sobota, 31 grudnia 2011

Szybkie pierniczki

Jak zawsze, na naszym wigilijnym stole nie mogło zabraknąć pierniczków. Jednak w tym roku postanowiłam na takie, które można zrobić bez dojrzewania ciasta czy długiego wyrabiania i leżakowania żeby zmiękły. Idealny przepis znalazłam na blogu Doroty.

Przepis się sprawdził i przyznam się nawet, że byłam zaskoczona, że przygotowanie tych pierniczków poszło mi tak szybko ;)

Pierniczki wyszły pyszne, szczególnie smakowały naszemu synkowi. Kilka z nich polałam rzadkim lukrem, ale znacznie lepsze były te bez lukru, dobrze więc, że udekorowałam tylko kilka.




Składniki (na około 55 pierniczków):
- 300 g mąki pszennej
- 100 g mąki żytniej pełnoziarnistej
- 2 duże jajka
- 130 g cukru pudru
- 100 g masła, roztopionego
- 100 g płynnego miodu
- 1 łyżka przyprawy do piernika
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej


Wszystkie składniki wsypać do miski, wymieszać i wyrobić. Ciasto może być klejące, ale nie należy dosypywać więcej mąki.

Wyrobione ciasto rozwałkować na posypanej mąką stolnicy na grubość 4mm (nie cieniej). Foremkami wykrawać pierniczki. Układać na blasze w niewielkich odstępach.

Piec w 180 st.C przez 8-10 minut. Studzić na kratce.

Życzenia na Nowy Rok

Dziś żegnamy Stary Rok i witamy Nowy. Stary był dla mnie dobry, a co przyniesie nowy? Ja już co nieco wiem: rozpocznie się cudownie, bo powiększeniem rodziny, a potem spełni się jedno z moich kuchennych marzeń :) Co będzie dalej? Nie wiem, ale mam nadzieję, że skoro rok rozpocznie się tak dobrze, to i później nie będzie gorzej. W każdym razie życzę sobie, żeby tak było ;)


Czego mogę życzyć Wam?
Na dzisiejszy wieczór życzę Wam szampańskiej zabawy, a jeśli spędzacie wieczór tak jak my w domu, życzę tego, żeby była to noc spędzona z ukochanymi osobami.
Na cały nadchodzący rok życzę Wam spełnienia marzeń,
możliwości realizacji pomysłów, nawet tych najbardziej szalonych i wydających się niemożliwych do zrealizowania,
dużo szczęścia, radości i niezapomnianych chwil,
oraz tego, żeby po prostu było dobrze.


piątek, 30 grudnia 2011

Wigilijna kapusta z grochem

Na tą potrawę czekam przez cały rok i wiem, że gdybym spróbowała ją o jakiejkolwiek innej porze roku, na pewno nie smakowałby tak jak w Wigilię i Boże Narodzenie. W Wigilię jemy wersję postną, a w święta zawsze odsmażamy ją z kiełbasą. I właściwie to mogłabym ją jeść na śniadanie, obiad
i kolację też, tak ją lubię.

Kapusta z grochem od zawsze pojawia się na naszym wigilijnym stole. Tak było u mojej babci, potem u mojej mamy, a teraz tą tradycję przejęłam i ja. W tym roku po raz pierwszy odważyłam się przygotować tą potrawę sama, oczywiście trzymając się wskazówek mamy. No i okazało się, że wyszła mi tak samo dobra, a bałam się, czy mi wyjdzie, bo przecież wiadomo, że mama ma już wieloletnią praktykę i potrafi taką kapustę ugotować najlepiej.





Składniki (na duży garnek):
- 1,5 kg kiszonej kapusty
- 400 g łuskanego grochu
- 50 g suszonych grzybów (u mnie te, które zostają z przygotowania barszczu wigilijnego)
- 4 duże cebule
- sól i pieprz


Groch zalać zimną wodą i odstawić na noc. Następnego dnia ugotować go w tej samej wodzie.

Kapustę dobrze odcisnąć (jeśli jest bardzo kwaśna wypłukać dwa razy w zimnej wodzie, a potem odcisnąć). Pokroić. Przełożyć do garnka, zalać zimną wodą i gotować do miękkości (w zależności od kapusty może to trwać 45 minut do nawet 1,5 godziny). Od czasu do czasu mieszać i w razie potrzeby dolewać wody. Ugotowaną kapustę odcedzić. Dodać ugotowany groch, pokrojone  drobno ugotowane wcześniej suszone grzyby i podsmażoną na oleju posiekaną cebulę. Wszystko razem wymieszać, doprawić do smaku solą oraz pieprzem.




wtorek, 27 grudnia 2011

Rogaliki drożdżowe z masą makową

W tym roku nie miałam czasu na testowanie świątecznych przepisów wcześniej i pokazywanie ich na blogu. Dlatego dopiero teraz pokażę Wam to, co gościło na naszym wigilijnym i bożonarodzeniowym stole.

Zaczynam od rogalików z masą makową. Z braku sił i czasu użyłam gotowej masy makowej. Po oryginalny przepis z robioną masą zapraszam na blog Wino i oliwki.

Rogaliki udały się znakomicie. Były przepyszne, mięciutkie i niesamowicie lekkie - jak puch. Synek i mąż wprost się nimi zajadali. Polecam :)




Składniki (na 24 rogaliki):
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 szklanka letniego mleka
- 100 g masła lub margaryny
- 4 jajka
- 1/2 łyżeczki soli
- 40 g świeżych drożdży
- 16 g cukru waniliowego
- skórka starta z połowy cytryny

- gotowa masa makowa
- roztrzepane jajko do posmarowania rogali


Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, zalać letnim mlekiem, dodać 2 łyżki mąki, wymieszać i odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (na około 15-20 minut).

W tym czasie utrzeć 2 żółtka z resztą cukru i cukrem waniliowym, 2 białka ubić na sztywną pianę. Masło lub margarynę roztopić i lekko ostudzić.

Do przesianej mąki dodać sól, wyrośnięty zaczyn, skórkę z cytryny, 2 całe jajka, oraz utarte z cukrem żółtka i ubite białka. Wszystkie składniki połączyć wyrabiając dłonią (chwilkę, do połączenia składników). Następnie dodawać po trochu roztopiony tłuszcz - wyrabiać za każdym razem, aż do wchłonięcia całego dodanego tłuszczu przez ciasto. Ciasto będzie gotowe, kiedy będzie odchodziło od ręki, lub/i pojawią się na jego powierzchni pęcherzyki powietrza. Gotowe ciasto oprószyć mąką, przykryć czystą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia (powinno podwoić objętość).

Wyrośnięte ciasto podzielić na trzy równe części. Każdą rozwałkować na posypanej mąką stolnicy na okrągły placek o grubości 1 cm. Każdy taki placek podzielić na 8 trójkątów. Na podstawę każdego trójkąta położyć masę makową i zwinąć formując rogaliki. Ułożyć je w sporych odstępach na wyłożonych papierem do pieczenia blachach. Zostawić je na kilka minut do wyrośnięcia. Każdy rogalik posmarować roztrzepanym jajkiem.

Piec w 190 st.C przez około 15 minut na złoto-brązowy kolor.

sobota, 24 grudnia 2011

piątek, 23 grudnia 2011

Piernikowa gorąca czekolada

W wirze świątecznych przygotowań warto zrobić sobie przerwę na aromatyczną gorącą czekoladę. Można też zostawić sobie tą przyjemność na wieczór, kiedy pora już odpocząć. Dla mnie nie ma lepszego sposobu na zakończenie pracowitego przedświątecznego dnia jak po prostu usiąść obok pachnącej pierniczkami i pomarańczami choinki ze szklanką aromatycznej, gorącej piernikowej czekolady.

A jaki jest Wasz ulubiony sposób na relaks po pracowitym dniu?





Składniki (na 2 porcje):
- 500 ml mleka
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- 100 g czekolady
- przyprawa do kawy i deserów Kamis Specialite


Mleko wlać do rondelka, wsypać przyprawę do piernika i  dodać połamaną na kawałki czekoladę. Postawić na małym ogniu i podgrzewać mieszając, aż mleko się zagotuje.

Gotową gorącą czekoladę przelać do szklanek i posypać przyprawą do kawy i deserów z młynka. Od razu podawać.

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Ziemniaczane puree

Wiem, że może nie jest to bardzo wyszukany, czy nieznany przepis, bo to przecież tłuczone ziemniaki. Jednak o smaku całości decydują dodatki jakie do ziemniaków dołożymy. Do tej pory zawsze szłam na łatwiznę i po prostu wrzucałam ugotowane ziemniaki do tłuszczu ze smażenia kotletów i z nim je rozgniatałam. Ale zawsze kusiło mnie by spróbować zrobić puree z prawdziwego zdarzenia. Przepis zobaczyłam u Cudawianki i musiałam spróbować.

I warto było, bo smakowało nam bardzo. Ziemniaczane puree z dodatkiem chrzanu świetnie się sprawdziło w towarzystwie ryby w cieście z tymiankiem.


Kremową konsystencję mojego puree pomógł mi uzyskać tłuczek do ziemniaków Spudski z Fabryki Form. Do tej pory zawsze miałam z tym problem, bo miałam stary tłuczek w kształcie sinusoidy, którym nie dało się ziemniaków porządnie utłuc - zawsze zostawały jakieś grudki. Natomiast tłuczek Spudski oprócz ciekawego kształtu przypominającego kijek narciarski ma końcówkę umożliwiającą bardzo dobre rozbicie ziemniaków na puch i dobrze leżącą w dłoni ergonomiczną rączkę. Jestem z niego bardzo zadowolona i Wam go polecam, a stary tłuczek wysyłam na zasłużoną po 10 latach służby emeryturę ;)





Składniki (dla 3-5 osób):
- 800 g ziemniaków
- 2 łyżki masła
- 100 ml gorącego mleka
- sól, szczypta gałki muszkatołowej
- kilka łyżeczek chrzanu ze słoiczka (nie koniecznie)
- siekany koperek (może być mrożony)


Ziemniaki obrać i ugotować w osolonym wrzątku. Odcedzić, utłuc lekko. Następnie wlewać powoli gorące mleko i ubijać razem. Dodać masło i gdy zacznie się roztapiać, dokładnie wszystko wymieszać. Dodać chrzan oraz gałkę i jeszcze raz wszystko utłuc na puch. Przed podaniem posypać koperkiem.

piątek, 16 grudnia 2011

Sałatka ziemniaczana z sosem musztardowym

Zauważyłam, że ostatnio rzadko, zbyt rzadko pojawiają się tutaj przepisy na sałatki. A przecież to, że mamy zimę (w każdym razie powinniśmy mieć, ale śniegu brak), nie oznacza wcale, że z sałatek trzeba zrezygnować. Dzisiaj zaproponuję Wam sałatkę typową dla tej pory roku, z wszystkiego co jest łatwo dostępne w sklepach i bardzo prostą do zrobienia.




Składniki (na 4 porcje):
- 700 g małych ziemniaków
- 4 jajka ugotowane na twardo
- 1 brokuł
- 200 g chudego wędzonego boczku

sos musztardowy:
- 1/2 szklanki majonezu
- 2-3 łyżki soku z cytryny
- 2 łyżeczki musztardy z czerwonym winem Kamis Specialte
- 2 łyżeczki posiekanego koperku (u mnie mrożony)
- sól

- przyprawa do sałatek Kamis Specialite



Ziemniaki obrać, ugotować, ostudzić, każdy przekroić na pół.
Wymieszać z sosem przygotowanym z podanych składników (oprócz przyprawy do sałatek).

Brokuła podzielić na różyczki, włożyć do wrzątku i gotować przez około 15 minut bez przykrycia (wtedy nie straci koloru).

Boczek pokroić w paseczki, wysmażyć na suchej patelni bez tłuszczu.


Na talerze wyłożyć ziemniaki z sosem, dookoła ułożyć różyczki brokuła i pokrojone na ćwiartki jajka. Posypać paseczkami boczku i oprószyć przyprawą do sałatek.




poniedziałek, 12 grudnia 2011

Jajka w płaszczyku

Mój sposób na odmienienie mielonych :)
Ugotowane jajka otulamy dobrze przyprawionym mięsem, panierujemy i smażymy jak zwykłe kotlety mielone. Proste, pyszne i aromatyczne. Bardzo smakowały naszemu synkowi, który dopiero niedawno polubił jajka na twardo ;)




Składniki (na 6 kotletów):
- 7 jajek
- 500 g mięsa (u mnie łopatka wieprzowa)
- 1 czerstwa kajzerka
- 100 ml mleka
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- curry indyjskie Kamis Specialite
- gałka muszkatołowa Kamis Specialite
- ognista mieszanka przypraw Kamis Specialite
- kminek mielony
- bułka tarta
- olej do smażenia


Ugotować na twardo 6 jajek.
Cebulę i czosnek posiekać, zeszklić na łyżce oleju. Bułkę namoczyć w mleku, odcisnąć. Mięso umyć, osuszyć, pokroić i zmielić razem z zeszkloną cebulą i bułką. Wbić surowe jajko, przyprawić na pikantnie, dokładnie wymieszać.

Z masy mięsnej uformować 6 niewielkich, płaskich placuszków. Na każdym ułożyć obrane jajko i dokładnie zalepić je masą mięsną, formując owalne kotlety. Każdy z nich opanierować w bułce tartej.

Smażyć na rumiano z każdej strony w większej ilości rozgrzanego oleju. Podawać na gorąco. Najlepiej smakują z sałatką i pikantnym sosem.


Do przygotowania kotletów użyłam przyprawy Kamis z serii Specialite:

niedziela, 11 grudnia 2011

Pijane owoce w cieście z pierniczkami

Kolejne świąteczne ciasto do mojej kolekcji ;)
Wygląda i smakuje jak tort, jest też tak samo pracochłonne, ale zapewniam Was, że warto poświęcić czas na jego przygotowanie.

Przepis ten zwyciężył w ostatnim już etapie konkursu "Festiwal Bakalii". Jego autorką jest Magdalena S., której serdecznie gratuluję i proszę o przesłanie danych potrzebnych do wysyłki nagrody.

Jednocześnie bardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie. Nadesłaliście mnóstwo wspaniałych przepisów i czasem na prawdę nie miałam łatwej decyzji :)




Przepis podaję z moimi zmianami.

Składniki
na biszkopt:
- 7 jajek
- 7 łyżek mąki pszennej
- 7 łyżek mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru pudru

na krem ajerkoniakowy:
- 750 ml słodkiej śmietanki 30%
- 100 ml ajerkoniaku
- 2 łyżeczki żelatyny
- 5 łyżek gorącej wody

owoce do kremu:
- 100 g suszonych śliwek Bakalland
- 100 g suszonych moreli Bakalland
- 200 ml świeżo zaparzonej niesłodzonej mocnej herbaty
- 50 ml rumu

poza tym:
- słoiczek powideł śliwkowych do posmarowania biszkoptu
- pierniki (u mnie 2 opakowania po 140 g pierników w czekoladzie z nadzieniem jabłkowym)
- polewa czekoladowa


Przygotowanie biszkoptu:
żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Nie przerywając ucierania stopniowo dodawać cukier, a potem po jednym żółtku. Na końcu po łyżce dodawać przesiane mąki z proszkiem do pieczenia i dokładnie, ale delikatnie mieszać ciasto łopatką lub drewnianą łyżką.
Gotowe ciasto wylać do prostokątnej formy o wymiarach 25x36 cm, natłuszczonej i obsypanej bułką tartą.

Przygotowanie kremu ajerkoniakowego:
żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie, lekko ostudzić. Śmietankę ubić na sztywno, pod koniec ubijania wlać ajerkoniak i żelatynę.

Przygotowanie owoców:
suszone śliwki i morele pokroić w niedużą kostkę i zalać herbatą wymieszaną z rumem. Odstawić na całą noc, żeby owoce wchłonęły cały płyn. Tak przygotowane owoce dodać do kremu ajerkoniakowego i wymieszać łyżką.


Przygotowanie ciasta:
biszkopt przeciąć na dwa blaty. Dolny z nich posmarować powidłami śliwkowymi. Na nim rozsmarować połowę kremu ajerkoniakowego połączonego z owocami. Następnie ułożyć pierniki i przykryć pozostałym kremem. Przykryć drugą częścią biszkoptu.

Całość udekorować polewą czekoladową, schłodzić w lodówce (przez około 3 godziny).

piątek, 9 grudnia 2011

Twarogowe rogaliki z marmoladą

Wszyscy w domu bardzo lubimy wszelkiego rodzaju nadziewane rogaliki. Dlatego i takie z ciasta serowego musiałam wypróbować. Lubię ten rodzaj ciasta, bo po upieczeniu przypomina nieco ciasto francuskie - jest kruche i delikatnie listkujące.
Jak można się było spodziewać, rogaliki smakowały i bardzo szybko znikały ze stołu :)

Marmoladę zastąpiłam własnej roboty nutellą ze śliwek.




Składniki (na 24 rogalki):
- 200 g chudego twarogu
- 200 g masła lub margaryny
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 jajko
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 150-200 g twardej marmolady
- cukier puder do posypania


Twaróg zmielić, lub przecisnąć przez praskę do ziemniaków, dodać do niego miękkie masło lub margarynę, wsypać mąkę wymieszaną z sodą i szczyptą soli, wlać roztrzepane jajko. Dokładnie wyrobić ciasto, przykryć czystą lnianą ściereczką i na chwilę odstawić.

Ciasto podzielić na 2 równe części. Każdą z nich rozwałkować na oprószonej mąką stolnicy na okrągły placek o średnicy około 40 cm i podzielić na 12 trójkątów. W najszerszym miejscu każdego trójkąta położyć marmoladę i zwinąć w rogalik.

Rogaliki piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez około 15-20 minut, aż lekko się zarumienią.

Ostudzone rogaliki posypać cukrem pudrem.


środa, 7 grudnia 2011

Pleśniak

To ciasto jest na pewno znane większości z Was. W naszym domu przez jakiś czas było hitem nr 1. Do czasu, aż przepis nam się nie zgubił - tak wędrował między kuchnią moją i mamy, że w końcu gdzieś się zapodział. Niedawno zatęskniłam za tym smakiem i postanowiłam przepisu poszukać. Znalazłam u Doroty. Warto było wrócić do tego wypieku i przekonać się, że nic się nie zmieniło - nadal bardzo go lubimy :)




Składniki:
- 200 g masła
- 4 duże jajka lub 5 małych (osobno żółtka i białka)
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2/3 szklanki + 2 łyżki cukru pudru
- szczypta soli
- 2 łyżki kakao
- słoik gęstego kwaskowego dżemu (u mnie z czarnej porzeczki)


Zimne masło posiekać z mąką i proszkiem do pieczenia, 2 łyżkami cukru, szczyptą soli i 4 żółtkami. Szybko zagnieść ciasto. Podzielić je na 3 części, dwie z nich odłożyć, trzecią zagnieść z kakao. Każdą część ciasta owinąć folią i włożyć do lodówki na około 30 minut.

Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając 2/3 szklanki cukru.

Blachę o wymiarach 37 x 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Pierwszą część schłodzonego jasnego ciasta zetrzeć na dużych oczkach na dno formy. Posmarować grubą warstwą dżemu, na to zetrzeć ciemną część ciasta i wyłożyć pianę z białek. Na wierzch zetrzeć ostatnią, jasną część ciasta.

Piec przez około 40-50 minut w temperaturze 180 st.C.
Kroić najlepiej po całkowitym ostygnięciu.

wtorek, 6 grudnia 2011

Wołowe roladki z pesto

Przeglądałam dzisiaj zdjęcia na karcie z aparatu i doliczyłam się aż 18 potraw na które przepisów jeszcze tutaj nie podawałam. Sporo się nazbierało, prawda? Ponieważ rok się prawie kończy, należałoby zaległości nadrobić, żeby nie zabierać ich w nowy rok. W takim razie zaczynam od najstarszego przepisu, na roladki.

Chociaż jedliśmy je już dość dawno temu pamiętam, że bardzo nam smakowały. Były miękkie, delikatne i lekko pikantne. Podałam je z kluskami ziemniaczanymi.




Składniki (na 4 rolady):
- 4 plastry wołowiny na rolady
- 100 g twarożku naturalnego (u mnie Bieluch)
- 8 plastrów wędzonego boczku
- 100 g pesto z bazylii
- 200 g szalotek lub małych cebul
- 3 łyżki oleju
- 250 ml czerwonego wytrawnego wina
- 200 ml wywaru mięsnego
- 1 liść laurowy
- sól i pieprz


Mięso opłukać, osuszyć, rozbić i natrzeć solą oraz pieprzem. Na każdym kawałku rozsmarować twarożek, położyć 2 plastry boczku i posmarować pesto. Rolady zwinąć i spiąć wykałaczkami lub owinąć bawełnianą nicią.

Szalotki obrać, każdą przekroić na pół. Rozgrzać olej i zrumienić na nim rolady z każdej strony, wyjąć. Na tłuszczu ze smażenia mięsa podsmażyć szalotki. Przełożyć do garnka, wlać wino i wywar mięsny, dodać liść laurowy. Włożyć rolady, garnek przykryć i dusić na wolnym ogniu przez około 70 minut.

Jeśli sos będzie za rzadki, można go zagęścić 1 łyżką mąki pszennej wymieszanej z niewielką ilością zimnej wody.


Przepis z czasopisma "Sól i Pieprz" nr 2/2010.

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Makowy puch pod złotą kołderką

Na blogu będzie się pojawiało coraz więcej świątecznych przepisów. To kolejny z nich - puszysty makowy biszkopt przełożony masą o cynamonowym aromacie, posypany prażonymi płatkami migdałowymi. Musicie przyznać, że to bardzo świąteczne połączenie.

Przepis nadesłała Katarzyna G. na IV etap konkursu "Festiwal Bakalii" i została jego zwyciężczynią. Za przepis dziękuję i proszę o przesłanie danych potrzebnych do wysyłki nagrody :)

Wieczorem zaproszę Was na ostatnią już odsłonę konkursu!




Przepis nieco zmodyfikowałam i podaję w mojej wersji.

Składniki
na biszkopt makowy:
- 125 mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 160 g maku
- 100 g cukru pudru
- 5 jajek
- 2 łyżki zimnej wody

do nasączenia:
- szklanka mocnej gorzkiej herbaty
- 2 kieliszki likieru amaretto

na masę:
- 750 g słodkiej śmietanki 30 lub 36%
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 50 g cukru pudru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 100 g migdałów kruszonych Bakalland

- 60 ml gorącej wody
- 1 łyżeczka żelatyny

do posypania:
- 75 g płatków migdałowych Bakalland
- garść złotej posypki cukrowej (niekoniecznie)


Przygotowanie biszkoptu:
żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywno z połową cukru pudru. Żółtka ubić na jasną i puszystą masę z resztą cukru i wodą. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i makiem.
Do ubitych białek wlać powoli masę żółtkową i delikatnie wymieszać łopatką. Wciąż mieszając, stopniowo wsypywać mąkę z makiem.

Gotowe ciasto przelać do natłuszczonej i obsypanej bułką tartą kwadratowej formy o boku 24 cm (u podstawy 20 cm) - można też użyć tortownicy o średnicy 24 cm.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piec przez 35-40 minut.


Przygotowanie masy:
do gorącej wody wsypać żelatynę i mieszać do całkowitego rozpuszczenia. Odstawić na bok, żeby ostygła.
W tym czasie ubić śmietanę z cukrem pudrem i waniliowym na puch. Pod koniec ubijania wsypać cynamon i wlać żelatynę. Na końcu wsypać kruszone migdały i wszystko delikatnie wymieszać łopatką.


Przygotowanie ciasta:
ostudzony biszkopt przekroić na trzy blaty. Ten, który będzie na samym dole nasączyć 1/3 herbaty wymieszanej z likierem i posmarować 1/3 masy śmietanowej. Tak samo postąpić z drugim i trzecim blatem. Przy ostatnim blacie posmarować kremem też boki ciasta.

Na suchej patelni uprażyć płatki migdałowe, ostudzić. Posypać nimi ciasto, udekorować złotą posypką cukrową.

Całość wstawić do lodówki i chłodzić przez około 3 godziny.

niedziela, 4 grudnia 2011

Domowy cukier waniliowy


W swojej kuchni już od dawna nie używam kupnego cukru waniliowego, który tak właściwie to nim nie jest. Wystarczy uważnie przeczytać nazwę, która mówi sama za siebie: "cukier wanilinowy". A przecież tak niewiele trzeba, żeby mieć swój domowy, cudownie pachnący prawdziwą wanilią cukier do wszelkiego rodzaju słodkich wypieków. Wiecie, że zawsze kiedy otwieram szufladę z przyprawami sięgam po słoiczek z cukrem waniliowym i wącham? Uwielbiam ten zapach :)

Może i Wy się skusicie i zrobicie? Na prawdę warto.





Składniki:
- 2 szklanki drobnego cukru
- 1 laska wanilii


Cukier wsypać do szczelnego pojemnika. Laskę wanilii przeciąć wzdłuż, zeskrobać nożem nasionka, wymieszać dokładnie z cukrem. Pustą laskę wanilii przeciąć na 2-3 części, zakopać w cukrze. Zamknąć pojemnik, wstrząsnąć.

Cukier jest gotowy do użycia po 1-2 tygodniach.


Przepis znalazłam u Dorotus.

czwartek, 1 grudnia 2011

Sałatka żmudzka z burakami i fasolką

Zaczął się grudzień, nadeszła więc pora na bardziej treściwe i sycące posiłki. Nie znaczy to jednak, że muszą to być tłuste, zawiesiste sosy, czy mięsa. Można też zrobić sałatkę, której składniki są odpowiednie na zimową porę i którą można z powodzeniem zabrać do pracy.





Składniki (na 1 porcję):
- 1/3 szklanki drobnej białej fasolki
- 1 mały burak
- 1 mały ziemniak
- 1 ogórek kiszony
- 1 mały pomidor
- 1 nieduża cebula
- 1 marchewka
- 1/3 pęczka szczypiorku
- 1 łyżka śmietany 18% lub 12% (można zastąpić jogurtem naturalnym)
- 1 łyżka majonezu
- szczypta kminku
- sól i pieprz


Fasolkę opłukać, moczyć w przegotowanej wodzie przez całą noc. Następnego dnia ugotować ją w tej samej wodzie, odcedzić i ostudzić. Jeśli nie macie czasu możecie użyć osączonej fasolki z puszki.

Ziemniaka i buraka ugotować w skórkach, przestudzić, obrać i pokroić w kosteczkę. Pomidora i ogórka również pokroić w kostkę, cebulę drobno posiekać, a marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach.

Wszystkie przygotowane warzywa wymieszać. Doprawić do smaku kminkiem, solą i pieprzem. Polać śmietaną (lub jogurtem) wymieszaną z majonezem.

środa, 30 listopada 2011

Jabłka na ciepło z morelami i orzechami

Lubicie szarlotkę na ciepło, najlepiej z lodami?
Jeśli tak, to na pewno takie jabłka Wam zasmakują.

Przygotowałam je we frytownicy Actifry marki Tefal, więc nie zajęło mi to dużo czasu. Macie jeszcze szansę na wygranie takiej frytownicy oraz innego sprzętu marki Tefal - w serwisie gotujmy.pl oraz na Facebooku wciąż trwają konkursy.




Składniki (na 4 porcje):
- 4 jabłka
- 2 łyżeczki oleju słonecznikowego
- 85 g pokrojonych suszonych moreli
- duża garść orzechów laskowych
- 2-3 łyżeczki drobnego cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu


Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić w ćwiartki, a potem w ósemki. Przełożyć do miski, polać olejem i wymieszać tak, żeby jabłka były dobrze olejem pokryte. Przełożyć do frytownicy i  smażyć przez 12-15 minut. Następnie dodać suszone morele oraz orzechy i smażyć przez kolejne 3 minuty (lub do chwili, aż jabłka odpowiednio zmiękną).

Przełożyć na talerzyki i każdą porcję posypać cukrem wymieszanym z cynamonem.

Podawać ciepłe, najlepiej z lodami waniliowymi.

niedziela, 27 listopada 2011

Ciasto makowe z kokosową bezą na ciemnym spodzie

Ten przepis to mój kolejny kandydat do świątecznej listy.
Chrupiąca kokosowa beza i miękka makowa masa stanowią doskonale dopasowaną całość z puszystym spodem. Wszystkie składniki ciasta sprawiają, że jest ono idealne na Boże Narodzenie, a przy tym jest bardzo efektowne.

Za przepis dziękuję milk_chocolate, której serdecznie gratuluję zwycięstwa w trzeciej edycji konkursu "Festiwal Bakalii" i proszę o przesłanie danych potrzebnych do wysyłki nagrody :)




Składniki
na spód:
- 150 g masła
- nieco ponad szklanka mąki
- 2 jajka
- 4 łyżki mleka
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta sody
- 1/3 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki ciemnego kakao
- skórka otarta z jednej pomarańczy

masa:
- 400 g masy makowej Bakalland

- 3 białka
- 150 g cukru pudru
- 1,5 szklanki wiórków kokosowych Bakalland


Masło utrzeć z cukrem. Dodać kolejno jajka. Mąkę wymieszać z sodą, kakao i proszkiem do pieczenia. Dodawać częściami do masła na przemian z mlekiem. Na końcu dodać skórkę z pomarańczy. Ciasto wyłożyć równomierną warstwą do formy o wymiarach 20x25 cm.

Z białek z dodatkiem cukru ubić sztywną pianę. Wsypać wiórki kokosowe i wymieszać łyżką.

Bezę wykładać na ciasto na przemian z masą makową (pasek bezy, pasek masy makowej). Najlepiej zrobić to za pomocą rękawa cukierniczego z nakładką o dużej średnicy
(ja skorzystałam ze szprycy bez żadnej końcówki).

Piec przez około 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st.C.


wtorek, 22 listopada 2011

Torcik z jabłkami

Jestem doskonałym przykładem na to, że smaki się zmieniają w ciągu całego życia. Kiedyś nie przepadałam za ciastami z jabłkami. Wszelkie szarlotki czy inne tego typu ciasta były dla mnie zbyt mokre, za dużo w nich było owoców itd. Teraz zdarza się tak, że jabłkowe ciasta piekę jedno po drugim, a przepisów na nie mam mnóstwo. Dzisiaj przedstawiam kolejny z nich. Nam bardzo smakowało, mam nadzieję, że i Wam się spodoba :)




Składniki
na ciasto:
- 120 g masła lub margaryny
- 1 szklanka mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 żółtko
- 1 łyżka mleka
- 100 g płatków migdałowych
- 6 łyżeczek brązowego cukru
- 1-2 łyżeczki cynamonu

na masę jabłkową:
- 1 kg jabłek
- 1 opakowanie galaretki agrestowej lub cytrynowej

na warstwę śmietanową:
- 1/2 litra śmietanki 30%
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 opakowanie śmietan-fixu


Przygotować ciasto:
z mąki, margaryny, cukru, jajka i proszku do pieczenia zagnieść ciasto. Podzielić na dwie równe części, każdą przełożyć do tortownicy o średnicy 24 cm, posmarować żółtkiem rozkłóconym z mlekiem i posypać płatkami migdałowymi wymieszanymi z brązowym cukrem oraz cynamonem.
Piec po 15 minut w 180 st.C, a potem ostudzić.

Przygotować masę jabłkową:
jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w niedużą kostkę. Rozgotować je z niewielką ilością wody. Do gorących wsypać galaretkę i dokładnie wymieszać. Ostudzić.

Przygotować warstwę śmietanową:
schłodzoną śmietanę ubić na sztywno z dodatkiem cukru pudru i śmietan-fixu.


Przygotowanie ciasta:
na jeden z upieczonych spodów wyłożyć najpierw masę jabłkową, potem bitą śmietanę i przykryć drugim płatem ciasta. Wstawić do lodówki do stężenia, a najlepiej na całą noc.

poniedziałek, 21 listopada 2011

Potrawka z kiełbasek i fasolki

Kolejna potrawa przygotowana we frytownicy Actifry marki Tefal. Bardzo smaczne i szybkie do przygotowania - w pół godziny obiad jest gotowy. No i do tego praktycznie sam się robi ;)
Ależ ja lubię takie jedzenie!

Jeśli również chcielibyście mieć taką frytownicę, możecie wziąć udział w konkursach, które trwają na Facebook'u, oraz na portalu gotujmy.pl.




Przepis pochodzi z książeczki którą otrzymałam razem z frytownicą.


Składniki:
- 450 g małych kiełbasek wieprzowych
- 1 duża cebula pokrojona w krążki
- 1 miarka (14 ml) oleju słonecznikowego
- 410 g drobnej fasolki osączonej z zalewy i opłukanej (użyłam fasolki czarne oczko)
- 400 g krojonych pomidorów z puszki wraz z zalewą
- 150 ml soku jabłkowego
- 1 miarka cukru pudru
- 1/2 miarki suszonych przypraw (u mnie zioła prowansalskie, tymianek i oregano)
- sól, pieprz, natka pietruszki


Kiełbaski umieścić w patelni Actifry. Smażyć przez 10 minut, w razie potrzeby wlać olej.Dodać pokrojoną cebulę i smażyć przez 5 minut.
Następnie dodać fasolkę, pomidory, sok jabłkowy, cukier i przyprawy. Smażyć przez kolejne 10 minut lub do gotowości kiełbasek. Przed podaniem posypać natką pietruszki.

Podawać z chlebem lub duszonymi ziemniakami (my jedliśmy bez dodatków).

niedziela, 20 listopada 2011

Ciasto "Wąsy dziadka"

Ciekawa nazwa dla ciasta, prawda?
Ale wystarczy popatrzeć na zdjęcie, żeby wiedzieć, skąd się wzięła - boki ciasta przypominają zawinięte wąsy ;)

Ponieważ ciasto ma w sobie dużo orzechów i powidła które kojarzą mi się z Bożym Narodzeniem, w takim świątecznym klimacie zrobiłam też zdjęcia. Przepis oczywiście dodaję też do mojej listy bożonarodzeniowych przepisów.

Przepis na to ciasto przysłała na konkurs z "Festiwal Bakalii Paulina P., której gratuluję zwycięstwa w tej edycji i proszę o przesłanie danych potrzebnych do wysyłki nagrody :)
Oczywiście już teraz zapraszam Was na jutrzejszą odsłonę konkursu.




Przepis podaję z moimi zmianami.

Składniki
na ciasto:
- 350 g mąki pszennej
- 1 łyżka cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 g masła lub margaryny
- 4 żółtka
- 2 łyżki śmietany
- 7 łyżek mleka

do posmarowania:
- słoik powideł śliwkowych
- 1 łyżka kakao
- 100 g posiekanych orzechów włoskich Bakalland

na pianę:
- 4 białka
- 150 g cukru pudru
- 2 łyżki cukru waniliowego
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka kakao
- 100 g posiekanych orzechów włoskich Bakalland


Przygotowanie ciasta:
mąkę wsypać na stolnicę, dodać cukier puder, proszek do pieczenia i masło lub margarynę. Posiekać. Uformować kopiec, na środku zrobić wgłębienie i wlać do niego roztrzepane z mlekiem żółtka oraz śmietanę i zagnieść gładkie, elastyczne ciasto. Owinąć w folię i włożyć na ok. 30 minut do lodówki.

Schłodzone ciasto podzielić na dwie części i każdą rozwałkować na prostokąt o dłuższym boku długości 35 cm (lub takiej, która zmieści się na Waszej blasze do pieczenia).
Każdy z prostokątów posmarować po bokach powidłami, posypać kakao oraz orzechami, pozostawiając na środku wolne miejsce.
Dłuższe boki prostokątów zwinąć do środka w rulony, tak, żeby pośrodku, między nimi zostało wolne miejsce.

Tak przygotowane rolady ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub matą silikonową.




Przygotować pianę:
białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, zmniejszyć obroty miksera i po łyżce dodawać cukier, a potem mąkę ziemniaczaną i kakao. Na końcu wsypać posiekane orzechy i wymieszać łyżką.

Pianę wyłożyć łyżką w wolne miejsce pomiędzy rulonami ciasta, wyrównać powierzchnię.




Formę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piec przez około 35-40 minut.


czwartek, 17 listopada 2011

Mrożenie białek

Pod każdym przepisem, w którym wykorzystuję zamrożone wcześniej białka pojawia się mnóstwo pytań. wiem, że dla części czytelników informacja, że białka jajek można zamrozić jest nowością. Ja sama dowiedziałam się o tym stosunkowo nie dawno, bo dopiero wtedy, kiedy zaczęłam pisać tego bloga i zaglądać na inne blogi kulinarne.

Mrożenie białek to doskonały sposób na ograniczenie strat w kuchni, bo nie wiem jak Wam, ale mnie zdarzało się białka wyrzucać po zużyciu żółtek. A czego jak czego, ale marnowania żywności nie lubię.

Pomyślałam więc, że dobrze będzie informacje na ten temat zebrać w jednym poście, a potem po prostu przy takich przepisach podawać do niego link.

Wygląda to tak:
- białka mrożę od razu po oddzieleniu od żółtek
- na początku mroziłam je w pojemniczkach na lód, a potem kupiłam małe plastikowe kubeczki z przykrywkami do serwowania sosów na wynos (w jednym kubeczku mieszczą się 2 białka, więc łatwo mogę policzyć ile ich mam i rozmrozić potrzebną do wypieku ilość). Można też białka zamrozić w słoiczku
- przechowuję je w zamrażalniku przez okres około 3 miesięcy
- rozmrażam  w temperaturze pokojowej
- białka po rozmrożeniu ubijają się tak samo, jak świeże, a nawet wydaje mi się, że lepiej

To chyba już wszystko, ale jeśli macie jeszcze jakieś pytania odnośnie tego tematu, to piszcie, na pewno odpowiem :)


Przepisy w których możecie wykorzystać odmrożone lub świeże białka znajdziecie w bocznej szpalcie pod tagiem białka, lub klikając TUTAJ.

Krokiety z mięsem

Czy Wam krokiety też kojarzą się z weselem, chrzcinami lub innymi tego rodzaju imprezami? U nas jest to żelazny punkt jadłospisu, podawany obowiązkowo z czerwonym barszczem :)

Przepis dodaję do akcji Gotujemy po polsku! pod patronatem serwisu zPierwszegoTłoczenia.





Składniki
na naleśniki:
- 2,5 szklanki mleka
- 250 g mąki pszennej
- 1 jajko

na nadzienie:
- 600 g łopatki wieprzowej
- 2 cebule
- 1 czerstwa bułka
- 1 jajko
- sól i pieprz

do panierowania:
- 1-2 jajka
- bułka tarta


Wszystkie składniki ciasta naleśnikowego zmiksować (ja robię to w blenderze). Rozgrzaną patelnię smarować delikatnie olejem i usmażyć cienkie naleśniki.

Przygotować nadzienie:
mięso włożyć do zimnej wody i ugotować do miękkości, ostudzić. Cebulę posiekać i zeszklić na maśle. Bułkę namoczyć w wodzie i odcisnąć.
Mięso, cebulę i bułkę zmielić, dodać rozkłócone jajko, doprawić do smaku i dobrze wymieszać. Jeśli nadzienie będzie zbyt suche, można dodać trochę wody spod gotowania mięsa.

Z gotowego farszu uformować wałeczki, położyć na naleśniki. Zwinąć boki do środka i zwinąć w ruloniki.

Każdy rulonik obtoczyć w roztrzepanym jajku, a potem w bułce tartej. Smażyć w głębokim oleju.

środa, 16 listopada 2011

Gołąbki z mięsem, kaszą i sosem pieczarkowym

Miałam ochotę na gołąbki. Ale nie takie zwykłe, z sosem pomidorowym. Postawiłam nieco odmienić tradycyjne danie i do farszu dodałam kaszę jęczmienną, a sos zamienić na pieczarkowy. Wyszło inaczej, ale równie pysznie. Polecam :)

Przepis dodaję do akcji Gotujemy po polsku! pod patronatem serwisu zPierwszegoTłoczenia.





Składniki
(na 12 gołąbków)
- nieduża główka białej kapusty
- 3/4 szklanki kaszy jęczmiennej pęczak
- 250 g pieczarek
- 1 cebula
- 250 g mielonego mięsa
- 1 jajko
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- sól i pieprz
- 750 ml bulionu grzybowego lub 3-4 suszone grzyby (wcześniej namoczone na noc)

sos:
- 1 cebula
- 500 g pieczarek
- sos z duszenia gołąbków
- kubeczek (180 g) kwaśnej śmietany 18%
- sól i pieprz


Kapustę oczyścić, wyciąć głąb i sparzyć we wrzącej wodzie przez 3-5 minut, oddzielić 12 liści, ściąć lub rozbić tłuczkiem grube nerwy.

Przygotować farsz:
kaszę wsypać do 1,5 szklanki wrzącej osolonej wody i gotować do miękkości od czasu do czasu mieszając, żeby się nie przypaliła. Ostudzić.
Cebulę posiekać, pieczarki drobno pokroić lub zetrzeć na dużych oczkach. Podsmażyć na 2 łyżkach masła. Kaszę połączyć z pieczarkami, mięsem, jajkiem i natką pietruszki. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Na przygotowanych liściach kapusty ułożyć po porcji farszu i zwinąć gołąbki. Ułożyć je ciasno w płaskim garnku posmarowanym olejem i wyłożonym liściem kapusty. Zalać gorącym bulionem lub taką samą ilością wody z dodatkiem pokrojonych suszonych grzybów wraz z wodą w której się moczyły.
Przykryć i dusić przez około 40 minut. Ugotowane gołąbki wyjąć z garnka, powstały wywar zostawić.

Przygotować sos:
cebulę posiekać, pieczarki pokroić w plasterki. Podsmażyć na maśle. Dodać sos z duszenia gołąbków, zagotować. Do śmietany dodać szczyptę soli i 2 łyżki gorącego płynu z patelni, wymieszać i wlać na patelnię z pieczarkami. Całość zagotować, doprawić do smaku solą i pieprzem, polać gołąbki.


wtorek, 15 listopada 2011

Pierogi z Milanówka

Te pierogi nieco przypominają inne, które są naszymi ulubionymi, czyli słone pierożki z mortadelą. Jednak znacznie szybciej się je robi, bo zamiast twarogu używamy do ciasta gotowego kremowego serka i są większe, więc i brzegów do zlepiania jest mniej. No i chyba dlatego te nowe pierogi zdetronizują tamte maluchy ;)

Przepis znalazłam w "moim Gotowaniu" nr 3/2010, w dziale kuchnia regionalna - warszawska. Dlatego dodaję go akcji Gotujemy po polsku! pod patronatem serwisu zPierwszegoTłoczenia.

Czy ktoś z czytelników mieszkających w okolicach Warszawy zna te pierogi? Jestem bardzo ciekawa ;)




Składniki (na 26 sztuk)
na ciasto:
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 200 g masła
- 250 g kremowego serka twarogowego (u mnie bieluch)
- 0,5 łyżeczki soli
- 0,5 łyżeczki startej z cytryny

na farsz:
- 250 g chudego wędzonego boczku
- 200 g sera żółtego
- 2 łyżki masła
- 1 żółtko
- sól i pieprz
- 50 g płatków migdałowych

do posmarowania:
- 1 białko
- płatki migdałowe


Przygotowanie ciasta:
mąkę przesiać, posiekać z masłem, dodać resztę składników, szybko zagnieść ciasto, owinąć w folię i włożyć do lodówki.

Przygotowanie farszu:
boczek zmielić, żółty ser zetrzeć na małych oczkach. Masło otrzeć z żółtkiem, doprawić solą i pieprzem. Cały czas mieszając, małymi porcjami dodawać boczek i ser, a na koniec pokruszone płatki migdałowe. Wymieszać dokładnie.

Przygotowanie pierogów:
ciasto podzielić na dwie części, każdą rozwałkować na prostokąt i pokroić na kwadraty o wymiarach 10x10 cm. Na każdy kwadrat nałożyć farsz i dokładnie skleić po przekątnej.

Pierogi ułożyć na wysmarowanej masłem blasze. Posmarować roztrzepanym białkiem, posypać płatkami migdałowymi.

Piec w temperaturze 200 st.C przez około 20 minut na złoty kolor.




poniedziałek, 14 listopada 2011

Kurczak z ananasem

Jak już pisałam, testuję frytownicę Tefal Actifry. Ponieważ jest ona bardziej uniwersalna od zwykłych frytownic, można też w niej przygotowywać dania obiadowe, nie tylko smażyć. Dodatkową jej zaletą jest to, że do gotowania w niej i smażenia zużywa się mało tłuszczu, więc przygotowane potrawy są zdrowsze.

Dziś przedstawię Wam pierwszy przepis z książeczki z przepisami, którą dostałam razem z frytownicą. Jest to kurczak z ananasem. Jeśli lubicie mięsa podawane na słodko, to danie z pewnością przypadnie Wam do gustu.





Składniki (na 4 porcje):
- 600 g filetów z kurczaka pokrojonych na cienkie paski
- 1 miarka (14 ml) mąki kukurydzianej + odrobina do panierowania pasków kurczaka
- 2 miarki oleju słonecznikowego
- 1/2 miarki mielonego imbiru
- 1/2 miarki curry
- 250 g kawałków ananasa z puszki (waga po odcedzeniu, sok należy zachować)
- 2 miarki lekkiego sosu sojowego
- 250 ml zimnej wody
- 1/2-1 miarki brązowego cukru do smaku
- 2 miarki soku z ananasa
- sól i pieprz do smaku

W dużej misce lekko wymieszać paski kurczaka z mąką kukurydzianą, solą i pieprzem. Przygotowane mięso ułożyć w naczyniu Actifry i równomiernie polać olejem. Smażyć przez 5 minut.

W małej miseczce wymieszać imbir, curry i kawałki ananasa z sosem sojowym. Następnie równomiernie polać podsmażone mięso i zostawić do zamarynowania na 5 minut. Po tym czasie dodać wodę i cukier. Wymieszać 1 miarkę mąki kukurydzianej z sokiem z ananasa do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodać do Actifry.

Smażyć przez następne 10 minut, lub do chwili, aż kurczak będzie usmażony i kruchy.

Podawać z ugotowanym osobno ryżem.


Przypominam, że na Facebook'u wciąż trwa konkurs, w którym można wygrać frytownicę Actifry oraz inne sprzęty firmy Tefal.


WPIS KOMERCYJNY

niedziela, 13 listopada 2011

Słodkie waniliowe bułeczki z rodzynkami i kruszonką

Pierwszy etap konkursu "Festiwal Bakalii" już mamy za sobą.
Dziękuję za wszystkie zgłoszone przepisy, na prawdę nie miałam łatwej decyzji. Wygrały słodkie, drożdżowe bułeczki z rodzynkami i kruszonką. Autorką przepisu jest Asia, którą proszę o przesłanie adresu do wysyłki nagrody :)

Już teraz zapraszam Was do udziału w drugim etapie konkursu!


Bułeczki są cudowne. Mięciutkie, puszyste i delikatne, a do tego  słodkie rodzynki i jeszcze ta kruszonka... Niebo w gębie po prostu :)
Takie nieduże bułeczki do odrywania są idealne na śniadanie, nie tylko niedzielne.




Przepis podaję z moimi niewielkim i zmianami.

Składniki*
na zaczyn:
- 16 g świeżych drożdży
- 30 ml letniego mleka
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka mąki pszennej

na ciasto:
- 350 g mąki pszennej
- 90 g cukru pudru waniliowego
- szczypta soli
- 50 g masła
- 50 g gęstego jogurtu naturalnego (np. greckiego)
- 100 g serka ricotta (zastąpiłam kremowym serkiem bieluchem)
- 1 roztrzepane jajko
- 100 g rodzynek sułtańskich Bakalland
- zaczyn

na kruszonkę:
- 35 g masła
- 45 g mąki pszennej
- 2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią


Przygotowanie zaczynu:
drożdże pokruszyć, rozetrzeć z cukrem i mąką. Zalać letnim mlekiem i wymieszać. Odstawić do napuszenia w ciepłe miejsce na około 15 minut.

Przygotowanie ciasta:
mąkę, cukier i sól przesiać. Dodać jogurt, masło i serek. Rozetrzeć całość w palcach jak na kruszonkę. Dodać roztrzepane jajko i zaczyn, zagniatać ciasto, aż będzie gładkie. Odstawić pod przykryciem na 1-1,5 godziny do podwojenia objętości w misce posmarowanej oliwą. Po tym czasie wgnieść w ciasto rodzynki.
Ciasto podzielić na 16 równych części, uformować kuleczki i ułożyć w natłuszczonej i oprószonej mąką tortownicy o średnicy 26 cm. Formę przykryć czystą ściereczką i odstawić na 45 minut do wyrośnięcia.

Przygotowanie kruszonki:
masło rozetrzeć w palcach z mąką i cukrem, następnie wyrobić gładkie ciasto.


Wyrośnięte bułeczki posmarować mlekiem i zetrzeć na nie ciasto na kruszonkę.

Piec w nagrzanym do 180 st.C piekarniku przez 20-30 minut, do zarumienienia ciasta. Ostudzić na kratce kuchennej.


* wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.


czwartek, 10 listopada 2011

Pizza barbecue

Pizzę na jakim cieście najbardziej lubicie?

Moją faworytką jest taka na cienkim cieście i bez grubych brzegów. Jednak dopiero niedawno znalazłam przepis na ciasto dla mnie idealne. Dlatego dopiero dziś na blogu po raz pierwszy pojawia się pizza. Ale już teraz mogę Was zapewnić, że na pewno nie po raz ostatni ;)





Składniki (na pizzę o średnicy 28 cm)
ciasto:
- 120 g mąki pszennej
- 10 g świeżych drożdży
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/3 szklanki letniej wody
- 2 łyżeczki oliwy + 1 łyżka do posmarowania ciasta

sos barbecue:
- 1 ząbek czosnku
- 1 nieduża cebula
- 150 g koncentratu pomidorowego
- 75 ml wody
- sok z cytryny do smaku
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- odrobina sosu sojowego
- odrobina musztardy
- pieprz, pieprz cayenne

nadzienie:
- 2 nieduże filety z kurczaka
- mała czerwona cebula
- kawałek sera żółtego
- kulka mozzarelli


Przygotowanie ciasta:
mąkę wsypać do miski, na środku zrobić wgłębienie. Wkruszyć do niego drożdże, posypać cukrem i polać taką ilością letniej wody, żeby palcami dało się rozetrzeć drożdże na zaczyn. Przykryć ściereczką i odstawić na 10-15 minut, aż zaczyn zacznie pracować. Po tym czasie dodać sól, 2 łyżeczki oliwy i pozostałą letnią wodę. Zagnieść ciasto i uformować z niego kulę. Posmarować oliwą, włożyć do miski i pod przykryciem zostatwić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.

W tym czasie przygotować sos:
czosnek i cebulę pokroić w drobną kosteczkę i zeszklić w rondelku na odrobinie oleju. Dodać koncentrat, wodę, oraz pozostałe składniki, wymieszać i dusić pod przykryciem przez około 20 minut. Ewentualnie doprawić jeszcze do smaku.

Mięso pokroić w niedużą kostkę, podsmażyć na niewielkiej ilości oleju, osączyć na papierowym ręczniku. Wymieszać z kilkoma łyżkami sosu.

Przygotowanie pizzy:
wyrośnięte ciasto rozwałkować na koło o średnicy 28 cm. Położyć na papierze do pieczenia i umieścić w formie do pieczenia pizzy.
Posmarować pozostałym sosem, posypać startym żółtym serem, ułożyć kawałki kurczaka i pokrojoną mozzarellę. Posypać krążkami czerwonej cebuli.

Wstawić do nagrzanego do 230 st.C piekarnika i piec przez 10-15 minut.




Przepis na ciasto znalazłam u Liski, a na nadzienie u Cudawianki, ale nieco je zmieniłam i podałam moją wersję.

piątek, 4 listopada 2011

Placek z pianą

W moim zbiorze przepisów przyjęłam pewien sposób ich oznaczania, żeby wiedzieć, które z nich wypróbowałam, które opublikowałam już na blogu i oczywiście mam też oznaczenia dla tych potraw, które wyjątkowo nam smakowały. I tak te wypróbowane dostają gwiazdkę przy nazwie, te opublikowane dodatkowo nawias wokół gwiazdki, a te wyjątkowo smaczne dostają jeszcze ode mnie wykrzyknik. Piszę o tym dlatego, że przepis na to ciasto został oznaczony wykrzyknikiem. Tak nam wszystkim smakowało, a synek jeszcze długo po tym, jak ciasto się skończyło upominał się o kawałek ;)

Czy muszę o nim pisać coś więcej? Chyba nie...
Po prostu zaproszę Was do upieczenia i spróbowania.




Składniki
na ciasto:
- 3,5 szklanki mąki pszennej
- 6 żółtek
- 1,5 kostki margaryny
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki gorzkiego kakao

na pianę:
- 6 białek
- 1,5 szklanki cukru pudru
- 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej

ponadto:
- 1 słoik dżemu morelowego


Przygotowanie ciasta:
mąkę wysypać na stolnicę, posiekać nożem z zimną margaryną. Na środku zrobić wgłębienie, wlać do niego żółtka, dodac proszek do pieczenia i zagnieść jednolite ciasto. Uformować je w wałek i podzielić na 3 równe części. Jedną z nich wylepić prostokątną formę o wymiarach 36x23 cm. Do drugiej części dodać kakao i zagnieść ciemne ciasto, a potem razem z trzecią (jasną) częścią włożyć do zamrażalnika.

W tym czasie ubić pianę z białek z dodatkiem cukru i mąki ziemniaczanej.

Na jasnym cieście w formie rozsmarować dżem morelowy, na niego zetrzeć na dużych oczkach ciemne ciasto. Na nie wyłożyć pianę z białek, a na nią zetrzeć jasne ciasto.

Formę z ciastem włożyć do piekarnika nagrzanego do 190 st.C i upiec na złoty kolor (ok. 60 minut).

środa, 26 października 2011

Lasagne bolognese ze szpinakiem i mozzarellą

Na dysku znalazłam kilka zaległych zdjęć potraw, których Wam jeszcze nie pokazywałam. Lazania ze szpinakiem jest najstarszą z nich, bo jedliśmy ją w maju. Ale wreszcie doczekała się publikacji, no i bardzo dobrze, bo pamiętam, że smakowała doskonale. Nawet synek który zazwyczaj grymasi, kiedy widzi na talerzu coś zielonego tą lazanię zajadał ze smakiem.




Składniki:
- 12 płatów makaronu lasagne
- 250 g mozzarelli

sos boloński:
- 1 marchew
- 1 cebula
- 1 łyżka masła
- 500 g mielonego mięsa
- 150 ml czerwonego wina
- 100 ml bulionu
- 1 puszka krojonych pomidorów
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 2 liście laurowe
- 1/2 łyżeczki cukru
- sól i pieprz

sos szpinakowy:
- 500 g liści szpinaku
- 1 ząbek czosnku
- 1 cebula
- 1 łyżka oliwy
- 200 g gęstej kwaśnej śmietany 18%
- gałka muszkatołowa


Przygotowanie sosu bolońskiego:
marchew i cebulę obrać, drobno posiekać. Poddusić na rozgrzanym maśle. Dodać mięso i mieszając smażyć, aż utworzą się grudki. Wlać wino i chwilę gotować, od czasu do czasu mieszając. Wlać bulion i dodać pomidory z puszki wraz z sokiem, oraz natkę i liście laurowe. Gotować przez 20-30 minut na małym ogniu. Liście laurowe wyjąć, a sos doprawić cukrem, solą i pieprzem.


Przygotowanie sosu szpinakowego:
szpinak przebrać i umyć. Gotować w osolonym wrzątku, aż zmięknie. Następnie odcisnąć i pokroić w duże kawałki. Cebulę oraz czosnek obrać i drobno posiekać. Zeszklić na oliwie, wymieszać ze szpinakiem i śmietaną. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową.


Przygotowanie lazanii:
piekarnik rozgrzać do 180 st.C (z termoobiegiem do 160 st.C).
Naczynie żaroodporne posmarować tłuszczem, a następnie warstwami układać sos mięsny, płaty lasagne i sos szpinakowy. Ostatnią warstwą powinien być sos mięsny. Mozzarellę pokroić w plastry i ułożyć na sosie mięsnym.

Piec przez 30-35 minut.




Przepis z gazety "Sól i Pieprz" nr 11/2010.

czwartek, 20 października 2011

Ciasto z jabłkami

Skoro mamy już jesień, to na naszym stole obowiązkowo muszą się pojawić ciasta z jabłkami. Zaczynam od czegoś prostego, ale jeszcze się rozkręcę i potem będą przepisy bardziej pracochłonne ;)




Składniki:
- 6 dużych lub 12 małych jabłek
- 3 jajka
- 1 szklanka cukru pudru
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 3 łyżki oleju


Jabłka umyć, obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w niedużą kostkę.

Jajka ubić z cukrem i wciąż ubijając, porcjami wsypywać mąkę wymieszaną z sodą. Do utartego ciasta dodać pokrojone jabłka i wymieszać łyżką (może się Wam wydawać, że ciasta jest bardzo mało, ale nie ma się czego bać - w czasie pieczenia wyrośnie).

Masę wyłożyć do natłuszczonej i posypanej bułką tartą formy o wymiarach 36x23 cm. Wstawić do nagrzanego do 200 st.C piekarnika i piec przez około 40 minut.

wtorek, 11 października 2011

Smażone kuleczki drobiowe

Kolejny pomysł na filety drobiowe :)
Moim dwóm mężczyznom bardzo smakowały, więc i Wam polecam ;)




Składniki (na 4 porcje):
- 400 g fileta z kurczaka
- 1 białko
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki ziaren sezamu
- 1-2 łyżki sosu sojowego
- szczypta imbiru
- pół pęczka szczypiorku


Mięso opłukać, osuszyć i pokroić w niedużą kostkę. Skropić sosem sojowym.

Białko roztrzepać z mąką, ziarnem sezamowym i 1/2 łyżki sosu sojowego. Wsypać posiekany szczypiorek i szczyptę imbiru.

W głębokiej patelni rozgrzać pół szklanki oleju.
Mięso obtaczać w cieście i partiami smażyć na rumiano ze wszystkich stron.

czwartek, 6 października 2011

Ziołowe filety z serem i szynką

Prosty sposób na urozmaicenie zwykłego kotleta z kurczaka.
Filety przygotowane w ten sposób są bardzo aromatyczne i doskonale smakują zarówno z ziemniakami z wody, jak i z frytkami i surówką.




Składniki (na 4 porcje):
- 4 filety z kurczaka
- 4 plastry żółtego sera
- 4 plasterki szynki wędzonej
- 4 łodyżki natki pietruszki
- 2 ząbki czosnku
- 1 nieduża cebula
- po łyżeczce suszonego rozmarynu i bazylii
- sól i pieprz
- masło do smażenia


Filety opłukać, osuszyć, naciąć wzdłuż na pół, nie przecinając do końca. Natrzeć w środku i z wierzchu mieszanką rozmarynu, bazylii, soli oraz pieprzu. W nacięcia włożyć po plasterku szynki i żółtego sera oraz po łodyżce natki. Brzegi filetów spiąć wykałaczkami.

Na patelni rozgrzać masło, włożyć nadziewane filety. Smażyć na rumiano z obu stron (po około 6 minut). Zdjąć z patelni i trzymać w cieple.

Cebulę i czosnek posiekać. Zeszklić na tłuszczu pozostałym ze smażenia mięsa.

Filety podawać polane cebulką z czosnkiem.

czwartek, 22 września 2011

Kokosanki

Zabieram się za wykorzystywanie zapasu zamrożonych białek. Dlatego w najbliższym czasie w moich wypiekach będą królowały ciastka. Na pierwszy ogień poszły kokosanki. Szybkie i proste do przygotowania. Nie zawierają masła, więc mogą je zjeść również osoby na diecie bezmlecznej.




Składniki (na 40 sztuk):
- 4 białka
- 200 g cukru pudru (może być mniej, jeśli wolicie ciastka mniej słodkie)
- 50 g mąki pszennej
- 300 g wiórków kokosowych


Białka ubić na sztywną pianę, wciąż miksując stopniowo wsypać cukier i mąkę. Dodać wiórki kokosowe i całość wymieszać delikatnie, ale dokładnie.

Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia i łyżką nakładać masę, formując nieduże kokosanki o średnicy ok. 4 cm.

Wstawić blachę do nagrzanego do 180 st.C piekarnika i piec przez 15-20 minut.


Przepis pochodzi z wydania specjalnego gazety "Palce lizać extra" nr 2/2011.

środa, 14 września 2011

Kotleciki cukiniowo-kurczakowe

Oto hit ostatnich dwóch tygodni w naszym domu. Ja zrobiłam je dwa razy, a mama już pięć! Wszyscy bez wyjątku wcinają je bez opamiętania, a synek się nimi wprost zajada :)

Przepis na kotleciki znalazłam u Karolki, a sos idealny do nich u Cudawianki. Najlepsze jest to, że ten sos był sosem do sałatki, a nie podawanym osobno. Jednak tak mi zasmakował, że teraz gdybym mogła, polewałabym nim wszystkie placki czy kotlety jakie robię ;) Zdecydowanie zdetronizował mój ulubiony do tej pory sos czosnkowy.





Składniki
na kotleciki:
- 2 filety z kurczaka (ok. 400 g)
- 2 małe cukinie
- 80 g startego na dużych oczkach sera żółtego (może być np. gouda wymieszana pół na pół z parmezanem)
- 1 jajko
- sól, pieprz
- szczypta gałki muszkatołowej
- kilka posiekanych listków bazylii (lub szczypta suszonej)

na sos:
- 1/2 szklanki majonezu (używam majonezu Winiary)
- 1/6 szklanki słodkiej śmietanki 30%
- 2 łyżeczki mleka
- sok z z cytryny (do smaku)
- 1 łyżka cukru pudru
- sól (niekoniecznie, tylko do smaku)


Cukinie dokładnie umyć i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Posypać solą i odstawić na chwilę, żeby cukinia puściła sok. Następnie dokładnie ją odcisnąć i wymieszać ze zmielonym mięsem z kurczaka, roztrzepanym jajkiem i serem żółtym. Doprawić pieprzem i gałką muszkatołową.

Na rozgrzany na patelni olej łyżką nakładać porcje masy, formować kotleciki. Smażyć z obu stron na złoty kolor.


Podawać gorące, z przygotowanym z podanych składników sosem.

poniedziałek, 12 września 2011

Sernik z białymi Michałkami

Nowa, biała wersja Michałków stała się niemalże moim nałogiem od kiedy spróbowałam pierwszego. Na prawdę jest tak, że kiedy już zjem pierwszego, to potrafię jeść do ostatniego. Normalnie nie mogę się powstrzymać ;))) Dlatego po prostu musiałam upiec ten sernik, nie miałam innego wyjścia...

Wiele oczekiwałam po tym serniku i nie zawiodłam się. Bardzo nam smakował, najbardziej chyba synkowi. Ale wcale mnie to nie dziwi, skoro wszyscy bardzo lubimy serniki, a ja jakoś tak rzadko je piekę. Dlatego też serniki znikają z naszego stołu tak samo szybko jak białe Michałki kiedy je dorwę ;)




Składniki
na spód:
- 200 g herbatników zbożowych (Digestive)
- 100 g masła

na masę serową:
- 550 g białego sera dwukrotnie zmielonego
- 3 jajka
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 330 g kwaśnej śmietany 18%
- 1 opakowanie budyniu waniliowego z cukrem
- 1 łyżka mąki krupczatki
- 12 białych Michałków (każdy pokrojony na 8 kawałków)

na wierzch:
- tabliczka białej czekolady
- 2 łyżki masła
- kilka ciemnych Michałków


Przygotowanie spodu:
kwadratową formę o wymiarach 24x24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, posmarować tłuszczem i delikatnie obsypać tartą bułką.

Herbatniki rozdrobnić w blenderze, wlać roztopione masło, wymieszać. Powstałą masę wyłożyć do przygotowanej formy, wyrównać łyżką i przez 20 minut chłodzić w lodówce.


Przygotowanie masy serowej:
Do twarogu dodać cukier, zmiksować i nie przerywając mieszania dodawać małymi porcjami śmietanę. Następnie dodawać po jednym jajku i miksować tylko do połączenia składników. Na końcu dodać proszek budyniowy oraz mąkę i za pomocą miksera na wolnych obrotach delikatnie wymieszać z całością.
Do gotowej masy wsypać pokrojone białe Michałki. Delikatnie wymieszać łyżką.  Przelać do formy z herbatnikowym spodem.

Formę wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 st.C i piec przez około 60 minut. Po wystygnięciu wstawić na całą noc do lodówki.


Przygotowanie wierzchu:
białą czekoladę stopić z masłem, polać schłodzony sernik. Od razu posypać startymi na dużych oczkach ciemnymi Michałkami. Odstawić do zastygnięcia.


Przepis znalazłam na blogu Moje ciacho.