niedziela, 17 maja 2009

Malinowe parfait z likierem amaretto

Ostatnie dwa dni upłynęły mi pod znakiem weekendowych akcji. Wczoraj upiekłam cebularze w ramach Weekendowej Piekarni, a dziś zrobiłam mrożony deser w ramach Weekendowej Cukierni. W czwartej edycji Cukierni przepis na Malinowe parfait zaproponowała nam Karolcia.
W zamrażalniku miałam jeszcze sporo malin, na których wykorzystanie szukałam ciekawego pomysłu. Okazuje się, że we właściwym czasie Karolcia wyszukała ten przepis, ponieważ mój mąż uwielbia lody i desery lodowe. Mogłam mu więc zrobić dziś wielką przyjemność, zwłaszcza że jutro wraca do szpitala na rehabilitację. Tym sposobem mąż jest zadowolony, ja również, bo deser jest przepyszny i tak sobie myślę, że kiedyś na pewno zrobię powtórkę, najlepiej na jakąś rodzinną imprezkę :)
 

Przepis cytuję za Karolcią:

Składniki:
- 100 g ciasteczek amaretti
- 500 g malin (mogą być mrożone)
- 110 g drobnego cukru
- 3 jajka
- 250 g serka mascarpone
- 1 szklanka (250 ml) śmietanki kremówki
- 100 ml likieru amaretto

- świeże maliny do dekoracji (opcjonalnie)

1. Formę keksówkę o pojemności 1,5 L wyłożyć folią spożywczą, tak aby jej dłuższe końce zwisały na zewnątrz.
2. Ciasteczka amaretti pokruszyć na niewielkie kawałki w malakserze lub umieścić je w plastikowej torebce i rozkruszyć uderzając wałkiem.
3. Połowę malin rozdrobnić w malakserze wraz z 2 łyżkami cukru. Odstawić.
4. Jajka ubić z pozostałym cukrem do białości.
5. Kontynuować ubijanie mikserem na niskich obrotach, stopniowo dodając do masy mascarpone.
6. W osobnym naczyniu lekko ubić śmietanę kremówkę (na soft peaks), a następnie delikatnie wmieszać do masy jajecznej.
7. Dodać pokruszone ciasteczka amaretti , likier amaretto, oraz maliny, które zachowaliśmy w całości. Wymieszać.
8. Wyłożyć połowę masy do przygotowanej formy, na to nałożyć rozdrobnione w malakserze maliny. Przykryć pozostałą masą.
9. Do masy włożyć nóż i przejechać nim wewnątrz masy, tworząc zygzaki, kilkakrotnie przeciągając ostrzem ku górze, tak aby powstał marmurkowy efekt.
10. Masę przykryć zwisającymi kawałkami folii.
11. Parfait umieścić w zamrażalniku na minimum 4 godziny lub do czasu, aż masa zgęstnieje.
12. Tuż przed podaniem keksówkę zamoczyć od spodu na 40 sekund w gorącej wodzie.
13. Odwinąć folię i wyłożyć parfait na półmisek.
14. Udekorować świeżymi malinami i ciasteczkami amaretti.
15. Kroić na kawałki i podawać.

1 komentarz:


  1. aklat
    2009/05/17 18:19:45
    Pięknie wygląda ten deser :) Az nabrałam na niego ochoty, choc poczatkowo nie bylam przekonana :)
    forthebodyandsoul
    2009/05/17 19:02:05
    Wygląda cudownie!!! Cieszę się, że przepis Ci się spodobał :-)))
    iis111
    2009/05/17 19:37:36
    serek marscapone i maliny- to musi byc pyszne:)
    Gość: majka, *.netcologne.de
    2009/05/17 20:00:00
    Slinka cieknie na sam widok... Juz kilka razy "przymierzalam" sie do zrobienia parfait ale rezygnowalam z powodu surowych jajek, ktore trzeba dodac. Patrzac jednak na Twoje zdjecia chyba jednak sie przelamie :-)
    Pozdrawiam.
    casiapaw
    2009/05/17 21:08:49
    Boże Edytko, co za przepiękny deser!!!
    gosiab_3
    2009/05/17 21:13:54
    fantastyczny deser Edytko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    vespertinee
    2009/05/18 00:45:48
    swietnie wyglada!
    sama mam ochote na to parfait,zobaczymy, czy i co z tego wyjdzie!
    grumko
    2009/05/18 07:14:59
    Myśmy swego czasu robi orzechową wersję parfait i było smacznie. Z amaretto i malinami też musi być super!
    majanaboxing
    2009/05/18 10:26:03
    Wygląda bombowo! Musi być pycha Edysiu!:))
    atina_bc
    2009/05/18 13:28:10
    wygląda rewelacyjni i bardzo bardzo smacznie:) Kusząca propozycja:)
    edysia79
    2009/05/18 16:31:19
    Aklat jest jeszcze tydzień na wypróbowanie tego przepisu w ramach Weekendowej Cukierni, więc masz jeszcze czas żeby dać się skusić ;) Poza tym przed nami jeszcze całe lato :)

    Karolciu dziękuję bardzo :) Wygląda na to, że jako pierwsza zrobiłam ten deser?

    Iwonko jest pyszne :) To był mój pierwszy raz z serkiem mascarpone, może teraz w końcu przyjdzie czas na zrobienie tiramisu ;)

    Maju ja też zazwyczaj unikam deserów i ciast z surowymi jajkami, ale ponieważ teraz mam dostęp do jajek z pewnego źródła, to się skusiłam :) Jeśli zdjęcie Cię zachęca, to może spróbuj.
    Pozdrawiam również :)

    Casiu i Gosiu Dziękuję serdecznie :)))

    Vespertinee dziękuję i życzę powodzenia w zrobieniu tego deseru :)

    Andrzeju już widziałam Waszą wersję, przepis sobie odpisałam i na pewno ją zrobię :)

    Majanko i Anitko dziękuję i polecam oczywiście :)
    olciaky
    2009/05/18 17:41:44
    Mniaaam ja też mam w zamrażalniku sporo malin,ale ze względu na wielbicielkę słodkości-moją mamę nie zrobię takiego deseru,bo jest na malinki uczulona:(
    szarlotek
    2009/05/18 21:12:26
    OCH !! Imponujący widok , uczta była pewnie wyborna. Pozwolisz, że skubnę przepis do swojego notatnika. Lato tuż, tuż więc na pewno będę miała okazję wypróbować cudeńko.
    Pozdrawiam
    edysia79
    2009/05/19 23:17:22
    Olciaky to szkoda :(

    Szarlotek dziękuję bardzo i oczywiście polecam przepis do wypróbowania :)
    cuda.wianki
    2009/05/26 16:46:32
    no mnie sie go nie udalo zrobic z przyczyn znanych ;-) ale pewnie kiedys wyprobuje przepis, bo ladnie zachecasz... :-)
    edysia79
    2009/05/27 11:21:43
    Cudawianko jesteś usprawiedliwiona :)
    Kiedy już będziesz mogła, to zrób ten deser, bo na prawdę warto.
    Gość: zawszepolka, *.zone7.bethere.co.uk
    2009/05/27 18:37:04
    Edysia najmocniej Cie przepraszam! Juz Cie dopisuje :*
    I dodam sobie Twojego bloga do czytnika i juz nic mi nigdy nie umknie :)
    edysia79
    2009/05/27 19:15:05
    Polko nie ma sprawy :)
    Z tym czytnikiem to dobry pomysł ;)
    Gość: Krokodyl, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
    2009/05/27 20:07:40
    Edysiu - śliczny deser. :-)

    OdpowiedzUsuń