Miałam ochotę na chałkę. Lubię zjeść
kawałek (albo dwa, albo i trzy) posmarowane masłem i popijane ciepłym
kakao. Upiekłam. I klapa. Chałka wyszła jakaś taka mało "chałkowa". Zbyt
zbita i niezbyt wyrośnięta, a do tego smak jakiś nie taki. Przepis z
zakładek wyrzuciłam.
Ale nie poddałam się, upiekłam kolejną, z innego przepisu. I tym razem się udała. Mąż był zachwycony całością, a starszakowi najbardziej smakowała kruszonka - jakbym widziała siebie w dzieciństwie ;) Zresztą i teraz wszystkie wypieki z kruszonką jem tak, żeby kruszonka została na koniec :)
Mam tylko jedno zastrzeżenie: chałka mogła by być wyższa. Ale też wiem, że to moja wina, bo za bardzo powyciągałam wałeczki ciasta. Mogłam zrobić nieco krótsze, wtedy chałka byłaby krótsza, ale i wyższa. No cóż, poprawię się następnym razem ;)
Ale nie poddałam się, upiekłam kolejną, z innego przepisu. I tym razem się udała. Mąż był zachwycony całością, a starszakowi najbardziej smakowała kruszonka - jakbym widziała siebie w dzieciństwie ;) Zresztą i teraz wszystkie wypieki z kruszonką jem tak, żeby kruszonka została na koniec :)
Mam tylko jedno zastrzeżenie: chałka mogła by być wyższa. Ale też wiem, że to moja wina, bo za bardzo powyciągałam wałeczki ciasta. Mogłam zrobić nieco krótsze, wtedy chałka byłaby krótsza, ale i wyższa. No cóż, poprawię się następnym razem ;)
Przepis z książki "Drożdżowe bułeczki i rogaliki" Zbigniewa Prokopczuka.
Składniki:
- 450 g mąki pszennej typ 450
- 100 ml ciepłego mleka
- 100 ml ciepłej wody
- 15 g świeżych drożdży
- 1 jajko (w temperaturze pokojowej) + 1 jajko do posmarowania
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżeczka soli
na kruszonkę:
- 60 g mąki pszennej typ 450 (lub więcej*)
- 30 g cukru
- 30 g masła
Przygotowanie chałki:
mąkę wsypać do miski, na środku zrobić wgłębienie, wkruszyć do niego drożdże, posypać łyżką cukru, polać niewielką ilością letniego mleka i rozetrzeć palcami tworząc zaczyn. Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 15 minut.
mąkę wsypać do miski, na środku zrobić wgłębienie, wkruszyć do niego drożdże, posypać łyżką cukru, polać niewielką ilością letniego mleka i rozetrzeć palcami tworząc zaczyn. Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 15 minut.
Po tym czasie dodać pozostały cukier,
sól, roztrzepane jajko, oraz roztopione i ostudzone masło. Zacząć
wyrabiać ciasto stopniowo dolewając wymieszane letnie mleko i wodę.
Wyrobione, gładkie ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe
miejsce na około 1 godzinę.
Wyrośnięte ciasto wyjąć na blat, jeszcze
raz krótko wyrobić i podzielić na 4 równe wałeczki. Ich końce połączyć,
zewnętrzny wałek po prawej przełożyć przez 2 sąsiednie wałki po lewej,,
następnie zewnętrzny wałek po lewej przełożyć przez 2 sąsiednie wałki
po prawej.
W ten sposób zapleść cały warkocz, a jego końce podwinąć pod spód.
Zaplecioną całkę przełożyć na wyłożoną papierem lub matą do pieczenia blachę.
Przykryć i pozostawić w cieple jeszcze na 30 minut.
W ten sposób zapleść cały warkocz, a jego końce podwinąć pod spód.
Zaplecioną całkę przełożyć na wyłożoną papierem lub matą do pieczenia blachę.
Przykryć i pozostawić w cieple jeszcze na 30 minut.
Przygotowanie kruszonki:
wszystkie składniki połączyć, wyrabiać do powstania grudek.
wszystkie składniki połączyć, wyrabiać do powstania grudek.
* ja do swojej kruszonki musiałam dodać jeszcze ok. 30 g mąki oraz 10 g cukru i wyrobiłam ją na gładką kulę.
Wyrośniętą chałkę posmarować rozmąconym jajkiem i posypać kruszonką (starłam ją na tarce o dużych oczkach).
Formę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piec przez około 30 minut.
Wyrośniętą chałkę posmarować rozmąconym jajkiem i posypać kruszonką (starłam ją na tarce o dużych oczkach).
Formę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piec przez około 30 minut.
OdpowiedzUsuńaeljot
2012/11/06 08:32:29
Moje dziecko od kilku dni marudzi właśnie o chałkę. Zjadła u koleżanki, upieczoną przez jej mamę i też chce domową. Miałam już kupować ale Twój przepis mnie uratował. Przede mną wielkie pieczenie :)
asik.77
2012/11/06 08:50:43
Ja ciasta z kruszonką zjadam dokładnie tak samo - kruszonkę zostawiam na koniec :) A chałki jeszcze nie piekłam, może się skuszę na Twój przepis :)
zemfiroczka
2012/11/06 09:52:29
Drożdżówkę z masłem i ciepłym kakao często uskuteczniałam u babci. Miłe wspomnienia :)
Gość: ankawell, *.dynamic.chello.pl
2012/11/06 12:01:57
Chałka z ciepłym mlekiem na początek dnia , tak jeszcze leniwie , takie śniadanie w łóżku jedzone - weekendowa poezja :)
chochlikikuchenne
2012/11/06 12:21:05
Ale dużo kruszonki na Twojej chałce! Ja też za nią przepadam i dokładnie trak jak Ty, uwielbiam chałkę w towarzystwie kakao :)
Gość: Natalia, *.dynamic.chello.pl
2012/11/06 13:14:07
Oj zjadłabym takiej chałeczki na śniadanie
wiosenka27
2012/11/06 14:33:12
Za mną też "chodzi" drożdżowe:)
aga-aa
2012/11/06 15:02:13
a z chęcią z chęcią kawałek zjem :) muszę się nauczać robić chałkowy warkocz
izaa_a
2012/11/06 18:51:27
ojj na chałkę mam od dawna chęc ;)) Ty tak jak i ja kruszonka musowo na koniec ;)
jolantaszyndlarewicz
2012/11/06 19:10:19
Zjadłabym taką chałkę ....uwielbiam tego rodzaju wypieki:) pozdrawiam
majanaboxing
2012/11/06 21:48:47
Uwielbiam chałki. :) Koniecznie z dżemem albo konfiturą:)
basinepichcenie
2012/11/07 09:02:32
Przepiękna. Przepis wrzucam do wypróbowania :) Bardzo mi się podoba...
Gość: kocie-smaki, 78.10.85.*
2012/11/09 07:44:25
ciepłe mleko lub kakao, chałka z masłem i jestem w niebie :) kruszonka oczywiście na koniec ;)