poniedziałek, 8 lutego 2010

Bułki owsiane

Postanowiłam przyłączyć się do Weekendowej Piekarni po godzinach i oczywiście miałam zamiar grzecznie wykonywać każde zadanie, ale bagietek nie zrobiłam, bo przeraził mnie opis wykonania, no po prostu za trudne to wszystko mi się wydawało. Drugie zadanie, czyli bułeczki owsiane wydawały się już proste, a dodatkowo kusiły ze zdjęć osób które je upiekły. Upiekłam więc i ja, w sobotę. Okazało się jednak, że tygodnie mi się pokręciły i jestem tydzień do tyłu, bo dziewczyny już zakwas zdążyły wyhodować. No nic, gapa ze mnie i już, ale bułeczki pyszne były :)

Nie mam mąki chlebowej, więc użyłam zwykłej, a temperaturę pieczenia jednak bym zmniejszyła, bo mój piekarnik grzeje tylko od dołu i za bardzo mi się spody bułeczek przypiekły. Reszta bez zastrzeżeń, więc i Wy pieczcie bułeczki, bo na prawdę warto ;)



Przepis podaję za Tatter.

Składniki (na 12 bułek):
- 375g białej pszennej mąki chlebowej (wysokoglutenowej np. Manitoba)*
- 125g mąki pszennej razowej (100%)
- 83g płatków owsianych
- 313g wody (o temp. 24C)
- 50g mleka
- 33g płynnego miodu
- 33g oleju roślinnego
- 11g soli
- 1 1/2 łyżeczki drożdży instant


1. Mieszanie i zagniatanie
Na początek płatki owsiane zalać ciepłą wodą i zostawić na 20 minut. Gdy zmiękną, dają się łatwo rozgnieść pomiędzy palcami. Do płatków dodać resztę składników i wszystko dokładnie wymieszać. Następnie zagnieść średnio luźne ciasto, delikatnie lepkie od miodu.

2. Fermentacja główna
Miskę z ciastem zakryć folią, zostawić na 45 min na kuchennym stole, po czym włożyć ją na noc do lodówki (4C).

Pobyt w chłodzie pozwala ciastu wzbogacić smak jak również przedłużyć późniejsze przechowywanie pieczywa. Zimne ciasto kilkakrotnie odgazowywać w trakcie wyrastania (pierwsze kilka godzin).

3. Dzielenie i kształtowanie ciasta
Następnego dnia, po ogrzaniu (1-2 godz. w temperaturze pokojowej) podzielić ciasto na 12 równych części (86g), lekko ukształtować, ułożyć zlepieniami w górę, zakryć i zostawić na 20 minut. Uformować sprężyste bułeczki, wierzchy maczać w wodzie, a następnie w rozsypanych na tacy płatkach owsianych. Ułożyć na blasze.

4. Ostatnia fermentacja
1 - 1 1/2 godziny w 24C

5. Pieczenie
Piec w 240C przez 15 minut, zmniejszyć temperaturę do 220C i dopiekać jeszcze 10-15 minut.

Można również z ciasta upiec dwa średnie bochenki (w foremkach lub free-style) - procedura jak wyżej, jedynie wydłużyć czas pieczenia.

Przepis pochodzi z książki J. Hamlemana "Bread" p. 234. Proporcje podane przeze mnie to połowa wagi składników z przepisu oryginalnego.

* jeśli Manitoba jest niedostępna, proponuje użyć mąki chlebowej tylko, o odpowiedniej wadze oczywiście ( tutaj ogólnie: 500g)

1 komentarz:


  1. mojamalakuchnia
    2010/02/08 10:00:12
    Bułki świetne! A co do zakwasu to nie jesteś do tyłu - w tydzień wyhodujesz sobie nowego domownika, bez problemu!
    grazyna1961.only
    2010/02/08 10:01:56
    Edysiu, bardzo smakowite te bułeczki! Poproszę jedną na późne śniadanie :)
    Gość: Ivon, 195.117.67.*
    2010/02/08 11:42:50
    Wyglądają cudnie !!!! Ostatnio mam manię pieczenia bułeczek więc i te muszę zrobić :)
    kasiaaaa24
    2010/02/08 14:33:56
    Świetnie wyglądają i z pewnością tak samo smakują :) Szkoda, ze ja nie mam takiego zawzięcia do bułek i chlebów :)
    olciaky
    2010/02/08 17:10:26
    Edysiu instrukcję dostałam od Myniolinki, a więc chętnie bym ci ją przesłała, tylko nie mam Twojego maila:(
    Ps: A co do ikonki przy komentarzach to tutaj pomagała mi Irytek. Zwróć się do niej po pomoc, a na pewno Ci pomoże;)

    Pozdrawiam.
    olciaky
    2010/02/08 17:12:25
    A już znalazłam kontakt do Ciebie i już napisałam:)
    majanaboxing
    2010/02/08 18:19:44
    Edysiu, ślicznie wyszły Ci te bułeczki :) Prawda,ze pyszne ? :)) Pozdrawiam!
    margot11
    2010/02/08 19:59:04
    Edysia bułki wyglądają na 6 z plusem
    Edysiu , nie jesteś spóźniona z bułkami , a zakwas zrobisz w tydzień

    OdpowiedzUsuń