W szkole podstawowej były kiedyś zajęcia które nazywały się
"prace-technika". Uczyliśmy się na nich nie tylko majsterkować
(np.wieszaki robić), wyszywać (do dzisiaj mam pierwszy obrazek wykonany
haftem krzyżykowym na lekcji), ale i gotować. Najpierw było robienie
kanapek, potem ciastek z płatków owsianych bez pieczenia (bombki
właśnie), a na końcu smażenie oponek.
Przepisy na ciastka i oponki
mam do dzisiaj i z tego pierwszego często korzystam, zwłaszcza kiedy mam
ochotę na coś słodkiego i szybkiego do przygotowania. Niedawno nawet
kulek nie zdążyłam ulepić, zjedliśmy gotową masę łyżeczkami, wprost z
miski. Polecam jednak wersję oryginalną i bardziej wypasioną, bo z
kokosem :)
Składniki*:
- 250 g płatków owsianych błyskawicznych
- 100 g cukru pudru
- 5 łyżek gorzkiego kakao
- 4 łyżki mleka
- 70 g masła (roztopionego)
- aromat rumowy lub 2 łyżki czystej wódki (w wersji dla dorosłych)
- wiórki kokosowe
Płatki
wsypać do miski, dodać kakao i cukier, wymieszać. Wlać zimne mleko,
letnie masło, oraz aromat lub alkohol i dokładnie wyrobić ręką tak, by
wszystkie składniki się połączyły.
Z masy formować nieduże kuleczki, każdą obtoczyć w wiórkach kokosowych. Odstawić na około 30 minut.
* zawsze robię z podwójnej porcji składników, z podanej ilości wychodzi zdecydowanie za mało kuleczek jak dla nas ;)
OdpowiedzUsuńzawszepolka
2010/05/20 11:57:59
Hehe u nas też były te zajęcia :)
Tam ugotowałam swój pierwszy rosół i zrobiłam pierwszą pizzę :)
I kanapki! W domu nie smakowały tak samo jak te na tych zajęciach :)
Edytka kulki super wypas!
A ja jeszcze nie zdążyłam poczytać o ciasteczkach z wczoraj :P
jolantaszyndlarewicz
2010/05/20 12:12:46
Edytko czy wiesz, że tymi kulkami z nieba mi spadłaś:) Właśnie wczoraj na blogu wspominałam, ze kiedyś robiło się coś takiego z płatków owsianych i że za taki przepis dałabym się zabić:) Oszczędź mi jednak życie jeśli możesz:) pozdrawiam cieplutko, a kulki wpisuje do swojego zeszytu:)
edysia79
2010/05/20 12:29:43
Poleczko o pizzy w tamtych czasach to ja chyba nawet nie myślałam, kanapki wypasione na lekcji zrobiliśmy, bardzo kolorowe były, pamiętam :)
Kulki rzeczywiście wypasione, mówię Ci :D
Jolu dobrze, oszczędzę Cię, pod warunkiem, że na pewno te ciastka zrobisz ;)
dorota20w
2010/05/20 12:54:00
Piękne !
Gość: Ewa Smaczniutkie.pl, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
2010/05/20 12:56:12
Ja na zajęciach technicznych robiłam kanapki, ale też sałatkę jarzynową, a raz porwałyśmy się (same dziewczyny) na klopsiki w sosie. Bombki urocze.
mydelicious
2010/05/20 13:23:12
bardzo lubię takie słodkie kuleczki! z trudem kończę się nimi zawsze zajadać :)
szarlotek
2010/05/20 13:26:11
Ale miałyście dobrze z tym gotowaniem...u mnie dziergaliśmy swetry, szaliki a w przerwach była metaloplastyka i robienie kolorowych papierów ozdobnych...chyba, że przegapiłam gotowanie ;D Kulki wspaniałe , bo błyskawiczne :) Dobrze, że jesteś Edytko i przypominasz tamte odległe czasy, na których wspomnienie się uśmiecham :D Pozdrawiam !
edysia79
2010/05/20 13:39:24
Dorotko dziękuję :)
Ewo klopsiki mówisz? Odważne byłyście :)
Paula mam dokładnie tak samo :))
Szarlotku o widzisz, o szydełkowaniu (bałwanki robiliśmy, pamiętam) i pleceniu kwietników ze sznurka zapomniałam... :)
U mnie te wspomnienia też wywołują uśmiech na twarzy :D
nette7
2010/05/20 15:04:42
Och, ile bym dała za takie lekcje w szkole... Teraz kulinarnie można się dokształcać tylko w domu, a moje przyjaciółki z trudem radzą sobie z upieczeniem biszkopta...;)
Kuleczki kiedyś turlałam, ale nie wyszły mi takie, jak być powinny. Nie pamiętam już przepisu... Może kiedyś, w przypływie odwagi ( ;D ), zrobię bombki z Twojej receptury ;)...
grazyna1961.only
2010/05/20 16:54:09
A wiesz, ze teraz do gimnazjum wróciły lekcje gotowania? Moja córka ma i bardzo jej się to podoba !
Ja te bombki nazywam szyszki i robię często, czasem też z płatkami kukurydzianymi :)
majanaboxing
2010/05/20 18:38:48
Cudne te bombeczki!:))
Ja też pamiętam te lekcje i pierwszą sałatkę jarzynową, którą zrobiłam :)) I wyszywanie też było, ale nie lubiłam nigdy ;)
Pozdrawiam:)
ugotujmy
2010/05/21 09:04:00
wyobrażam sobie jakie urocze musiało byc wyjadanie masy łyżeczkami z miski.. ;-)
lubię słodkie kulki
kabamaiga
2010/05/21 16:38:41
Po tych zajęciach mam pamiątkę do końca życia na wskazującym palcu lewej ręki :)
A bombki cudowne.
majazteca
2010/05/22 07:17:26
Pysznosci. Pamietam, ze robilam kiedys takie pyszne kuleczki (bylam wtedy jeszcze w szkole podstawowej :)) Tylko nazwa byla inna.
kulinarnefajerwerki
2010/05/22 22:26:29
Te bombki to zawsze sukces kulinarny. Długo na stanie się nie uchowają ;) Proste i przepyszne!
Gość: mad A, 91.214.2.*
2011/01/26 18:57:37
Zrobiłam dzisiaj, bo mi też przypominają czasy szkolne. Zamiast aromatu czy wódki dodałam 2 łyżki amaretto i wyszły przepyszne - szybki i słodko tak lubię najbardziej :D