piątek, 18 września 2009

Calzone z salami i pieczarkami

Od jakiegoś już czasu miałam chęć na pizzę, mój mąż też i ostatnio zaczął częściej się dopytywać kiedy w końcu pizzę upiekę. Nasza ósma rocznica ślubu stała się dla mnie okazją do zrobienia kulinarnej przyjemności mężowi, sobie zresztą też. Oczywiście żeby nie było za łatwo, nie zrobiłam po prostu pizzy, ale calzone. Przepis znalazłam u Anitki, a Ona z kolei zaczerpnęła go z blogu Iwonki. Tak nam to danie zasmakowało, że wczoraj zrobiłam powtórkę, tym razem z połowy porcji, bo okazało się, że cztery "pierogi" wielkości ponad połowy dużego talerza to jednak za dużo dla naszej dwójki ;)


Ciasto i sos zrobiłam dokładnie według przepisu, nadzienie troszkę zmieniłam, więc częściowo zacytuję Atinę, a resztę podam z moimi zmianami.

Składniki na ciasto:
  • 1½ łyżeczki suchych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • ½ szklanki wody
  • ½ szklanki mleka
  • 2 łyżki oliwy
  • ¾ łyżeczki soli
  • 3 szklanki mąki
Składniki na sos:
  • 230 g pomidorów z puszki
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 ząbek czosnku, drobno pokrojony
  • ½ łyżeczki suszonego oregano
  • ½ łyżeczka suszonej bazylii
  • ¼ łyżeczki cukru
  • ½ łyżeczki soli
  • odrobina pieprzu
Składniki na nadzienie:
  • ¾ szklanki pokrojonej w kostkę fety
  • ¾ szklanki startego żółtego sera
  • sól, pieprz do smaku
  • około 200 g salami (może być szynka)
  • około 300 g pieczarek
Drożdże wsypać do letniej wody wymieszanej z cukrem i zostawić na 5 minut, aż utworzą się pęcherzyki. Następnie dodać pozostałe składniki i wyrobić gładkie i elastyczne ciasto, ale nie twarde. Wyrobione ciasto przełożyć do miski posmarowanej oliwą i pozostawić w cieple do wyrośnięcia (około godziny lub do podwojenia objętości).
W czasie, kiedy ciasto rośnie przygotować sos i nadzienie.
Wszystkie składniki sosu umieścić w garnuszku. Doprowadzić do wrzenia, następnie zmniejszyć ogień i gotować 10 minut.
Pieczarki pokroić i podsmażyć na masełku. Szynkę pokroić w kostkę.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnice i podzielić na 4 - 6 części (zależny jak duże calzone chcemy otrzymać). Każdą z części rozciągnąć lub rozwałkować w kształcie koła. Na połowę utworzonego kola nałożyć porcje sosu, rozłożyć plasterki salami i kolejno posypać fetą, pieczarkami i startym serem. Należy pamiętać, aby zostawić wąski margines do zlepienia ciasta. Brzegi ciasta posmarować woda i zlepić. Widelcem zrobić wgłębienia na brzegu "pierogów", dzięki temu lepiej się zlepią. Nakłuć widelcem, żeby nadzienie mogło odparować. Nie zostawiać już do ponownego wyrośnięcia. Calzone ułożyć na blasze, nakłuć widelcem i lekko posmarować oliwą (ja oczywiście o tym zapomniałam;) ) Można też posypać sezamem lub słonecznikiem.
Piec w temperaturze 225°C, około 15 minut, aż będą ładnie zrumienione.


2 komentarze:


  1. grazyna1961.only
    2009/09/18 10:10:11
    Pizzę robię, ale w takim kształcie jeszcze nie próbowałam. Pysznie wygląda :)
    atina_bc
    2009/09/18 10:13:21
    Edysiu pysznie Ci wyszedł ten włoski pieróg :) Cieszę się, że się na niego skusiłaś:) No a co do nadzienia, to Twoja propozycja bardzo mi się podoba i pewnie wypróbuję ją przy najbliższej okazji:D Wiesz, ja często ciasto robię z całego przepisu, a potem z części robię calzone a część zamrażam, lub wstawiam do lodówki - zależy kiedy planuje następne pieczenie;) Pozdrawiam:)
    krokodyll8
    2009/09/18 10:41:27
    Pięknie się prezentuje, szczególnie po przekrojeniu. :-) Muszę spróbować. :-)) Ciekawsze danie, niz pizza. :-)
    krokodyll8
    2009/09/18 10:42:48
    Ładna strona! :-) Dopiero teraz zauważyłam zmiany. :-) Ciągle nadrabiam zaległości blogowe. :-)
    gania76
    2009/09/18 10:44:21
    Wygląda bardzo pysznie - też bym się skusiła :)
    Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!
    froginthefogg
    2009/09/18 10:50:11
    Edysiu, Wszystkiego Najlepszego z okazji Rocznicy :)
    Dużo szcześcia i samych radosnych chwil w Waszym życiu.

    Napewno Mąż ucieszył się z takiej niespodzianki kulinarnej.
    majanaboxing
    2009/09/18 10:53:07
    Jaki pyszny pieróg! :))) Wygląda baaaardzo smacznie i ja zupełnie nie wiem dlaczego jeszcze do tej pory go nie robiłam. Nadzienie super pyszne, mniam:))
    Wszystkiego najlepszego Edysiu z okazji Rocznicy!!!:)))
    szarlotek
    2009/09/18 11:35:54
    Smacznie i kusząco się zrobiło :) Świetny pomysł na odmienienie pizzy :) Wszystkiego Naj, Naj !
    viridianka
    2009/09/18 11:42:13
    jak ja uwielbiam calzone! uwazaj zeby sie nie uzaleznic od tego pieroga, u nas bylo podobnie;)
    kasiaaaa24
    2009/09/18 11:52:20
    Oj oj, jego przekrój wywołał u mnie atak slinianek. Wyglada zjawiskowo.
    polinqa
    2009/09/18 12:15:09
    ah ja robię identycznie, tylko nadzienie "jakie wpadnie pod ręke" :) lubię takie danka! I oczywiście wszystkiego naj!
    iis111
    2009/09/18 14:29:03
    uwielbiam pizze:) u nas bedzie pizza jutro na obiad:)
    magdocentryczna
    2009/09/18 17:28:11
    Jak ja uwielbiam calzone! Ale nigdy nie jadłam z fetą w środku... trzeba to zmienić:)
    saurelin
    2009/09/18 21:52:50
    Edysiu gratulacje :) Spory kawal czasu. A calzone wyglada oblednie. My rowniez je uwielbiamy i kilka dni temu tez jedlismy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. edysia79
    2009/09/19 10:28:58
    Grażyno nam bardziej smakuje pizza w takim kształcie, spróbuj, może i Wam zasmakuje ;)

    Anitko my pierwszą porcję zjedliśmy w całości, chociaż zastanawiałam się czy można by takie gotowe ciasto drożdżowe zamrozić. Następnym razem zrobiłam już z połowy porcji ;) Nadzienie można zmieniać, mam nadzieję, że spróbujesz kiedyś mojej wersji.

    Krokodylku dziękuję :D Cieszę się że wróciłaś!

    Ganiu dziękuję za życzenia i polecam zrobienie calzone :)

    Froginthefogg mąż bardzo się ucieszył :))

    Majanko ja też zupełnie nie wiem, dlaczego Ty jeszcze calzone nie zrobiłaś, skoro tak lubisz włoską kuchnię ;)

    Szarlotku może więc dasz się skusić? ;)

    Viridianko Ty uwielbiasz, a ja dopiero poznałam ten smak i już się uzależniłam :)))

    Kasiu dziękuję :)

    Polinqo chyba najfajniejsze w tej potrawie jest to, że można używać różnych dodatków i za każdym razem zmieniać jej smak..

    Iwonko będziecie mieć dziś pyszny obiad w takim razie, smacznego!!!

    Magdo spróbuj, może polubisz ;)

    Agatko widzę, że to znane danie, dobrze że i my dołączyliśmy do jego wielbicieli ;)

    Dziękujemy wszystkim za życzenia z okazji rocznicy :*

    malgorzata.dz
    2009/09/19 19:27:53
    Och! Uwielbiam! Zawsze jest pyszne! i bardzo syte. :)
    fellunia
    2009/09/20 23:38:48
    Twoje Calzone wygląda wspaniale, dużo ciekawiej niż zwykła pizza.
    Wszystkiego dobrego w związku z rocznicą, pozdrawiam!
    edysia79
    2009/09/21 09:15:25
    Małgosiu oj tak, syte i to bardzo! Po takim obiedzie kolacji już nie jemy ;)

    Felluniu dziękuję, calzone rzeczywiście wygląda ciekawiej niż pizza i jak dla mnie jest smaczniejsze, bo nadzienie w środku zostaje wilgotne, na pizzy trochę się jednak wysusza bo jest odkryte.
    Dziękuję za życzenia :)
    olciaky
    2009/09/22 21:42:50
    Ciekawa jestem smaku Calzone,na pewno jest nie zywkły:)
    cuda.wianki
    2009/09/24 09:10:03
    oj jest niezwykly! jest przepysznie niezwykly! podoba mi sie farsz. pewnie wykorzystam w najblizszym czasie :-)
    Gość: gosia, *.54.250.149.smlw-legionowo.pl
    2011/03/04 22:06:17
    Wyszlo mi przepyszne calzone:)
    Robilam juz kilka razy wiec postanowilam sie pochwalic i podziekowac za przepis:)
    edysia79
    2011/03/05 10:20:30
    Gosiu cieszę się, że napisałaś :)
    Pozdrawiam serdecznie!
    Gość: , *.adsl.inetia.pl
    2012/02/15 11:06:58
    wczoraj podrzucilam przepis mojej siostrze i zrobila je. Byly rewelacyjne szczegolnie takie mocno rumiane chrupiące :)

    OdpowiedzUsuń