Miał być pasztet jak u Olgi,
ale mój blender nie daje rady by zmielić kaszę na gładki krem, więc
jest po prostu pasta. Taka pasta na pewno zasmakuje wszystkim, którzy
lubią kaszę gryczaną. Następnym razem, żeby dodać paście więcej
grzybowego aromatu dodam jeszcze suszonego (oczywiście wcześniej
namoczonego) borowika.
Składniki:
- 1 szklanka ugotowanej kaszy gryczanej palonej
- 100 g pieczarek
- 2 średnie cebule
- 2 ząbki czosnku
- 200 g twarogu kremowego
- sól i pieprz
Cebule i czosnek obrać, pokroić w kostkę i zeszklić na oleju. Dodać oczyszczone i pokrojone w plasterki pieczarki. Posolić, posypać pieprzem i usmażyć mieszając od czasu do czasu. Przestudzić.
Do miski blendera lub malaksera włożyć
kaszę,pieczarki z cebulą i twaróg. Zmiksować dokładnie, doprawić do
smaku solą i pieprzem. Przechowywać w lodówce.
OdpowiedzUsuńkabamaiga
2014/11/21 10:50:18
Mam uduszone pieczarki. Wypada tylko ugotować kaszę :)
jolantaszyndlarewicz
2014/11/23 13:13:58
Wygląda smakowicie:)