Muszę się przyznać, że kiedy byłam w
drugiej ciąży to po każdej wizycie u lekarza chodziłam do KFC na stripsy
z frytkami. Taką miałam zachciankę i już, a jak powiedziała położna w
szpitalu "kobiecie w ciąży to nic nie zaszkodzi" ;) Teraz już nie muszę
chodzić do restauracji, bo tutaj
znalazłam przepis i takiego kurczaka robię sama w domu. Smacznie,
prosto i na pewno bardziej zdrowo (o ile o potrawach typu fast food
można powiedzieć, że mogą być zdrowsze), bo wiem, z czego i jak danie
zrobiłam. Bez obaw mogę też takiego kurczaka podać od czasu do czasu
dzieciom - bardzo im smakuje.
Tak przygotowane kawałki kurczaka są
miękkie i soczyste, a panierka chrupiąca, czyli takie jakie powinny być.
W taki sposób można przygotować różne części kurczaka - skrzydełka,
nieduże udka, czy piersi. Ja wybieram filety, bo nie lubię obgryzać
kości, a i dzieciom łatwiej takie miękkie mięso zjeść.
Składniki:
- 500 g filetów z kurczaka (ew. skrzydełek)
- 1/2 - 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
- 1/2 łyżeczki ostrej mielonej papryki
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
na ciasto naleśnikowe:
- 1 jajko
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/3 szklanki mleka
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
- 1/4 łyżeczki ostrej mielonej papryki
- szczypta pieprzu cayenne
dodatkowo:
- mąka pszenna do panierowania
- olej do głębokiego smażenia
Mięso umyć, osuszyć pokroić na paski (skrzydełka podzielić na dwie części). W misce wymieszać wszystkie przyprawy, natrzeć nimi mięso. Przykryć i odstawić do lodówki na około 45 minut.
W tym czasie przygotować ciasto
naleśnikowe miksując wszystkie podane składniki. Ciasto powinno być
jednolite i dość gęste. Tak przygotowanym ciastem zalać kurczaka,
wymieszać i odstawić do lodówki na około 1 godzinę.
Na około 30 minut przed smażeniem należy miskę z mięsem wyjąć z lodówki, żeby osiągnęło temperaturę pokojową. Jeżeli smażyłoby się taki prosto z lodówki temperatura oleju by spadała przy wkładaniu mięsa i panierka wchłonęłaby za dużo tłuszczu.
Na około 30 minut przed smażeniem należy miskę z mięsem wyjąć z lodówki, żeby osiągnęło temperaturę pokojową. Jeżeli smażyłoby się taki prosto z lodówki temperatura oleju by spadała przy wkładaniu mięsa i panierka wchłonęłaby za dużo tłuszczu.
Mięso wyjmować z miski i każdy kawałek obtoczyć w mące. Wkładać do gorącego oleju i smażyć na złoty kolor z każdej strony. Usmażone kawałki układać na talerzu wyłożonym ręcznikiem papierowym, żeby odsączyć je z nadmiaru oleju. Dobrze usmażone mięso powinno być miękkie i soczyste w środku, a panierka złocista i chrupiąca.
OdpowiedzUsuńizaa_a
2015/02/02 15:20:17
pysznie wygląda
Gość: Pani M, *.icpnet.pl
2015/02/03 07:14:25
I ja w swoich ciążach miewałam podobne zachcianki. Stripsy uwielbiam chociaż często przegrywają z Zingerem :)
jolantaszyndlarewicz
2015/02/04 10:44:18
Moją zachcianką w ciąży był chleb z pasztetem i pomidorem:) .... i czekolada Alpen Gold z orzechami, koniecznie w zielonym papierku:) ... a przepis na kurczaka zapisuję, zrobię któregoś dnia dzieciakom:)
Gość: http: kuchnia-domowa-ani.blogspot.com, *.248.246.66.skyware.pl
2015/06/25 16:26:11
Nie wiem jak smakuje kurczak z kfc, ale ten jest przepyszny :) Zrobiłam na obiad i bardzo nam smakował :)