czwartek, 28 sierpnia 2008

Sernikobrownies z malinami

Starałam się. Naprawdę chciałam się oprzeć temu ciastu, ale nie udało się. Kuchareczka58 i Majana tak pięknie je upiekły i sfotografowały, że i ja musiałam ;) Przed wyjazdem na urlop miałam upiec tylko jakieś ciasto bez owoców i żadnych mas, żeby nadawało się do jedzenia w drodze i żeby dobrze się przechowywało, ale chciałam jeszcze wykorzystać świeże maliny. Nie żałuję że dałam się skusić, bo ciasto jest wspaniałe. Obym miała jak najwięcej takich pysznych pokus przed sobą ;)
Składniki:
- 200 g gorzkiej czekolady
- 200 g masła
- 400 g cukru pudru
- 5 jajek
- 110 g mąki pszennej
- 400 g twarogu kremowego
- cukier wanilinowy
- 120 g świeżych lub mrożonych malin
Czekoladę połamać na kawałki i roztopić w kąpieli wodnej, ostudzić.
Masło utrzeć na puch, następnie dosypać 250 g cukru, zmiksować na gładką masę. Następnie dodawać kolejno trzy jajka, dobrze miksując przed dodaniem kolejnego. Wlać roztopioną czekoladę, dalej miksować. Na końcu wsypać mąkę i dokładnie wymieszać.
3/4 masy wlać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarowanej masłem.
W drugiej misce zmiksować ser, resztę cukru, dwa jajka i cukier wanilinowy. Masa powinna być gładka. Wylać masę serową na masę czekoladową, delikatnie wyrównać wierzch. Łyżką nałożyć kleksy pozostałej ciemnej masy. Na wierzchu ułożyć maliny.
Formę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180ºC. Piec 45-60 minut. Ja piekłam nawet trochę dłużej niż godzinę, bo mam stary piekarnik, który grzeje tylko z dołu. Ostudzić najpierw w otwartym piekarniku, a potem na kratce.
Mam tylko jedną uwagę do tego przepisu: malin w cieście mogłoby być więcej.

środa, 27 sierpnia 2008

Muffinki z rabarbarem

Mama przyniosła z ogródka trochę rabarbaru, więc trzeba było go jakoś wykorzystać ;) Podobno są to najlepsze muffinki jakie upiekłam (wg. opinii męża i mamy). Wczoraj upiekłam je drugi raz i coś mi się wydaje, że znikną równie szybko jak poprzednie ;) Przygotowuje się je trochę nietypowo jak na muffinki, bo część składników należy zmiksować.
Przepis Bajaderki z forum cincin.
Składniki
kruszonka:
- 1/2 szklanki +2 łyżki mąki
- 1/2 szklanki brązowego cukru (dałam zwykły biały kryształ)
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/4 kostki masła

Na dwanaście muffinek wystarczyła mi połowa kruszonki, więc spokojnie można zmniejszyć ilość składników o połowę.
- 300 g rabarbaru
- 3 łyżki cukru pudru
ciasto:
- 1 i 1/4 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/2 kostki miękkiego masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 2 jajka
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 1/2 szklanki mleka

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą.
Masło rozetrzeć mikserem, dodać cukier z cukrem wanilinowym i miksować aż masa będzie puszysta. Dodać jajka i dobrze ubić.
Wlać mleko i wsypać mąkę, wymieszać wszystko łyżką do połączenia składników.
Ciasto wyłożyć do foremki.

Rabarbar umyć, oczyścić, pokroić w niedużą kostkę. Wymieszać z cukrem pudrem. Wyłożyć na ciasto w foremce, lekko wciskając go w ciasto.
Posypać przygotowaną kruszonką.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200ºC i piec ok. 25 minut, aż wierzchy będą złociste.
 

wtorek, 26 sierpnia 2008

Cukinie faszerowane

Oczarowana zdjęciami Kuchareczki58 postanowiłam zrobić takie cukinie, tym bardziej że w ogrodzie mamy cukiniowy urodzaj.
Składniki:
- 4 nieduże cukinie
- 1/2 kg mielonego mięsa
- 1 opakowanie sosu pomidorowego (np. Cirio)
- 2 duże cebule
- 2 duże marchewki
- 20 dag żółtego sera
- pęczek natki pietruszki
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz, majeranek
Cebule obrać, pokroić w kostkę i podsmażyć na patelni, odłożyć na bok.
Następnie na oleju podsmażyć mięso z dodatkiem czosnku i przypraw. Do usmażonego mięsa dodać cebulę i marchewki starte na drobnych oczkach i sos pomidorowy. Wszystko wymieszać i chwilę gotować na małym ogniu, mieszając do zgęstnienia sosu. Doprawić do smaku.
Cukinie umyć, przekroić na pół, łyżką wydrążyć środki. Nałożyć farsz, posypać siekaną natką i startym na dużych oczkach serem.
Ułożyć w naczyniu żaroodpornym lub na zwykłej blasze. Naczynie żaroodporne przykryć pokrywką, blachę do pieczenia zakryć folią aluminiową. Pod przykryciem piec w 200st. C przez 30 minut, potem folię zdjąć i piec do zrumienienia sera.
Cukinie przed zapieczeniem:
i już gotowe:

niedziela, 24 sierpnia 2008

Kolorowy sernik na zimno

Przygotowanie tego sernika jest trochę czasochłonne, bo trzeba czekać aż kolejne warstwy nieco stężeją, ale praca nad nim opłaca się w 100%.
 

Składniki
na spód:
- 15 dag herbatników (np. Digestive)
- 10 dag masła

na masę:
- 80 dag sera twarogowego (gotowego do serników)
- 13 dag cukru pudru
- 250 ml śmietany kremówki
- 8 łyżeczek żelatyny
- 10 dag jagód
- 100 ml soku pomarańczowego
- 2 łyżki syropu malinowego
- 2 łyżki soku z cytryny
- 10 dag zmiksowanych brzoskwiń lub moreli (mogą być z puszki)

Herbatniki pokruszyć (ja zmieliłam w blenderze) i wymieszać z ciepłym roztopionym masłem. Tak przygotowaną masę rozsmarować w wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy (podstawę tortownicy posmarować masłem i na to położyć papier, wtedy nie będzie się ślizgał ani obracał). Tortownicę włożyć do lodówki.

Żelatynę rozpuścić w 8 łyżkach gorącej wody, trochę ostudzić.
Śmietanę ubić na sztywno. Ser wymieszać z cukrem i podzielić na cztery równe części.
Do 1 części sera z cukrem dodać syrop malinowy, sok z cytryny i 2 łyżki rozpuszczonej żelatyny, wymieszać. Na końcu dodać 1/4 ubitej śmietany. Wymieszać dokładnie i wyłożyć na ciastkowy spód. Włożyć do lodówki.
Do 2 części sera dodać sok pomarańczowy, 2 łyżki żelatyny i 1/4 bitej smietany. Wymieszać i wyłożyć do tortownicy kiedy poprzednia warstwa trochę zastygnie. Schłodzić.
Do 3 części sera dodać zmiksowane jagody, 2 łyżki żelatyny i bitą śmietanę, rozsmarować na warstwie pomarańczowej kiedy ta trochę zastygnie.
Do 4 części sera dodać zmiksowane brzoskwinie lub morele, 2 łyżki żelatyny i resztę ubitej śmietany, również przełożyć do formy. Chłodzić przez kilka godzin w lodówce.

Kolejne warstwy chłodziłam tyle ile zajmowało mi przygotowanie kolejnej, tylko z warstwą jagodową poczekałam dłużej, żeby kolor przeszedł na niższe warstwy.
 
 
Przepis pochodzi z gazety "Życie na gorąco"

sobota, 23 sierpnia 2008

Nuggetsy Nigelli

No dobrze. Przyznam się że czasem zdarza mi się jeść coś w McDonald's. Tym czymś są kurczaczki McNuggets. Teraz już chyba powinnam o tym pisać w czasie przeszłym, bo znalazłam przepis na ich zrobienie w domu. Szkoda tylko że nigdzie nie ma przepisu na taki sos musztardowy jaki dodają do Nuggetsów. Gdybym umiała go sama zrobić, to już byłaby pełnia szczęścia ;) Przepis znalazłam na blogu 60n, a w oryginale jest to przepis Nigelli.
 


Składniki:
- podwójna pierś z kurczaka
- 1 duża paczka słonych krakersów
- maślanka lub jogurt naturalny
- sól, pieprz, słodka papryka, przyprawa do kurczaka

Mięso pokroić w kostkę.
Do miski wlać maślankę lub jogurt, dodać sporą ilość przypraw, wymieszać. Włożyć mięso, wymieszać, przykryć i wstawić do lodówki na kilka godzin.

Krakersy drobno pokruszyć (ja zmieliłam je w blenderze), wysypać na talerz. Kawałki mięsa wyjmować z marynaty, obtaczać w krakersach, układać na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Wstawić do nagrzanego do 200ºC piekarnika i piec 20-25 minut.

piątek, 22 sierpnia 2008

Delikatesowa surówka z marchwi

Taka surówka to świetny sposób na urozmaicenie prostego obiadu.
Składniki:
- 3 marchewki
- 2 łyżki nasion słonecznika
- 2 łyżki rodzynek
- 1/2 szklanki śmietany lub jogurtu naturalnego
- cukier puder do smaku
Marchewki obrać, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, wymieszać z pozostałymi składnikami, od razu podawać.

czwartek, 21 sierpnia 2008

Sernik kawowy

Sernik kawowy w wykonaniu Kuchareczki58 wygląda wspaniale. Moja wersja, chociaż wg Jej przepisu, niestety nie jest taka ładna, ale zapewniam że bardzo smaczna. Lubię takie aksamitne, rozpływające się w ustach ciasta.

Składniki
na spód:- 1 i 3/4 szklanki czekoladowych herbatników digestive
- 1/3 szklanki roztopionego masła

na masę serową:
-
56 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki wody
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej (proponuję dać więcej, bo dla mnie smak kawy był za słabo wyczuwalny)
- 2 łyżki likieru kawowego
- 680g sera na sernik
- 1 szklanka cukru pudru
- 2 łyżki mąki
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (zastąpiłam go całą torebką cukru wanilinowego)
- 3 jajka

Tortownicę o średnicy 24 cm wysmarować masłem, spód i boki wyłożyć papierem do pieczenia (masło jest po to, żeby papier się nie przesuwał przy nakładaniu masy).

Ciastka zemleć w blenderze, dodać stopione masło, dokładnie wymieszać. Masę wyłożyć do tortownicy, wyrównać wierzch, włożyć do lodówki.

Do rondelka włożyć podzieloną na kostki czekoladę, 2 łyżki wody i kawę. Podgrzewać na małym ogniu, aż czekolada się stopi. Zdjąć z ognia, dodać likier, wymieszać i odstawić do ostygnięcia.

Ser zmiksować z cukrem, mąką i esencją waniliową do uzyskania kremowej masy, ale nie ubijać zbyt długo. Następnie dodawać kolejno jajka i miksować do połączenia składników. Z uzyskanej masy serowej odlać 2 szklanki, przykryć i odstawić.

Do pozostałej masy dodać stopioną czekoladę i wymieszać. Masę wylać na spód z herbatników i wstawić do nagrzanego do 180ºC piekarnika i piec 30 minut. Po tym czasie delikatnie wyjąć formę z piekarnika, ostrożnie wlać po okręgu białą masę serową, dając jej samej się rozprowadzić. Ostatecznie można wyrównać powierzchnię łyżką. Wstawić do piekarnika jeszcze na 25 minut (ja piekłam trochę dłużej). Piekarnik wyłączyć, otworzyć drzwiczki i nie wyjmować ciasta od razu. Potem studzić na metalowej kratce. Kiedy ciasto całkowicie ostygnie, zdjąć obręcz i wstawić do lodówki na co najmniej 4 godziny.

Udekorować paskami polewy (ja polałam polewą ostudzone ciasto i dopiero wtedy wstawiłam do lodówki)

środa, 20 sierpnia 2008

Pomidory z niespodzianką

Miały być pomidory z niespodzianką i niespodziankę mi zrobiły. Niestety nie taką jak chciałam, ale to dlatego że gapa ze mnie. Źle przekręciłam kurek przy piekarniku i zamiast wyłączyć gaz, tylko go zmniejszyłam. Tym sposobem, po nakarmieniu synka zobaczyłam że moje pomidorki które miały sobie dojść w ciepłym piekarniku prawie się rozpłynęły. Mimo to zdjęcie zrobiłam, bo do końca Pomidorowego Tygodnia nie będę robiła powtórki. Kiedyś zamienię zdjęcie na lepsze, na razie musi być takie, mam nadzieję że nikogo nim nie zniechęcę. W każdym bądź razie pomidory były bardzo dobre i chyba dzięki temu długiemu opiekaniu łatwo dały się obrać ze skórki ;)

 

Składniki:
- 6 dużych pomidorów
- 10 dag kaszy kuskus
- 20 dag wędzonej szynki
- 2 jajka
- 1 łyżka startego żółtego sera
- 1-2 ząbki czosnku
- 2 łyżki masła
- 1 niepełna szklanka śmietany 22%
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- sól i pieprz
Pomidory umyć, odciąć "czapeczki", wydrążyć, oprószyć wewnątrz ziarenkami smaku.
Kaszę kuskus zalać wrzątkiem do wysokości 0,5 cm nad poziom kaszy, przykryć i odstawić aż napęcznieje. Szynkę pokroić w kostkę, wymieszać z posiekanym czosnkiem, jajkami, ciepłym kuskusem, śmietaną i natka pietruszki, wymieszać i przyprawić solą i pieprzem.
Wydrążone pomidory napełnić farszem, posypać tartym serem, na każdym położyć po kawałeczku masła, przykryć odciętymi "czapeczkami". Ułożyć w żaroodpornym naczyniu (ja użyłam małej blachy do pieczenia posmarowanej masłem).
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180ºC i zapiekać 15-20 minut.
Przepis z magazynu "Kuchnia od kuchni" dla członków Klubu Winiary

wtorek, 19 sierpnia 2008

Placki z pieczarek i oscypka z sałatką pomidorową

Po zrobieniu roladek z oscypkiem trochę sera zostało, więc zrobiłam z nim placki. Wyglądem przypominają placki ziemniaczane, chyba dlatego, że pieczarki po zmieleniu ciemnieją jak ziemniaki. Te placki smakują jednak inaczej i bardzo do nich pasuje sałatka z pomidora i cebuli. Taka sałatka dodaje całej potrawie ostrości.
Zastanawiałam się czy ta potrawa nadaje się do pokazania w ramach Pomidorowego Tygodnia i doszłam do wniosku że jednak może być, bo bez dodatku sałatki pomidorowej nie wyobrażam sobie tego dania.
 
Składniki:
- 30 dag pieczarek
- 14 dag oscypka
- 1 papryka (dałam białą, bo taką akurat miałam)
- 1 cebula
- 1 bułka kajzerka
- 1 jajko
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- sól, pieprz
sałatka:
- 3 pomidory
- 1 cebula
- sól i pieprz
Pieczarki, paprykę i cebulę obrać i pokroić na cząstki. Kajzerkę namoczyć w wodzie i odcisnąć. Wszystko razem przepuścić przez maszynkę, dodać jajko, mąkę, sól i pieprz, wymieszać. Oscypek zetrzeć na dużych oczkach (troszkę odłożyć do posypania), domieszać do masy.

Na patelni rozgrzać olej, łyżką kłaść porcje ciasta formując placuszki. Smażyć do uzyskania złotego koloru z obu stron. Na talerzu gorące placki posypać startym na drobnych oczkach oscypkiem.

Podawać z sałatką przygotowaną z obranego i pokrojonego w plastry pomidora, posypanego posiekaną cebulą i przyprawionego na pikantnie solą i pieprzem.
 
Myślę że oscypka można zastąpić zwykłym twardym serem, np. goudą, albo jakimś wędzonym.

poniedziałek, 18 sierpnia 2008

Warstwowa sałatka pomidorowo-jajeczna

Pomidorowy Tydzień trwa, pora więc wkleić jakiś przepis z tym warzywem :)
Zrobiłam dziś sałatkę pokazaną przez Abbrę na jej blogu. Po jej spróbowaniu wcale się nie dziwię dlaczego Abbra pisała że ta sałatka zawsze znika jako pierwsza na imprezach ;)
Składniki:
- 2-3 duże pomidory
- 1 duża cebula
- 3-4 jajka ugotowane na twardo
- 20 dag żółtego sera
- 4-5 łyżek majonezu
- 2 łyżki śmietany
- 1 czubata łyżka musztardy
- sól, pieprz
- szczypiorek

Jajka pokroić w plasterki ułożyć na dużym półmisku. Cebulę pokroić w krążki, połową posypać jajka. Przyprawić solą i pieprzem.
Pomidory obrać, pokroić w plastry, posypać resztą cebuli. Ponownie przyprawić, posypać startym na dużych oczkach serem.
W miseczce wymieszać majonez, śmietanę i musztardę. Sosem polać sałatkę. Posypać posiekanym szczypiorkiem.

Nie robiłam sałatki na jednym półmisku, przygotowałam po porcji dla każdej osoby na osobnym talerzyku. W ten sposób łatwiej było mi ją podać. Z rozpędu pokroiłam cebulę w kostkę, dlatego zdjęcia różnią się nieznacznie od opisu ;)

niedziela, 17 sierpnia 2008

Ciasto orzechowe z jabłkami

Pyszne i bardzo jabłkowe ciasto. W sam raz dla tych, którzy lubią ciasta z dużą ilością owoców i bakalii.
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 jajka
- 1/2 kostki margaryny
- 1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
- 10 dag rodzynek
- 6 średnich jabłek
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Miękką margarynę utrzeć z cukrem, potem dodawać po jednym jajku i nadal miksując, stopniowo wsypywać mąkę wymieszaną z sodą i proszkiem do pieczenia. Wsypać orzechy, jeszcze raz zmiksować.

Do masy wsypać rodzynki i pokrojone w niedużą kostkę obrane jabłka, wymieszać dokładnie łyżką. Przełożyć do podłużnej formy keksowej, wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 50 minut w 180ºC

sobota, 16 sierpnia 2008

Roladki schabowe "Giewont"

Z Zakopanego przywieźliśmy, jak każdy chyba turysta, oscypki. Szukając przepisów do wykorzystania w czasie trwającego Pomidorowego Tygodnia, natknęłam się na przepis na roladki z oscypkiem i zrobiłam je dziś na obiad. Co można o nich powiedzieć? Na pewno to, że wspaniale smakowały, były miękkie i soczyste, a w czasie smażenia zapach oscypka rozchodził się po całym domu. Czuliśmy się prawie jak w bacówce ;)
Składniki:
- 4 kotlety schabowe
- 2 oscypki (120g)
- 100 g masła
- 1 jajko
- mąka
- bułka tarta
- olej do smażenia
- przyprawa typu vegeta

Kotlety cienko rozbić, oprószyć vegetą. Oscypki zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Masło połączyć z 3/4 startego sera, najlepiej ugniatając masło i ser za pomocą łyżki. Farsz podzielić na cztery części, rozsmarować na płatach mięsa. Zwinąć w roladki. Obtoczyć w mące, jajku i bułce tartej. Smażyć na rumiano na rozgrzanym oleju. Przed podaniem posypać odłożonym oscypkiem.
Roladki podałam z ziemniakami i własnymi ogórkami kiszonymi.
Przepis pochodzi z magazynu "Kuchnia od kuchni" dla członków Klubu Winiary

piątek, 15 sierpnia 2008

Młoda kapusta do obiadu

Taką kapustę robi moja mama, więc i ja się nauczyłam :) Podaję ją do obiadu, na gorąco.
Składniki:
- 1 główka młodej białek kapusty
- 2 cebulki dymki ze szczypiorkiem
- 2 łyżki masła lub margaryny
- 2 szklanki bulionu warzywnego
- pół pęczka koperku
- sól i cukier
Z kapusty zdjąć zwiędnięte i uszkodzone liście, resztę drobno poszatkować. Zalać zimną wodą, zagotować i odcedzić.
Cebule ze szczypiorkiem pokroić w kostkę, zeszklić na maśle, połączyć z kapustą, wlać bulion, przykryć i dusić około 30 minut. Pod koniec duszenia zdjąć przykrywkę, doprawić do smaku solą i cukrem, wsypać posiekany szczypiorek i dusić jeszcze ok. 10 minut.
Najlepiej smakuje gorąca, ale można jeść ją też na zimno.

Przepis zaczerpnięty ze starego numeru tygodnika "przyjaciółka"

czwartek, 14 sierpnia 2008

Słodkie bułeczki

Pyszne bułeczki, które najlepiej smakują na śniadanie, posmarowane dżemem lub słodkim twarożkiem.

Składniki:

- 500 g mąki pszennej
- 100 g cukru pudru
- 100 g masła
- 250 ml mleka
- 3 żółtka
- 50 g świeżych drożdży
- szczypta soli

Drożdże rozetrzeć z łyżeczką cukru i łyżką mąki, wymieszać z ciepłym mlekiem, przykryć i odstawić do wyrośnięcia. Żółtka z cukrem utrzeć do białości, wymieszać z wyrośniętym rozczynem i pozostałą mąką. Dodać sól, roztopione i ostudzone masło, dobrze wyrobić, przykryć i odstawić. Wyrośnięte ciasto podzielić na równe części (każda ok. 40 g). Natłuszczonymi rękami formować bułeczki, układać na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Przykryć ściereczką.

Piekarnik nagrzać do 200ºC. Wyrośnięte bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem, posypać makiem, cukrem lub kruszonką. Piec do zrumienienia.

środa, 13 sierpnia 2008

Fasolka po katalońsku

Nie wiem ile tak na prawdę ta potrawa ma wspólnego z Katalonią, ale wiem, że jest pyszna i jeśli na prawdę jada się tam takie dania, to z całą pewnością mogłabym tam zamieszkać, albo przynajmniej wybrać się tam na wakacje ;) Składnikami i wyglądem przypomina pokazane tutaj wcześniej ziemniaki smażone z fasolką i papryką, ale smakuje inaczej, dzięki dodatkowi cebuli, czosnku i pomidorów. Tak jak wcześniej wspomniane ziemniaki z fasolką, tak i ta potrawa kojarzy mi się z ciepłem, latem i warzywami z własnego ogrodu.
Składniki:
- fasolka szparagowa
- 3-4 średnie pomidory lub pomidorki koktajlowe
- 2 średnie cebule
- 2 ząbki czosnku
- 4 średnie młode ziemniaki
- pęczek szczypiorku
- sól, pieprz, słodka papryka
Fasolkę wrzucić do przyprawionego szczyptą soli i cukru wrzątku, gotować ok. 20 minut, wyjąć, osączyć, ostudzić. Odkroić końcówki i pokroić każdy strąk na trzy części.
Pomidorki koktajlowe przekroić na pół, duże pomidory obrać i pokroić w kostkę.
Ziemniaki pokroić na cienki słupki, usmażyć jak frytki.
Na oleju zezłocić posiekane cebule i czosnek, dodać ziemniaki i fasolkę, przyprawić solą, pieprzem i papryką, chwilę razem smażyć, dorzucić pomidory, wymieszać.
Na talerzu posypać szczypiorkiem.

poniedziałek, 11 sierpnia 2008

Czekoladowe muffinki z nutellą

Przedstawiam Wam muffinki które zaszły, a właściwie wjechały bardzo wysoko, bo... na Kasprowy Wierch ;) Wczoraj wybraliśmy się na wycieczkę do Zakopanego razem z naszym synkiem, w końcu to już "duży " chłopak, więc musi zacząć poznawać świat :) Potrzebowałam jakiejś smacznej i energetycznej przekąski, bo wstaliśmy wcześnie rano i czekała nas długa droga, więc wybór padł na muffinki z nutellą. To był strzał w 10, bo bardzo nam smakowały i muszę powiedzieć, że chyba były lepsze niż muffinki czarno-białe, które do tej pory wygrywały w moim muffinkowym rankingu. Przepis podała Bajaderka na forum cincin
Składniki
suche:
-
2 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 3 łyżki gorzkiego kakao
- 3/4 szklanki brązowego cukru (dałam biały)

mokre:
-
1/2 kostki masła (rozpuszczone i ostudzone)
- 2 jajka
- 1 szklanka maślanki

do środka:
-
1 szklanka nutelli

W dużej misce wymieszać suche składnki, wlać do nich zmieszane składniki mokre. Łyżką wymieszać wszystko razem do połączenia składników, ale nie za długo, bo muffinki będą twarde.

Do formy wyłożonej papilotkami nakładać po 1 płaskiej łyżce masy, na to 1 łyżkę nutelli i znów łyżkę masy.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C i piec 15-20 minut.
Po wyjęciu z piekarnika chwilę trzymać muffinki w formie, a potem studzić na kratce.

W czasie nakładania do formy ciasto wydawało mi się jakieś dziwne bo było gęstsze niż inne z których do tej pory piekłam muffinki, ale babeczki wyszły świetne, a w dodatku z podanych składnikiów wyszło ich 24 sztuki.

sobota, 9 sierpnia 2008

Ogórki kiszone

W tym roku nie miałam zamiaru robić żadnych przetworów, ale jednak nie wyobrażam sobie zimy bez własnoręcznie zakiszonych ogórków. Dodatkowo zmobilizował mnie trwający, a właściwie kończący się już, Tydzień Przetworów Domowych organizowany przez Usmiecham-sie.
 
 


Składniki:
- ogórki gruntowe
- woda zagotowana z solą kamienną (5 dag soli na każdy litr wody)
- czosnek
- korzeń chrzanu
- łodygi kopru
- gorczyca biała
- liście wiśni lub porzeczki (niekoniecznie)
Do każdego przygotowanego słoika włożyć kawałek łodygi kopru, najlepiej kwiatkiem do dołu, ułożyć ciasno ogórki jaśniejszą stroną do góry. Ogórki nie mogą być za bardzo ściśnięte, ale ułożone tak,żeby nie mogły wypłynąć do góry kiedy będą kisły. Do słoików wrzucić po kawałku obranego korzenia chrzanu, po połowie pokrojonego ząbka czosnku, kilka ziaren gorczycy i włożyć liść wiśni lub porzeczki. Dodać jeszcze połamane łodygi kopru, zalać słoiki zimną wodą z solą tak, żeby ogórki były całkowicie pokryte wodą. Zakręcić słoiki i odstawić w chłodne i niezbyt jasne miejsce.
Po około miesiącu ogórki są gotowe do jedzenia i wyglądają mniej więcej tak:

piątek, 8 sierpnia 2008

Chłodnik błyskawiczny

To był mój pierwszy chłodnik. Swój debiut uważam za udany, chociaż smak chłodnika był trochę zbyt ostry, ale to pewnie przez to, że dałam za dużo rzodkiewek. No i bardziej smakował mi kiedy był w temperaturze pokojowej niż prosto z lodówki. Przepis i cudne zdjęcie które mnie zachęciło do spróbowania znalazłam u Abbry

Składniki:
- 1 litr kefiru lub maślanki (u mnie kefir)
- 1 duży pomidor
- 2 gruntowe ogórki
- kilka rzodkiewek (myślę że 3 wystarczą)
- 1 rozgnieciony ząbek czosnku
- po kilka gałązek koperku i szczypiorku
- 4 łyżki koncentratu barszczu
- 3 jajka ugotowane na twardo
- sól, pieprz, maggi
Do garnka wlać kefir, koncentrat barszczu, czosnek i maggi. Wymieszać metalową rózgą do ubijania.
Pomidora i ogórki obrać, pokroić w kostkę, rzodkiewki w półplasterki, koper i szczypiorek drobno posiekać. Wszystko wrzucić do garnka, wymieszać z kefirem. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Schłodzić w lodówce.
Przed podaniem każdą porcję udekorować pokrojonymi w ósemki jajkami.

czwartek, 7 sierpnia 2008

Ciasto ucierane z gruszkami i czekoladą

Nie ma to jak rozchorować się w środku lata. Co prawda mam tylko zapalenie ucha, ale i tak na pocieszenie upiekłam sobie ciacho z gruszkami i czekoladą, czyli tym co jest najlepsze na poprawę nastroju ;)


Składniki:

- 25 dag margaryny
- 15 dag cukru pudru
- 4 jajka
- 10 dag orzechów włoskich
- 40 dag mąki pszennej
- 5 dag mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 dag gorzkiej czekolady
- kieliszek rumu
- 2 łyżki soku z cytryny
- 4 gruszki
- 2 łyżki cukru kryształu

Czekoladę zetrzeć na tarce o dużych oczkach, orzechy zemleć lub zetrzeć na drobnych oczkach (tak jak ja).
Gruszki obrać, pokroić w ćwiartki, usunąć gniazda nasienne. Dwie ćwiartki pokroić w plasterki, resztę w kostkę. Szklankę wody zagotować z 2 łyżkami cukru. Najpierw przez 4 minuty gotować w niej kostki gruszek, wyjąć je łyżką cedzakową i odłożyć do ostygnięcia. Następnie w tej samej wodzie gotować przez 2 minuty plasterki gruszek. Użyłam gruszek ze słoika, więc ten etap pominęłam, musiałam tylko pokroić owoce.

Z białek ze szczyptą soli ubić sztywną pianę.

Miękką margarynę utrzeć z cukrem, potem z dodawanymi po jednym żółtkami. Nadal miksując dosypywać porcjami obie mąki zmieszane z proszkiem do pieczenia i zmielone orzechy. Wlać sok z cytryny i rum, zmiksować. Drewnianą łyżką wmieszać w masę pianę z białek. Na końcu wsypać startą czekoladę i kostkę z gruszek. Wymieszać delikatnie łyżką. Ciasto wyłożyć do natłuszczonej i obsypanej bułką tartą tortownicy, na wierzchu , po okręgu ułożyć plasterki gruszek. Wstawić do nagrzanego do 180ºC piekarnika i piec ok. 60 minut. 

środa, 6 sierpnia 2008

Bigos z cukinii

Właściwie to w moim domu mówiło się na tą potrawę po prostu cukinia. Potem, kiedy mama dawała przepis innym osobom którym ta potrawa zasmakowała, zaczęliśmy ją nazywać bigosem z cukinii. Może bardziej przypomina ona leczo, ale dla mnie zostanie jednak bigosem, chociaż nie ma tutaj ani kawałka kapusty ;)
Składniki:
- 1 duża lub 2 małe cukinie
- po strąku zielonej, żółtej i czerwonej papryki (może też być papryka biała)
- 30 dag pieczarek
- 1 pęto cienkiej kiełbasy
- 3-4 duże pomidory
- 2 cebule
- garść fasolki szparagowej (niekoniecznie)
- 8 łyżek oleju
- pół pęczka koperku
- sól i pieprz
Wszystkie warzywa umyć, obrać, fasolkę szparagową wrzucić do wrzątku z dodatkiem cukru i soli, odsączyć, wystudzić. Z każdego strąka odkroić końcówki i pokroić na trzy części.
Cebule pokroić w kostkę, zeszklić w dużym garnku na oleju, dodać pokrojone w kostkę papryki i pieczarki w półplasterki. Przykryć i dusić aż papryka będzie miękka, a pieczarki puszczą sok. Dodać kiełbasę pokrojoną w półplasterki, chwilę poddusić. Na końcu dodać pokrojone pomidory i fasolkę, oraz cukinię pokrojoną w kostkę o boku mniej więcej 2 cm. Przykryć i dusić aż cukinia zmięknie. Na koniec przyprawić do smaku solą i pieprzem dosypać posiekany koperek.
Podawać z pieczywem.
Do tej potrawy nie dolewa się wody, wystarczy sok jaki puszczą warzywa w czasie duszenia.

wtorek, 5 sierpnia 2008

Kremowy budyń z jagodami

Właściwie do tego deseru można dodać różne miękkie owoce, ale ponieważ sezon na jagody wciąż trwa, w moim budyniu wylądowały właśnie jagody i kilka malin. 

Składniki:
- 1 opakowanie budyniu waniliowego z cukrem
- 1,5 szklanki mleka (o pojemności 250ml)
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka masła
- 1/2 szklanki śmietany kremówki
- 10 dag waniliowego serka homogenizowanego
- 30 dag miękkich owoców sezonowych lub z kompotu albo z puszki
Budyń w proszku wymieszać z 1/2 szklanki mleka i cukrem. Resztę mleka zagotować, zdjąć z ognia, wlać rozmieszany proszek i ciągle mieszając zagotować na małym ogniu. Dodać łyżkę masła i dokładnie wymieszać. Garnek przykryć folią spożywczą (żeby na wierzchu nie zrobił się kożuch) i odstawić do ostygnięcia.
Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno. Przełożyć ją do zimnego budyniu razem z serkiem i delikatnie ale dokładnie wymieszać łyżką.
W czterech pucharkach lub niskich szklankach układać warstwami na przemian owoce i masę budyniową. Przed podaniem schłodzić w lodówce.

poniedziałek, 4 sierpnia 2008

Sałatka gyros

To już drugi przepis znaleziony przeze mnie na nie istniejącym już blogu leniwepierogi.blox.pl. Okazała się hitem urodzinowego wieczoru synka. Bardzo smakowała moim teściom, a moja mama stwierdziła że była to najlepsza sałatka jaką jadła, więc rekomendacje ma chyba niezłe? Musicie jej spróbować ;)

Składniki:
- 1 saszetka ryżu - ugotowanego na sypko i ostudzonego
- 2 piersi z kurczaka - pokrojone w kostkę, wymieszane z dużą ilością przyprawy gyros i usmażone na oleju
- 6 małych ogórków konserwowych - pokrojonych w kostkę
- 1 cebula - drobno posiekana
- szczypta soli
- ketchup pikantny
- 1 puszka kukurydzy - osączonej z zalewy
- 1 mały kubek jogurtu naturalnego + 3 łyżki majonezu - wymieszane
- 1 mała kapusta pekińska lub pół dużej - poszatkowanej
- 1 pomidor - obrany ze skórki i pokrojony w ósemki
- szczypta soli
Składniki w kolejności jak powyżej (zaczynając od ryżu) umieścić warstwami w dużej misce sałatkowej. Odstawić do lodówki na około godzinę do przegryzienia.