W spiżarni wciąż mam kilka dyń do
wykorzystania. Okres świąteczny już minął, wiec mogę się za nie zabrać.
Zaczynam od ciasta, które dzięki użytym przyprawom, w smaku nieco
przypomina piernik. Jest proste do przygotowania jak muffinki, bo
składniki wystarczy wymieszać łyżką, nie trzeba używać miksera.
Przepis z blogu Mała Cukierenka, ja od siebie dodałam jeszcze orzechy włoskie.
Składniki (na formę o wymiarach 25x12 cm)
na kruszonkę:
- 1/4 szklanki drobno posiekanych migdałów
- 1,5 łyżki schłodzonego masła
- 2 łyżki cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1,5 łyżki mąki pszennej
na ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody
- szczypta soli
- 2/3 szklanki cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki mielonych goździków
- 1/2 szklanki rodzynek
- dwie garści orzechów włoskich grubo posiekanych
- 3/4 szklanki puree z dyni
- 1/2 szklanki miodu
- 1/3 szklanki jogurtu naturalnego
- 1/4 szklanki oleju
- 2 jajka
Przygotować kruszonkę:
w misce wymieszać mąkę, cynamon i cukier. Dodać masło i rozcierać palcami, aż powstanie kruszonka. Dodać migdały i wymieszać.
w misce wymieszać mąkę, cynamon i cukier. Dodać masło i rozcierać palcami, aż powstanie kruszonka. Dodać migdały i wymieszać.
Przygotować ciasto:
w dużej misce wymieszać mąkę, sodę, sol, przyprawy i rodzynki.
w dużej misce wymieszać mąkę, sodę, sol, przyprawy i rodzynki.
W drugiej misce wymieszać dyniowe puree, miód, jogurt, olej i jajka.
Do suchych składników wlać mokre i mieszać łyżką tylko do połączenia składników.
Ciasto przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch wyrównać i posypać kruszonką.
Do suchych składników wlać mokre i mieszać łyżką tylko do połączenia składników.
Ciasto przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch wyrównać i posypać kruszonką.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez około 60-65 minut.
OdpowiedzUsuńkabamaiga
2014/01/15 09:04:22
Też mam jeszcze dynie, tylko jakoś nie wiem do czego je wykorzystam.
jolantaszyndlarewicz
2014/01/19 17:04:35
Dziewczyny to ja Wam tych dyniek lekko zazdroszcze:) ... bo ja ise zgapiłam w tym roku i nie mam żadnej zachomikowanej ... a żałuję strasznie, bo i ciasto by sę dyniowe zjadło i Lilka zupkę:) .... nic to w przyszłym roku znow musze posadzić:) buziaki
PS. Edytko częstuję się tym wybornym ciastem:)