piątek, 29 maja 2009

Naleśniki z budyniem i owocami

Naleśniki drożdżowe. Były to moje pierwsze takie naleśniki i  na pewno nie ostatnie, bo dodatek drożdży do ciasta sprawia że są bardziej miękkie i puszyste. Co do farszu z budyniu i bananów, to był jak dla mnie idealny - nie za słodki i wcale nie zapychający, chociaż wydawało mi się że taki właśnie będzie kiedy czytałam przepis. Okazało się jednak, że sama zjadłam trzy takie naleśniki, podczas gdy naleśnika z serem zjem jednego, w porywach dwa i mam dość.
Przepis pochodzi z magazynu "Kuchnia od kuchni" dla członków Klubu Winiary.



Składniki
na ciasto naleśnikowe:
- 1 szklanka mąki
- 300 ml podgrzanego mleka
- 3 jajka
- 10 g świeżych drożdży

na nadzienie:
- 1 budyń o smaku bananowym
- 500 ml mleka
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 waniliowy serek homogenizowany
- 2 banany
- 3 łyżki rodzynek

Przygotować ciasto naleśnikowe: drożdże rozpuścić w letnim mleku i razem z pozostałymi składnikami umieścić w blenderze. Zmiksować dokładnie, odstawić na 1 godzinę w ciepłe miejsce.
Następnie usmażyć 8 naleśników.

Kiedy ciasto naleśnikowe "odpoczywa" przygotować masę budyniową: budyń ugotować według przepisu na opakowaniu, posypać cukrem pudrem i zostawić do ostygnięcia.. Dodać serek, rodzynki i pokrojone w kostkę banany. Dobrze wymieszać.

Na usmażone naleśniki nakładać porcje farszu, składać w trójkąty. Najlepiej smakują ciepłe.

czwartek, 28 maja 2009

Naleśniki z kakaowym serkiem

Nadzienie z sera białego jest chyba najpopularniejszym i najbardziej znanym wypełnieniem do naleśników. Dziś proponuję trochę zmienioną wersję, bardzo smaczną zapewniam.
 
 
 
Składniki
na ciasto naleśnikowe:
- 20 dag mąki
- 2 jajka
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka wody
- 1 łyżka cukru
- szczypta soli

na nadzienie:
- 40 dag białego tłustego sera
- 2-3 łyżki śmietany
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki kakao instant + 3 łyżki mleka
- 7 dag rodzynek
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej

Przygotowanie ciasta: mąkę, mleko i wodę ubić trzepaczką na gładką masę. Dodać cukier, jajka i szczyptę soli, dokładnie wymieszać na jednolite, płynne ciasto, odstawić na 30 minut.

Nadzienie: kakao rozpuścić w mleku. Ser przetrzeć przez sito lub po prostu rozgnieść dobrze widelcem, połączyć z cukrem pudrem, cukrem waniliowym i śmietaną, wlać kakao, delikatnie wymieszać. Dodać rodzynki i skórkę pomarańczową, dokładnie wymieszać.

Usmażyć naleśniki, każdy posmarować nadzieniem serowym, zwinąć. Polać syropem klonowym lub płynnym miodem.

środa, 27 maja 2009

Surówka z kapusty pekińskiej i papryki

Surówka świetnie pasuje do obiadu, jak również do dań z grilla. Pierwszy raz zrobiłam ją korzystając z tego, co akurat miałam w lodówce i co jak mi się wydawało będzie do siebie pasować. Okazało się że był to strzał w dziesiątkę i teraz ta surówka jest już w moim stałym repertuarze obiadowym. No i oczywiście oprócz smaku jej wielkim atutem jest to, że szybko się ją przygotowuje :)
 
Składniki (dla 2-3 osób)
- pół małej kapusty pekińskiej
- pół dużej papryki czerwonej
- ok. 2 łyżek śmietany lub jogurtu naturalnego*
- 1 łyżka majonezu
- sól i pieprz

Kapustę oczyścić i drobno poszatkować, paprykę umyć, wyjąć gniazda nasienne i pokroić w drobną kosteczkę. Wszystko przełożyć do miski, dodać śmietanę lub jogurt i majonez, wymieszać, doprawić do smaku.

*ilość śmietany lub jogurtu można regulować według własnych potrzeb, ja zawsze robię "na oko"

poniedziałek, 25 maja 2009

Ciasto kokosowe

W lodówce miałam mleczko kokosowe które zostało mi po przygotowaniu koktajlu pomarańczowo-kokosowego. Właśnie wtedy gdy zastanawiałam się jak je wykorzystać, jakby specjalnie dla mnie Agata opublikowała na swoim blogu ten przepis. Okazało się jednak, że mleka kokosowego mam około pół puszki, więc troszkę za mało do tego ciasta, ale aby mieć pełną szklankę dolałam zwykłe mleko.

Ciasto wyszło wspaniałe - wilgotne, miękkie i puszyste, chociaż jak dla mnie troszeczkę zbyt słodkie. No i ten zapach! Zarówno w trakcie pieczenia jak i po wyjęciu z piekarnika pięknie pachnie kokosem.
 
 
Składniki:
- 250 g miękkiego masła
- 1 szklanka drobnego cukru (można dać mniej)
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 4 jajka
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- 1 szklanka mleka kokosowego

Tortownicę o średnicy 26 cm wysmarować masłem i posypać mielonymi migdałami lub bułką tartą. Piekarnik nagrzać do 160 stopni.
 
Mikserem połączyć miękkie masło, drobny cukier i ekstrakt z wanilii. Utrzeć na białą i puszystą masę. Stopniowo dodawać po jednym jajku cały czas miksując.
Dodać mąkę pszenną przesianą z proszkiem do pieczenia oraz sodą oczyszczoną, wiórki kokosowe oraz mleko kokosowe. Składniki wymieszać.
 
Masę wlać do przygotowanej formy i piec przez 1 godzinę.
Po ostudzeniu polać lukrem, powstałym z cukru pudru wymieszanego z sokiem z cytryny i mlekiem (dodając mleko w takiej ilości, aby otrzymać gęsty lukier). Posypać wiórkami kokosowymi.
 

niedziela, 24 maja 2009

Koktajl bananowy z serkiem

Przepis na ten koktajl znalazłam na blogu Pozytywna Kuchnia. Zainteresował mnie dodatek serka waniliowego i od razu sobie ten koktajl zrobiłam. Zrezygnowałam jednak z dodatku cukru, bo przecież banan i serek są wystarczająco słodkie. Napój jest tak smaczny, że na pewno jeszcze nie raz zrobię powtórkę.
 
Składniki:
- 2 banany
- 200 g waniliowego serka homogenizowanego
- 1 litr mleka
- cynamon

Banany obrać, pokroić na kawałki i włożyć do blendera. Dodać serek i mleko, zmiksować.
Przelać do wysokich szklanek, każdą porcję posypać szczyptą cynamonu. Podawać od razu.

piątek, 22 maja 2009

Sałatka z ciecierzycy i papryki

Tydzień z ciecierzycą zorganizowany przez Agę stał się dla mnie okazją do zapoznania się z jej smakiem., bo nigdy wcześniej jej nie próbowałam. Nie byłam pewna, czy uda mi się do tej akcji przyłączyć, jednak wczoraj w czasie zakupów natknęłam się na czerwcowy numer "mojego gotowania" z przepisem na tą sałatkę i od razu kupiłam wszystkie potrzebne składniki. Dziś zrobiłam sobie ciecierzycową sałatkę na obiad.
 
Na początku nie zachwyciła mnie swoim smakiem, ale z każdym kolejnym kęsem coraz bardziej się do niej przekonywałam. Efekt był taki, że sama zjadłam wszystko co przygotowałam, czyli sałatkę z połowy ilości podanych składników. Więc całkiem dobra była :)
 
 
Składniki:
- 2 czerwone papryki
- 40 dag ciecierzycy z puszki
- 4 łyżki posiekanych ziół (bazylia, oregano, natka pietruszki, rozmaryn)*
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżka octu balsamicznego
- sól i pieprz

Paprykę umyć, oczyścić, pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić paprykę i smażyć, mieszając około 12-15 minut aż zmięknie. Ostudzić.
Ciecierzycę osączyć z zalewy, przełożyć do salaterki. Dodać smażoną paprykę, zioła i ocet, wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem.

*tylko pietruszkę miałam świeżą, resztę ziół (oprócz rozmarynu) dałam suszone, a od siebie dodałam jeszcze kilka gałązek rzeżuchy.
 

środa, 20 maja 2009

Maślankowe ciasto z rabarbarem i jabłkami

Kolejny przepis na ciasto z rabarbarem i kolejny zaczerpnięty z blogu Abbry. Oczywiście jak to często u mnie bywa, trochę zmieniłam składniki. Okazało się bowiem, że mam w ogrodzie za mało rabarbaru i żeby mieć tyle owoców ile powinno się na cieście znaleźć, dołożyłam do rabarbaru jabłka. Dlatego zmieniłam trochę nazwę ciasta i składniki podaję w takich proporcjach, jakie sama zastosowałam.
 
Ciasto jest bardzo smaczne, wilgotne i niezbyt słodkie, czyli dokładnie takie jakie lubię. Zresztą nie mogło być inaczej, bo wszystkie przepisy które znajduję u Abbry sprawdzają się w mojej kuchni :)

Składniki
na ciasto:
- 1 szklanka maślanki
- 1 szklanka cukru pudru
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 1/2 szklanki oleju
- 1 cukier waniliowy
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego

na wierzch:
- ok. 300 g rabarbaru
- 3-4 łyżeczki cukru
 
- 2 jabłka

na kruszonkę:
- 100 g masła lub margaryny
- mąka
- cukier
 
Rabarbar obrać, pokroić w cienkie plasterki i wymieszać z cukrem.

Składniki ciasta zmiksować - najpierw jajka z cukrem i cukrem waniliowym, następnie dodać płynne składniki, a na końcu mąkę z proszkiem do pieczenia. Zmiksowane ciasto wylać na prostokątną blachę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia.

Rabarbar osączyć z nadmiaru soku. Jabłka obrać, pokroić w niedużą kostkę, dodać do rabarbaru, wymieszać i wyłożyć na ciasto.

Szybko zagnieść kruszonkę - do masła pokrojonego na małe kawałki dodać mąkę i cukier (tak jak Abbra zaczęłam od trzech łyżek mąki i cukru, a potem dosypywałam stopniowo aż uzyskałam gładkie ciasto które łatwo się dało pokruszyć).

Kruszonką posypać warstwę owocową i blachę z ciastem wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C. Piec około 50 minut.
Po upieczeniu i ostudzeniu ciasto można posypać cukrem pudrem.
 
 
Na koniec już nie kulinarnie, ale chciałam się pochwalić moim kaktusem który wypuścił aż 24 pączki które kolejno zakwitają. Dziś kaktus zaszalał i w jednym dniu rozwinęło się aż sześć kwiatów. Oto jeden z nich:
 
 
Prawda że piękny?

wtorek, 19 maja 2009

Ciasto rabarbarowo-gruszkowe z bezą

Przepis ten znalazłam już w zeszłym roku na blogu Abbry, od razu go sobie odpisałam i tak przeleżał sobie cały rok w segregatorze czekając na swój czas i kolejny rabarbarowy sezon. Zmieniłam trochę nazwę, bo zamiast prażonych jabłek użyłam własnoręcznie zrobionej konfitury gruszkowej. Nie wiem jak smakuje oryginał, ale moja wersja jest rewelacyjna, a moje konfitury idealnie się tutaj wpasowały, bo w składzie mają też cynamon.
Wszyscy którzy tego ciasta spróbowali, a była to nie tylko rodzina, bardzo chwalili jego smak. Polecam je więc wszystkim lubiącym rabarbar do upieczenia póki jeszcze można kupić te kwaskowe łodygi, lub też urwać je z własnego ogródka oczywiście :)
 
 
Składniki
na ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 kostki margaryny
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 żółtka
- 3 łyżki śmietany

na masę owocową:
- około 1/2 kg rabarbaru
- 1/2 litra konfitury gruszkowej (lub jabłek prażonych)
- 2-3 łyżki brązowego cukru
- 1 łyżeczka cynamonu

na bezę:
- 3 białka
- 1/2 szklanki cukru

Na stolnicę wysypać mąkę, dodać pokrojoną margarynę i chwilę siekać nożem. Następnie dodać pozostałe składniki i zagnieść gładie ciasto. Owinąć folią i włażyć do lodówki na około 30 minut.
Schłodzone ciasto rozwałkować, wyłożyć na dużą prostokątną blachę nasmarowaną masłem, ponakłuwać widelcem. Wstawić do nagrzanego do 220C piekarnika i piec około 15-20 minut do zrumienienia.

Rabarbar obrać, pokroić na cienkie plasterki, posypać go cukrem i cynamonem, dodać jabłka, wymieszać. Wyłożyć na podpieczony spód i przykryć pianą ubitą z białek z cukrem.
Piec w 190C około 30 minut.

Abbra pisze że do tego ciasta można też dać same jabłka lub inne owoce.

poniedziałek, 18 maja 2009

Rogaliki drożdżowe z nutellą

Mąż dziś wrócił na kilka dni do szpitala na rehabilitację, a ze sobą zabrał rogaliki z nutellą. Już kiedy upiekłam poprzednie drożdżowe rogaliki mąż zaklepał sobie takie same do szpitala. Ponieważ jednak nie lubię dwa razy piec lub gotować tego samego, bo tyle przepisów mam jeszcze do wypróbowania, tym razem rogaliki zrobiłam z przepisu który znalazłam u Cudawianki. No i co tu dużo mówić? Te rogaliki są jeszcze lepsze od poprzednich, bardziej puszyste i miękkie, po prostu świetne!

Składniki:
- 4 szklanki mąki*
- 1 szklanka mleka
- 3 jajka
- 6 łyżek cukru
- 3/4 szklanki oleju (można być mniej)
- 50 g drożdży
-  aromat waniliowy
- mały słoiczek nutelli (200 g)

Drożdże rozetrzeć z trzema łyżkami cukru, dodać szklankę letniego mleka i dwie łyżki mąki, wymieszać.
Do garnka lub miski wsypać mąkę, na środku zrobić dołek, wlać rozrobione drożdże, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. Następnie dodać resztę cukru, kilka kropli aromatu waniliowego i roztrzepane jajka (zostawić ok. 1 łyżki do posmarowania rogalików) oraz olej. Wyrobić ciasto i ponownie zostawić do wyrośnięcia pod przykryciem.

Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, wykładać ciasto porcjami na stolnicę i rozwałkowywać na okrągłe placki i grubości 0,5 cm. pokroić na trójkąty, na każdy nałożyć po łyżeczce nutelli i zwijać w rogaliki. Ułożyć je na blasze i jeszcze na chwilę przykryć i zostawić do wyrośnięcia. Każdy posmarować odłożonym roztrzepanym jajkiem, można posypać grubym cukrem.

Wstawić do nagrzanego do 200C piekarnika i piec 15-20 minut aż rogaliki się zarumienią.

* użyłam innej mąki niż zwykle, bo mojej w sklepie nie było i musiałam dać 5 szklanek mąki, bo przy czterech ciasto było rzadkie i lepiące, nie było mowy o jego rozwałkowaniu. Skoro jednak Cudawiance i innym dziewczynom które robiły rogaliki z tego przepisu wystarczyły te 4 szklanki, tak też podaję w przepisie, a zawsze można dać więcej, tak jak zrobiłam ja.

niedziela, 17 maja 2009

Malinowe parfait z likierem amaretto

Ostatnie dwa dni upłynęły mi pod znakiem weekendowych akcji. Wczoraj upiekłam cebularze w ramach Weekendowej Piekarni, a dziś zrobiłam mrożony deser w ramach Weekendowej Cukierni. W czwartej edycji Cukierni przepis na Malinowe parfait zaproponowała nam Karolcia.
W zamrażalniku miałam jeszcze sporo malin, na których wykorzystanie szukałam ciekawego pomysłu. Okazuje się, że we właściwym czasie Karolcia wyszukała ten przepis, ponieważ mój mąż uwielbia lody i desery lodowe. Mogłam mu więc zrobić dziś wielką przyjemność, zwłaszcza że jutro wraca do szpitala na rehabilitację. Tym sposobem mąż jest zadowolony, ja również, bo deser jest przepyszny i tak sobie myślę, że kiedyś na pewno zrobię powtórkę, najlepiej na jakąś rodzinną imprezkę :)
 

Przepis cytuję za Karolcią:

Składniki:
- 100 g ciasteczek amaretti
- 500 g malin (mogą być mrożone)
- 110 g drobnego cukru
- 3 jajka
- 250 g serka mascarpone
- 1 szklanka (250 ml) śmietanki kremówki
- 100 ml likieru amaretto

- świeże maliny do dekoracji (opcjonalnie)

1. Formę keksówkę o pojemności 1,5 L wyłożyć folią spożywczą, tak aby jej dłuższe końce zwisały na zewnątrz.
2. Ciasteczka amaretti pokruszyć na niewielkie kawałki w malakserze lub umieścić je w plastikowej torebce i rozkruszyć uderzając wałkiem.
3. Połowę malin rozdrobnić w malakserze wraz z 2 łyżkami cukru. Odstawić.
4. Jajka ubić z pozostałym cukrem do białości.
5. Kontynuować ubijanie mikserem na niskich obrotach, stopniowo dodając do masy mascarpone.
6. W osobnym naczyniu lekko ubić śmietanę kremówkę (na soft peaks), a następnie delikatnie wmieszać do masy jajecznej.
7. Dodać pokruszone ciasteczka amaretti , likier amaretto, oraz maliny, które zachowaliśmy w całości. Wymieszać.
8. Wyłożyć połowę masy do przygotowanej formy, na to nałożyć rozdrobnione w malakserze maliny. Przykryć pozostałą masą.
9. Do masy włożyć nóż i przejechać nim wewnątrz masy, tworząc zygzaki, kilkakrotnie przeciągając ostrzem ku górze, tak aby powstał marmurkowy efekt.
10. Masę przykryć zwisającymi kawałkami folii.
11. Parfait umieścić w zamrażalniku na minimum 4 godziny lub do czasu, aż masa zgęstnieje.
12. Tuż przed podaniem keksówkę zamoczyć od spodu na 40 sekund w gorącej wodzie.
13. Odwinąć folię i wyłożyć parfait na półmisek.
14. Udekorować świeżymi malinami i ciasteczkami amaretti.
15. Kroić na kawałki i podawać.

sobota, 16 maja 2009

Cebularze

W tym tygodniu przyłączyłam się po raz pierwszy do  Weekendowej Piekarni. Trójka to moja szczęśliwa liczba, więc skoro zaczęłam od edycji 31, to teraz już się chyba nie odczepię, bo wszystkie wypieki które dziewczyny polecają jest pyszne ;-)
Cebularze jadłam dziś po raz pierwszy. Wcześniej, jeszcze w czasach licealnych zdarzało mi się kupić bułkę cebulową na której była sama smażona cebulka, bez maku. Zaintrygowało mnie to połączenie i muszę powiedzieć że smakuje ciekawie, a i bułeczki wyglądają bardziej wyraziście z tymi ciemnymi kropkami.
Przepis zaproponowała Zawszepolka i za nią go cytuję:


 Składniki:
- 5 dag drożdży świeżych
- 1 łyżka cukru

- 1/2 kg mąki (najlepiej krupczatki)
- 1 szklanka mleka
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soli
- 6 dag margaryny
- 1 kg cebuli
- 3 czubate łyżki maku

Drożdże mieszamy z cukrem, 2 łyżkami mąki i częścią ciepłego mleka. Pozostawiamy do wyrośnięcia.
Rozpuszczamy w garnku margarynę z resztą mleka. Wyrośnięty rozczyn i ciepłe mleko z margaryną dodajemy do mąki z solą. Jajko roztrzepujemy za pomocą widelca i dodajemy do pozostałych składników zostawiając trochę na posmarowanie brzegów cebularzy (około łyżki).
Wyrabiamy ciasto tak, aby odstawało od reki, w razie potrzeby dodajemy make. Następnie pozostawiamy do wyrośnięcia aż podwoi objętość.
Gdy ciasto rośnie, przygotowujemy cebulę - kroimy ja w kostkę i podsmażamy na oleju do uzyskania złotego koloru. Do cieplej jeszcze, ale już zdjętej z ognia cebuli wsypujemy mak oraz doprawiamy solą i pieprzem.
Ciasto dzielimy na 12 części. Każdą cześć wałkujemy na owalne placki. Brzegi placków smarujemy pozostawionym jajkiem. Następnie kładziemy porcje cebuli, rozkładając ja równomiernie po całym placku. Zanim wstawimy do gorącego piekarnika, poczekajmy chwilkę, aż znów podrosną.
Pieczemy w 200 stopniach do momentu, az cebularze sie zarumienia.

Przepis na przygotowanie cebulki na cebularze zdobyty w jednej z lubelskich piekarni, gdzie cebularze wypieka sie „od zawsze”

- 2 łyżki czubate maku
- 2 wielkie cebule pokrojone w grubą kostkę
- szczypta soli
- 2 łyżki oleju

Cebule do cebularzy przygotowujemy na dzień, dwa przed pieczeniem. Pokrojoną w kostkę cebulę obgotowujemy chwilkę we wrzątku i odcedzamy. Gorącą wrzucamy do słoika, posypujemy makiem i sola i wlewamy olej. Słoik zakręcamy i wstrząsamy, by wszystko się dokładnie wymieszało. Po ostygnięciu wkładamy do lodówki. Dzięki takiemu potraktowaniu cebula jest słodka i miękka.

czwartek, 14 maja 2009

Racuszki z jabłkiem i otrębami

Jeśli rano macie trochę więcej czasu na przygotowanie śniadania, polecam coś na ciepło. Pyszne i zdrowe racuszki, które wbrew pozorom szybko się robi. Do tego szklanka soku owocowego i cała rodzinka będzie najedzona i zadowolona :)
Przepis znalazłam na opakowaniu otrąb owsianych firmy Sante.



Składniki (na około 16 placuszków)
- 1 szklanka zsiadłego mleka, kefiru lub jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 1/2 szklanki otrąb owsianych
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 duże jabłko
- cukier waniliowy
- szczypta soli

Jajko utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na pulchną masę. Dodać mleko (kefir lub jogurt), wymieszać. Mąkę, proszek do pieczenia i otręby wymieszać z pozostałymi składnikami. Na koniec dodać obrane i pokrojone w niedużą kostkę jabłko.

Na patelni rozgrzać olej i smażyć nieduże placuszki na złoty kolor. Na talerzu można je posypać cukrem pudrem.

wtorek, 12 maja 2009

Pasta z wędzoną makrelą

Propozycji do chleba ciąg dalszy. Tym razem prosta do zrobienia, chociaż trochę pracochłonna, ale bardzo smaczna pasta rybna. Zazwyczaj pojawia się na naszym stole w piątki na śniadanie lub kolację. Najlepsza ze świeżo zerwaną w ogródku natką pietruszki.

 
 
Składniki:
- 1 nieduża wędzona makrela
- 2 jajka ugotowane na twardo
- 25 dag pieczarek
- 1 spora cebula
- 1 łyżka margaryny do smażenia
- natka pietruszki
- pieprz i sól

Pieczarki oczyścić, zetrzeć na dużych oczkach i razem z  posiekaną cebulą usmażyć na margarynie. Ostudzić. Jajka również zetrzeć na tarce o dużych oczkach a natkę posiekać.
Rybę obrać ze skóry i ości, rozgnieść widelcem w misce. Dodać pozostałe składniki, wymieszać i przyprawić do smaku. Pastą smarować pieczywo.

poniedziałek, 11 maja 2009

Słodkie rogaliki drożdżowe

Od jakiegoś czasu miałam ochotę na upieczenie czegoś słodkiego ale nie dużego, więc dziś przejrzałam swoje segregatory z przepisami i znalazłam ten na rogaliki. W lodówce miałam akurat drożdże i powidła śliwkowe, więc nie zostało mi nic innego jak zabrać się do roboty. Pierwszy raz upiekłam je kilka lat temu i od tej pory miałam długą przerwę, zdążyłam już zapomnieć jakie są dobre. Polecam je na śniadanie, lub podwieczorek, świetnie nadają się też do zabrania na piknik lub spacer w ciepły wiosenny dzień.
Przepis pochodzi ze starego numeru "Przyjaciółki".
 



Składniki:
- 50 dag mąki pszennej
- 4 dag drożdży
- 1 szklanka letniego mleka
- 2 łyżki cukru
- 5 dag rozpuszczonego masła
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1 żółtko
- 1 jajko
- 1/2 słoiczka marmolady lub dowolnego dżemu
- gruby cukier do posypania

Drożdże i cukier wymieszać z letnim mlekiem, wlać do mąki, lekko przemieszać i zostawić na chwilę pod przykryciem, żeby zaczyn zaczął pracować. Następnie dodać masło, cukier waniliowy i żółtko. Wyrobić ciasto i odstawić do wyrośnięcia przykryte ściereczką.

Podzielić ciasto na dwie części, każdą rozwałkować na okrągły placek o grubości 1/2 cm. Każdy podzielić na 8 części tak, by powstały trójkąty (tak jak kroi się tort). Na każdym trójkącie położyć 1 łyżeczkę marmolady przy szerszym końcu, zwinąć rogaliki, ułożyć na natłuszczonej blasze w sporych odstępach i odstawić w ciepłe miejsce.

Kiedy rogaliki wyrosną, posmarować je roztrzepanym jajkiem, posypać cukrem.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 20-25 minut w 200ºC.
 

piątek, 8 maja 2009

Drożdżowe ciasto z brzoskwiniami i kruszonką

Postanowiłam i ja przyłączyć się do Weekendowej Cukierni organizowanej przez Polkę, zwłaszcza, że tym razem przepis wybrany przez Margot brzmiał bardzo interesująco, a ciasto na zdjęciach wyglądało kusząco. Oczywiście, tak jak się spodziewałam po przeczytaniu opinii osób które upiekły je już w ubiegłym tygodniu, ciasto okazało się proste do zrobienia i tak smaczne, że choć upiekłam je po południu, wieczorem została już tylko 1/4. Piekłam na blasze o wymiarach 23x33 cm, więc małe to ciasto nie było. Kawałek zjadłam kiedy ciasto było jeszcze ciepłe bo nie mogłam się doczekać żeby spróbować jak smakuje i takie smakowało mi  nawet bardziej niż zimne. Pewnie dlatego że budyń też wolę ciepły od zimnego.
Dziękuję za pierwsze wspólne pieczenie i za wspaniały przepis :-)
 
 
Składnikina ciasto:
- 210 g mąki pszennej
- 40 g mąki orkiszowej(jeśli nie ma, można spokojnie o tą ilość zwiększyć ilość mąki pszennej )
- 100 g mleka
- 25 g cukru
- 50 g masła
- 20 g świeżych drożdży
- 3 g soli


na nadzienie:
- 1 puszka brzoskwiń- taka ok. 850 g- (450 g samych owoców)
- 1 budyń waniliowy w proszku taki na 500ml mleka
- 350 ml mleka
- 8 łyżek soku z brzoskwiń


na kruszonkę:
- 75 g masła
- 75 g cukru brązowego
- 100 g mąki
- 1 szczypta soli
- 50 g płatków migdałów



Mleko lekko podgrzać, dodać drożdże i wymieszać.
Wszystkie składniki (oprócz soli) przełożyć do miski z robota kuchennego i zagniatać na 1 biegu ok. 4 min. Dodać sól i mieszać jeszcze 5 min na 2 biegu. Następnie ciasto przykryć i zostawić do wyrośnięcia na 60 min.

Budyń waniliowy ugotować w 350 ml mleka zgodnie z instrukcją na opakowaniu, dodać sok z brzoskwiń,wymieszać. Ostudzić.

Ciasto rozwałkować na wielkość dużej blachy, wysmarowanej tłuszczem i przełożyć na nią ciasto.
Rozsmarować budyń i zostawić na 30 min.

Przygotować kruszonkę: cukier wymieszać z mąką i solą, dodać masło w małych kawałkach i wygniatać, aż zrobi się kruszonka. Następnie dodać płatki migdałowe.
Brzoskwinie pokroić w ósemki i rozłożyć na budyniu.
Całość posypać kruszonka.

Piec w nagrzanym piekarniku w 200 st. - 25-30 minut.

czwartek, 7 maja 2009

Pasta z sera białego

Podczas robienia spisu treści i porządków w kategoriach na blogu zorientowałam się, że mało jest tutaj propozycji do chleba. Sama nie wiem dlaczego tak jest, bo zawsze  bardzo lubiłam wszelkiego rodzaju pasty do smarowania pieczywa. Nadeszła więc chyba pora, żeby nadrobić te zaległości.
Zaczynam od pasty serowej. Kiedy moja mama spróbowała tej pasty, od razu wzięła sobie przepis i teraz robi ją częściej ode mnie. Polecam ją więc wszystkim, którzy lubią różne "smarowidła" do chleba.



Składniki:
- 250 g twarogu
- 1 łyżka śmietany 18%
- 1 łyżka majonezu
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- 2 jajka na twardo
- 1 mała cebula
- 1 łyżka suszonego oregano
- bazylia
- zioła prowansalskie
- sól i pieprz

Twaróg rozgnieść w misce widelcem, jajka zetrzeć na tarce o dużych oczkach, cebulę drobno posiekać. Dodać pozostałe składniki, doprawić do smaku i wymieszać.
Smarować pieczywo.

środa, 6 maja 2009

Zapiekanka z kaszy gryczanej

Zazwyczaj nie używam w kuchni sosów z torebek, ale skoro już jestem członkiem Klubu Winiary i razem z   magazynem kulinarnym dostałam sos borowikowy, a w lodówce miałam ugotowaną kaszę gryczaną, skusiłam się na zrobienie tej zapiekanki. Nie żałuję, bo była bardzo smaczna, mąż był zachwycony, więc pewnie jeszcze kiedyś zrobię powtórkę.
Przepis oczywiście pochodzi z magazynu "Kuchnia od kuchni" Winiary.
 
 
Składniki:
- 1 szklanka kaszy gryczanej (lub 2 torebki)
- 1 cebula
- 250 g pieczarek
- 2 łyżki masła
- 250 g mielonego mięsa wieprzowego
- Sos Borowikowy Winiary
- 200 ml śmietany 18%
- 100 g startego żółtego sera
- sól i pieprz

Zagotować 1,5 szklanki wody, wsypać kaszę i gotować na małym ogniu pod przykryciem około 20 minut (jeśli używamy kaszy w woreczkach, ugotować ją wg przepisu na opakowaniu).
Cebulę posiekać, pieczarki oczyścić, pokroić. Na maśle zeszklić cebulę, dodać pieczarki i podsmażyć. Połączyć z kaszą, lekko ostudzić.
 
Dodać mięso i sos rozprowadzony ze śmietaną. Wszystko wymieszać i przyprawić solą i pieprzem. Przełożyć do wysmarowanego masłem naczynia żaroodpornego, posypać startym serem.
 
Wstawić formę do nagrzanego piekarnika i zapiekać pod przykryciem 30-40 minut w 180ºC.
Podawć gorące, można polać keczupem.
 

wtorek, 5 maja 2009

Waniliowy sernik z czekoladą

Evenka w swoim blogu napisała że od jakiegoś czasu chodził za nią sernik i upiekła właśnie ten. Najwyraźniej teraz sernik przyszedł do mnie,bo wczoraj go upiekłam :-)
Jest dokładnie taki, jak się spodziewałam: pyszny, kremowy i delikatny. Wprost rozpływa się w ustach. Tylko kolor nie jest taki jak w oryginale, bo żółty, ale to przez prawdziwie wiejskie jajka jakich użyłam. Taki kolor jest bardziej wiosenny i wesoły, więc nawet bardziej mi się podoba.
 
 
Składniki
na spód:
- 250 g herbatników
- 3 łyżki gorzkiego kakao
- 100 g zimnego masła

na masę serową:
- 500 g tłustego lub półtłustego twarogu
- 150 g cukru
- 4 jajka
- pół opakowania budyniu waniliowego bez cukru lub 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 op. (16 g) cukru waniliowego
- kilka kropli aromatu waniliowego

na polewę:
- 100 g czekolady gorzkiej lub deserowej
- 50 g masła

Spód ciasta: herbatniki pokruszyć w malakserze, wymieszać z kakao, dodać pokrojone masło i rozetrzeć dłońmi na konsystencję tłustej bułki tartej.
Spód tortownicy o średnicy 20 cm wyłożyć folią aluminiową, a boki posmarować masłem. Następnie spód i boki tak przygotowanej tortownicy wylepić masą ciasteczkową. Wstawić do lodówki i przygotować masę serową.

Masa serowa: ser zmielić trzykrotnie. Utrzeć z cukrem na gładką masę. Miksując dodawać po 1 jajku, następnie budyń lub mąkę ziemniaczaną i cukier waniliowy. Masa będzie miała konsystencję dość rzadkiej śmietanki. Wylać przygotowaną masę na zimny spód.

Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 40-45 minut w temperaturze 175 stopni. Upieczony sernik będzie miał jasnobrązowy wierzch.
Zostawić w zamkniętym piekarniku na co najmniej godzinę (powierzchnia sernika wyrówna się w wyrośniętych miejscach). Następnie wyjąć z piekarnika i zostawić do wystygnięcia.


Polewa: czekoladę połamać na kawałki i razem z masłem stopić w kąpieli wodnej. Lekko ostudzić i udekorować zimny sernik.  Wstawić do lodówki na 3-4 godziny, aż czekolada stężeje, a najlepiej na całą noc.




poniedziałek, 4 maja 2009

Zupa babska

Kiedy mój mąż leżał w szpitalu ugotowałam sobie taką właśnie babską zupę. W końcu chłopa w domu nie było ;-)
Przepis spisałam kilka lat temu w trakcie oglądania "Podróży kulinarnych Roberta Makłowicza" które to kiedyś namiętnie i systematycznie śledziłam, a nawet nagrywałam. Do dzisiaj zresztą lubię oglądać programy pana Roberta, chociaż już nie notuję przepisów tak skrzętnie jak kiedyś. Odcinek z tą zupą nosił tytuł "Francuski smak".
Zupa jest pyszna, a do tego niskokaloryczna i chyba stąd wzięła się jej nazwa. Polecam ją nie tylko kobietom, bo mój synek zajadał się nią na równi ze mną, a on w końcu jest jeszcze co prawda małym,  ale  mężczyzną :-)



Składniki:
- 25 dag ziemniaków
- 3 pory
- 2 łyżki masła
- 1/2 szklanki mleka
- 1 litr wody
- mielona gałka muszkatołowa
- sól, biały pieprz
- 1/2 czerstwej bagietki

Pory pokroić w krążki, wrzucić na rozgrzaną w garnku 1 łyżkę masła, podsmażyć. Następnie podlać odrobiną wody i dusić około 5 minut.
Potem do garnka wrzucić pokrojone w talarki ziemniaki, gałkę, pieprz i sól. Wlać mleko i resztę wody, gotować około pół godziny, aż ziemniaki będą ugotowane.

Na patelni rozgrzać pozostałe masło i usmażyć na nim pokrojoną w kromki bagietkę (ja zrobiłam grzanki serowe zapiekając kromki bagietki posmarowane masłem i posypane tartym serem żółtym w piekarniku). Podawać z zupą.

niedziela, 3 maja 2009

Jajka w grzankach

W piątek mieliśmy ochotę na śniadanie z jajkiem w roli głównej, ale podane jakoś inaczej niż zwykle. Pomysł znalazłam na własnym blogu, bo zainspirowały mnie parówkowe serca. Żeby nie było to tylko tłuste i kaloryczne danie, nasze grzanki posypałam szczypiorkiem i czosnkiem niedźwiedzim z ogródka. Mogę teraz powiedzieć tylko jedno: było pyszne, a zielenina dodała grzankom wyrazistości i wiosennego kolorytu.
 

 
Składniki (dla 2 osób)
- 4 kromki chleba
- 4 jajka
- szczypiorek i czosnek niedźwiedzi do posypania
- masło do smażenia

W każdej kromce wykroić niedużą szklanką kółko, środek wyjąć. Na patelni rozgrzać masło, ułożyć kromki, do środka każdej wbić jedno jajko. Smażyć aż jajko się zetnie, następnie kromki odwrócić łopatką i jeszcze chwilę smażyć.
Gotowe grzanki ułożyć na talerzach, posypać posiekaną zieleniną. Można też posypać jajka zieleniną w trakcie smażenia. Jeść gorące, można polać keczupem.

piątek, 1 maja 2009

Zapiekanka ryżowo-jabłkowa

Prosta, zdrowa i pyszna zapiekanka, w sam raz na lekki piątkowy obiad. Smakuje nam wszystkim więc dość często ją robię. Zazwyczaj jedliśmy ją bez dodatków, ale tym razem podałam ją z jogurtem naturalnym i to był strzał w 10!
 
Składniki (dla 4 osób)*
- 1 szklanka ryżu
- 1 szklanka mleka
- 1 kg jabłek
- 4 łyżki cukru
- 2 łyżki cynamonu
- 2 łyżki masła
- szczypta soli
- masło i bułka tarta do formy

W garnku zagotować szklankę mleka i szklankę wody ze szczyptą soli, wsypać opłukany ryż, ugotować. Ostudzić.
Jabłka obrać, zetrzeć na dużych oczkach.

Naczynie żaroodporne wysmarować masłem i obsypać bułką. Na dno wyłożyć połowę ugotowanego ryżu, posypać połową cukru i kawałkami masła. Przykryć połową jabłek i posypać połową cynamonu. Ułożyć jeszcze po jednej takiej samej warstwie.

Naczynie przykryć i wstawić do nagrzanego do 180ºC piekarnika. Zapiekać 45-50 minut.
Podawać ciepłe, z jogurtem naturalnym lub śmietaną.
*Dla naszej trzyosobowej rodzinki przygotowuję tą zapiekankę z połowy składników i w naczyniu żaroodpornym układam tylko po jednej warstwie ryżu i jabłek. Zapiekam też wtedy krócej, bo ok. 30 mniut.