wtorek, 1 września 2009

Lody z owocami lata

Co można zrobić kiedy w ogrodzie ma się nadmiar malin i aronii oraz las za drogą przy na którego obrzeżach rosną krzaki jeżyn? Najlepiej zrobić lody! :)
Moje pierwsze lody zresztą. Bardzo udane, chociaż sprawiły mi trochę kłopotu. Nie, nie w przygotowaniu, bo to było proste, problem pojawił się kiedy chciałam je wyjąć z pudełka ;) Specjalnie na okoliczność zrobienia pierwszych domowych lodów kupiłam specjalną łyżkę, żeby zrobić ładne gałki. Tyle że nie z tymi lodami te numery, o nie. Łyżki wbić się w lody nie dało, poddały się dopiero kiedy chwilkę postały na blacie kuchennym i troszkę odtajały, a pokonałam  je nożem. Dowiedziałam się więc przy okazji, że taki jest właśnie urok domowych lodów, ale jeśli mają być tak dobre jak te, to jeszcze nie raz podejmę takie wyzwanie ;) Już same lody smakowały wyśmienicie, a z dodatkiem gęstego owocowego sosu  i świeżych malin stworzyły deser idealny.


Przepis znalazłam u Doroty i z Jej blogu go kopiuję


Składniki na około 1 litr lodów:
  • 70 dag dowolnych owoców (w oryginalnym przepisie były to wiśnie), mogą być mrożone (dałam maliny, jeżyny i kilka owoców aronii)
  • puszka mleka słodzonego skondensowanego (około 400 g)
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 300 ml śmietany kremówki
Dodatkowo do sosu:
  • 3 łyżki galaretki owocowej (np. wiśniowej, porzeczkowej)
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Owoce umyć, odpestkować, odszypułkować. Wrzucić do garnka z 125 ml wody. Zagotować, pogotować 5 minut, odstawić z ognia. Mleko w puszce porządnie schłodzić (najlepiej włożyć do lodówki dzień wcześniej), kremówkę również.
Owoce odsączyć na sitku (nie wyciskając), sok zachować. Zmiksować je blenderem, ale niezbyt dokładnie, dobrze, by zostały kawałki owoców. Dodać soku z cytryny.
Kremówkę ubić na sztywno, dodać mleko w puszce, nadal chwilę ubijać, na końcu wrzucić owoce, dobrze wymieszać. Gotowe lody przelać do pojemnika i zamrozić (około 6 godzin).
Przygotować sos: pozostały sok owocowy dopełnić wodą do 300 ml, zagotować. Zdjąć z ognia, wmieszać galaretkę do rozpuszczenia. Mąkę rozpuścić w małej ilości wody, wmieszać do sosu, schłodzić.
Gotowe lody przed podaniem polać sosem.

1 komentarz:


  1. iis111
    2009/09/01 22:03:31
    Zdjecie jest poprostu idealne! Ja tez kupilam lyzke do lodow, ale moje doswiadczenia z nia sa podobne do Twoich;)
    zawszepolka
    2009/09/01 22:28:55
    Kobito nie nadążam za Tobą! Co chwilę jakieś nowe pyszne rzeczy! :P
    Pożycz trochę czasu co?
    W każdym razie postanowiłam wyczyścić komputer co właśnie czynię stąd moja nieobecność tam gdzie zawsze bywam :*
    cuda.wianki
    2009/09/01 22:35:40
    skad ja znam te bolesci lyzkowe! ;-) lody superasne! ja sie pogodzilam ostatnio z moja maszynka do lodow i choc lato sie konczy to dopiero zaczelam serwowac domowe. pewnie wkrotce wkleje cos na bloga :-)
    edysia79
    2009/09/01 22:46:27
    Iwonko z tego wynika że muszę się nastawić na walkę na noże, a raczej na jeden nóż z lodami, bo jak już pierwsze zrobiłam, to na pewno będą i następne ;)
    No i dziękuję :*

    Poleczko wiesz co? Sama za sobą nie nadążam :D Trochę czasu mogę Ci ewentualnie użyczyć, żebyś mogła bywać tam gdzie zawsze ;)

    Cudawianko wychodzi na to, że wszyscy już wiedzą że domowe lody i łyżka do robienia gałek się nie lubią ;) Czekam na Twoje lody w takim razie.
    malgorzata.dz
    2009/09/02 06:59:50
    Wyglądają idealnie. :) I kremowo, więc zupełnie nie wierzę, że dopiero nóż je pokonał. :D
    majazteca
    2009/09/02 08:07:29
    Boskie! I te kolory. Juz wyobrazam sobie ich smak :)
    kasiaaaa24
    2009/09/02 08:17:58
    Wyglądają fantastycznie! Nigdy nie robiłam lodów (raz tylko sorbet) ale zdecydowanie naszła mnie ochota na maszynę do lodów :)
    majanaboxing
    2009/09/02 08:46:35
    Są idelane! Są pięknie i na pewo przepyszne ! Sliczne zdjęcia Edysiu :)
    agulka.73
    2009/09/02 09:08:04
    Edysiu lody piękne, wspaniale udekorowane :)) jak zwykle zdjęcia są śliczne :)) pozdrówki :-)
    edysia79
    2009/09/02 09:21:50
    Małgosiu kremowe były, ale jednak powalczyć z nimi trzeba było :)

    Maju dziękuję, a smakowały cudnie :)

    Kasiu dziękuję :) Ja jeszcze sorbetu nigdy nie robiłam, muszę spróbować. Z maszyną do lodów jeszcze poczekam, na razie będę walczyć z lodami robionymi bez maszyny ;)

    Majanko i Agulko dziękuję pięknie i pozdrawiam! :D
    atina_bc
    2009/09/04 10:49:44
    Nic, ale to nic nie widać po zdjęciach, żebyś miała jakiekolwiek problemy z ich wyjęciem z pojemnika:) Chętnie bym sie poczęstowała porcyjkę, ale pewnie już nic nie ma;)
    olciaky
    2009/09/22 21:57:17
    Bardzo łądnie je podałaś:*

    OdpowiedzUsuń