Muffinki, jak to one nie wymagały dużego nakładu pracy i świetnie smakują. Jest to na pewno przepis dla wszystkich którzy lubią małe bakaliowe słodkości (chociaż te muffinki nie są zbyt słodkie), które łatwo podzielić na porcje lub zabrać ze sobą do pracy lub szkoły.
Składniki (na 12 sztuk)
ciasto:
- 100 g margaryny
- szczypta soli
- 50 g miodu
- 2 jajka
- 175 g mąki pszennej
- 15 g proszku do pieczenia
- 1 łyżeczki skórki startej z cytryny
- 75 ml mleka
nadzienie:
- 250 g gotowej masy makowej
- 30 g rodzynków sułtanek
- 30 g posiekanych migdałów
- 1 żółtko
- kilka kropli aromatu migdałowego (dałam 1 łyżeczkę rumu)
- 75 g wydrylowanych wiśni (ze słoika)
Margarynę z solą utrzeć na puszysty krem, dodać miód, wbić kolejno jajka. Mąkę przesiać razem z proszkiem do pieczenia i wymieszać ze skórką cytrynową. Na przemian z mlekiem dodawać ją do masy.
Masę makową wymieszać z rodzynkami, posiekanymi migdałami, żółtkiem, aromatem rumowym (lub rumem) i 3 łyżkami wody. Na koniec dodać do masy wiśnie i ostrożnie wymieszać.
Wysmarować tłuszczem zagłębienia formy do pieczenia muffinek i napełnić ciastem. Na wierzch nałożyć masę makową i delikatnie przemieszać wykałaczką.
Wstawić do nagrzanego do 180 st.C piekarnika i piec około 30 minut. Po upieczeniu formę wyjąć z piekarnika, a po ok. 10 minutach wyjąć muffinki z formy i zostawić do ostudzenia na kratce.
Posypać cukrem pudrem.
OdpowiedzUsuńposwiatka
2010/01/02 08:08:26
Wyglądaja bardzo smakowicie. Świetnie zagospodarowałaś 'nadmiar' w swojej lodówce... :-)
ugotujmy
2010/01/02 10:07:51
jestem makowo bakaliowym smakoszem, więc na pewno polubiłabym bardzo Twoje muffinki :-)
majanaboxing
2010/01/02 10:59:47
Świetne muffinki Edysiu!:) Szkoda,ze nie pomyslałam by w ten sposób wykorzystać resztę masy makowej.
Pozdrawiam:)
cukrowawrozka
2010/01/02 11:11:32
oprócz bakalii - pycha! ;)
olciaky
2010/01/02 11:30:24
Cuda nie muffinki!:))
Mak, mak ,mak.. uwielbiaaam:)
iis111
2010/01/02 12:40:07
muffinki z makiem musza byc pyszne:)
myniolinka
2010/01/03 12:10:09
to coś dla mnie!!! mufinki uwielbiam, i mak jesz