misce. Wetrzeć masło i musztardę. Wsypać pietruszkę i ser.
W osobnym naczyniu wymieszać jajko, mleko i śmietanę, wlać do mąki i wszystkie składniki połączyć łyżką.

Ciasto przełożyć na posypany mąką blat, lekko wyrobić, rozpłaszczyć na grubość około 2 cm i wycinać szklanką sconsy, układać na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Posmarować wodą i posypać nasionami.

Piec przez około 15-20 minut. Wyjąć i jeść jeszcze ciepłe.





Przepis z blogu Niesamowite smaki, podałam z moimi zmianami.

poniedziałek, 7 marca 2011

Maślana drożdżówka z migdałami (Butterkuchen)

Pyszne drożdżowe ciasto. Wysokie, puszyste, ze słodkim wierzchem posypanym płatkami migdałowymi. Świetnie smakuje z gorącym mlekiem lub kakao.




Składniki
na ciasto:
- 50 g świeżych drożdży
- 250 ml letniego mleka
- 50 g masła
- 50 g cukru pudru
- 500 g mąki pszennej
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 jajko o temperaturze pokojowej

na wierzch:
- 100 g roztopionego masła
- 100 g cukru kryształu
- 1 łyżeczka cynamonu
- 8 g cukru waniliowego
- 100 g płatków migdałowych



Mąkę przesiać do miski, wkruszyć drożdże, posypać łyżeczką cukru, polać niewielką ilością letniego mleka i rozetrzeć palcami żeby powstał zaczyn. Przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 10-15 minut.
Masło roztopić w mleku, ostudzić. Kiedy zaczyn wyrośnie, dodać resztę składników i wyrabiać dość długo, aby powstałe ciasto odchodziło od ręki. Przykryć i odstawić na około 1 godzinę lub do podwojenia objętości.

Po tym czasie ciasto przełożyć na blat oprószony mąką i raz jeszcze zagnieść. Ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach blachy do pieczenia (40x25 cm). Przełożyć do natłuszczonej formy, przykryć i odstawić jeszcze na 30 minut do napuszenia.

Wszystkie składniki na wierzch (oprócz płatków migdałowych) wymieszać.

W podrośniętym cieście zrobić trzonkiem drewnianej łyżki wgłębienia i za pomocą pędzelka posmarować przygotowaną maślaną masą. Posypać płatkami migdałowymi.

Formę wstawić do nagrzanego do 180 st.C piekarnika i piec przez około 30 minut.


Przepis z blogu Niesamowite smaki, podałam z moimi modyfikacjami.

piątek, 4 marca 2011

Kremowa zupa brokułowa z serem

Kiedyś nie przepadałam za brokułami, a teraz właśnie ta kremowa zupa brokułowa jest moją ulubioną, polubiłam też brokuły w sałatkach lub po prostu ugotowane, podane jako dodatek do obiadu. Zwłaszcza teraz mnie do nich ciągnie, bo mają taki optymistyczny, wiosenny zielony kolor ;)




Składniki (na 4 porcje):
- 500 g brokułów
- 1 mała cebula
- 1 czubata łyżka masła
- 500 ml bulionu drobiowego
- 1 mała marchewka
- 250 ml mleka
- 2 małe pory
- 100 g chudego wędzonego boczku
- 150 g twardego żółtego sera
- sól i pieprz



Brokuły podzielić na małe różyczki. Cebulę pokroić w drobną kosteczkę. W dużym garnku rozgrzać masło, wrzucić pokrojoną cebulę i mieszając smażyć, aż stanie się szklista. Wlać bulion drobiowy i mleko, zagotować. Do garnka włożyć brokuły i całość gotować przez około 10 minut bez przykrycia na wolnym ogniu. Po 5 minutach gotowania dodać pokrojone w krążki pory i startą na dużych oczkach marchewkę.

W tym czasie ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Boczek pokroić w niedużą kostkę i wysmażyć na chrupko na suchej patelni.

Łyżką cedzakową ostrożnie wyjąć kilka różyczek brokułów,  pozostałe razem z wywarem zmiksować na gładki krem. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Zupę przelać do czterech miseczek, każdą porcję posypać tartym serem i skwarkami, udekorować różyczką brokuła.

Podawać od razu.

czwartek, 3 marca 2011

Pączki z czekoladą

Dziś Tłusty Czwartek, więc aby uczynić za dość tradycji usmażyłam pączki :)

Zamiast tradycyjnych z konfiturą wybrałam niewielkie, nadziewane czekoladą i obtoczone w cukrze. Udały się wspaniale - są leciutkie, puszyste i z chrupiącą skórką. Trudno oprzeć się pokusie, by wyciągnąć rękę po kolejny i kolejny...




Składniki (na około 45 pączków)
pączki:
- 45 g świeżych lub 21 g suszonych drożdży (robiłam ze świeżych)
- 3 łyżki drobnego cukru
- 60 ml ciepłej wody
- 250 ml ciepłego mleka
- 600 g mąki pszennej
- 3 jajka

nadzienie czekoladowe:
- 150 g gorzkiej czekolady
- 150 ml słodkiej śmietanki 36%


Przygotowanie ciasta na pączki:
w średniej misce wymieszać drożdże, 1 łyżkę cukru, wodę oraz mleko i odstawić pod przykryciem na 10-15 minut w ciepłe miejsce, aż zacznie tworzyć się piana.
W dużej misce wymieszać mąkę, 2 łyżki cukru, jajka oraz mieszankę drożdży i mikserem z końcówką z hakiem wyrobić składniki na jednolite ciasto. Przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i dalej wyrabiać ręcznie, podsypując w razie potrzeby mąką, jeszcze przez 5 minut. Następnie ciasto przełożyć do posmarowanej olejem miski, przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 1 godzinę, aż ciasto podwoi objętość.

Wyrośnięte ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i rozwałkować na grubość 1 cm. Okrągłą foremką o średnicy 5 cm wyciąć placuszki. Ułożyć je na papierze do pieczenia w takich odległościach, by podczas wyrastania nie zlepiły się. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia jeszcze na 20 minut.


Przygotowanie nadzienia czekoladowego:
śmietankę zagotować i od razu wlać do miski z połamaną na kostki czekoladą. Mieszać, aż czekolada się rozpuści, a masa stanie się gładka i błyszcząca. Odstawić, żeby ostygła (od czasu do czasu mieszać).


Smażenie i nadziewanie pączków:
500 ml oleju rozgrzać w rondlu, i wrzucać porcjami wyrośnięte pączki. Gdy się zarumienią, przekręcić na drugą stronę i smażyć do zarumienienia. Po wyjęciu pączków układać je na papierowych ręcznikach, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.

Kiedy pączki trochę przestygną, nakłuwać je długą końcówką szprycy lub worka cukierniczego i wstrzykiwać porcje czekoladowego nadzienia. Obtaczać w drobnym cukrze.

Najlepiej smakują kiedy są jeszcze ciepłe.





Przepis ze "Złotej księgi czekolady" (podałam z moimi modyfikacjami - zmniejszyłam o połowę ilość czekoladowego nadzienia)

środa, 2 marca 2011

Pyzy ziemniaczane z mięsem

Zawsze wydawało mi się, że zrobienia takich pyz z mięsem jest bardzo trudne i pracochłonne. Teraz już wiem, że wcale tak nie jest. Dodatkową zaletą tego przepisu jest to, że część składników można przygotować na wcześniej, np. wieczorem, a następnego dnia przygotowanie obiadu pójdzie nam znacznie szybciej.

Przepis powstał z kombinacji dwóch innych i na podstawie porad mamy, więc teraz mam już swój własny, sprawdzony przepis :)

Pyzy wyszły pyszne, robiłam je już dwa razy - za pierwszym razem nie zdążyłam zrobić zdjęcia ;) I na pewno jeszcze niedługo je zrobię, póki zima jeszcze trzyma, bo potem trzeba będzie przejść na lżejszą kuchnię.





Składniki (na 4 porcje)
ciasto:
- 1 kg ziemniaków
- 1 jajko
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej

farsz:
- 350 g mielonego mięsa wieprzowego (karczek lub łopatka)
- 1 mała cebula
- 1 łyżka masła
- 1 łyżeczka majeranku
- 3 łyżki bułki tartej
- 1 jajko
- sól i pieprz

okrasa:
- 1 cebula
- ok. 300 g chudego wędzonego boczku



Przygotowanie ciasta:
ziemniaki obrać i połowę ugotować (można dzień wcześniej), zimne przecisnąć przez praskę. Resztę ziemniaków zetrzeć na tarce o drobnych oczkach (jak na placki ziemniaczane), odcisnąć nadmiar płynu.
Do ziemniaków puree dodać ziemniaki surowe, roztrzepane jajko i mąkę. Doprawić do smaku solą i dobrze wyrobić. Gotowe ciasto podzielić na 16 równych części.


Przygotowanie farszu:
cebulę posiekać, zeszklić na maśle, dodać mięso pokrojone w kostkę, podsmażyć, potem podlać niewielką ilością wody i dusić do miękkości, potem ostudzić.
Miękkie mięso z cebulką zmielić, połączyć z resztą składników,, doprawić do smaku, dobrze wyrobić (jeśli farsz będzie zbyt suchy, można dodać troszkę wody spod duszenia mięsa, ale nie za dużo, żeby w dalszym ciągu dało się bez problemu formować). Uformować 16 kuleczek.


Przygotowanie klusek:
każdą porcję ciasta układać na dłoni, lekko rozpłaszczyć tworząc placuszek, na środek położyć kuleczkę z farszu i oblepić ciastem.


Gotowe pyzy wkładać porcjami do osolonego wrzątku i gotować przez 10 minut od wypłynięcia na powierzchnię.


Podawać od razu, polane podsmażoną razem z pokrojonym boczkiem cebulą.


wtorek, 1 marca 2011

Serduszka imbirowe

Ten przepis jest bardzo zaległy, bo serduszka upiekliśmy z synkiem na Dzień Babci i Dziadka. Na Walentynki też byłyby w sam raz, ale przecież zawsze można dać kochanej osobie taki prezent od serca, więc możecie je zrobić kiedy tylko będziecie mieć ochotę :)

Serduszka idealne na zimę, bo z rozgrzewającym imbirem. Po upieczeniu chrupiące, po kilku dniach w pudełku stają się miękkie. Pięknie pachną, w smaku przypominają nieco pierniki.




Składniki (na 60 sztuk):
- 100 g rodzynek
- 125 g gorzkiej czekolady
- 35 g świeżego korzenia imbiru
- 1 jajko
- 60 g miękkiego masła
- 100 g cukru pudru
- miąższ z 2 lasek wanilii
- 200 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

do dekoracji:
- 200 g białej czekolady
- 40 g mielonych pistacji



Rodzynki drobno posiekać (zmieliłam je w blenderze), gorzką czekoladę grubo posiekać lub zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Imbir obrać i zetrzeć na drobnych oczkach. Jajko roztrzepać.

Masło, cukier i miąższ z wanilii ucierać mikserem 10 minut. Jajko dodawać stopniowo (powinno natychmiast połączyć się z masą, żeby się nie zważyła). Dodać mąkę, proszek do pieczenia, rodzynki, czekoladę i imbir, mieszać mikserem aż powstanie gładkie ciasto.

Miskę z ciastem przykryć i wstawić do lodówki na około godzinę (moje spędziło w lodówce ponad 3 godziny).

Stolnicę posypać delikatnie mąką, rozwałkować ciasto na grubość 4-5 mm. Foremką w kształcie serca wycinać ciasteczka, układać w odstępach 2 cm na wyłożonych papierem do pieczenia blachach.

Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez około 12 minut na złotobrązowy kolor. Upieczone ciasteczka ostudzić na kratce.


Białą czekoladę połamać na kawałki, stopić w kąpieli wodnej.
Serduszka zanurzać do połowy w roztopionej czekoladzie, po czym bok wciskać w mielone pistacje tak, by utworzył się zielony brzeg. Ułożyć na kratce i odczekać aż czekolada zastygnie.

Zachowują świeżość przez około tydzień.


Przepis ze zbioru przepisów na ciastka wydawnictwa Olesiejuk.