wtorek, 10 sierpnia 2010

Pasqualini ai canditi. Kruche ciastka z bakaliami

Ponieważ do Warszawy droga była daleka i podróż w jedną stronę trwała prawie 5 godzin, sprawą oczywistą było, że trzeba upiec coś dobrego do chrupania w czasie podróży. Wybór padł na włoskie ciasteczka pełne bakalii. Kruche, ale nie za bardzo, więc nie zasypaliśmy okruszkami całego auta i nie bardzo słodkie.  Pyszne!
Oj, na prawdę trudno było się od nich oderwać ;)

Inspirowałam się przepisem z "Kulinarnego Atlasu Świata" GW, jednak wprowadziłam nieznaczne zmiany w składnikach, a trochę większe w sposobie wykonania ciastek.


Składniki (na około 60 ciastek):
- 500 g mąki pszennej
- 300 g masła
- 250 g cukru pudru
- 400 g bakalii (rodzynek i posiekanych migdałów oraz orzechów, ja dodałam jeszcze daktyle)
- 3 roztrzepane jajka
- 1 aromat waniliowy (dałam 2 łyżeczki cukru waniliowego)


Masło posiekać z mąką, następnie dodać resztę składników i zagnieść ciasto (w razie potrzeby dosypać jeszcze trochę mąki).
Na posypanej mąką stolnicy uformować z ciasta 4 wałki o średnicy 5 cm, każdy owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na około godzinę.

Schłodzone wałki kroić na plasterki grubości 1 cm i układać na natłuszczonych blachach.

Piec w 200 st.C przez 8-10 minut.

1 komentarz:


  1. viridianka
    2010/08/10 16:50:33
    heh uwielbiam piec ciastka na podróż samochodem (;
    ugotujmy
    2010/08/10 16:59:28
    bakaliowe i do chrupania.. to ja zawsze.
    zaytoona
    2010/08/10 18:19:24
    Ładne te ciasteczka! Ja dodałabym do nich chyba samych orzechów, bo za resztą bakalii nie bardzo przepadam.

    Pozdrawiam! :)
    usmiecham-sie
    2010/08/10 20:22:33
    o jakie fajne ciasteczka!
    myniolinka
    2010/08/10 21:00:12
    od razu podróż staje się przyjemniejsza :)
    milk_chocolate84
    2010/08/11 15:16:17
    już wydrukowany ;) Zostaje wpięty do oczekujących :D
    Gość: Jewel, *.multimo.pl
    2010/08/13 14:02:17
    Wypróbowałam, super wyszły!!! szczególnie ten aromat orzechów i migdałów plus morelowa miękkość (nie miałam rodzynek-wstyd) dodałam też do mąki rozdrobnione płatki owsiane i użyłam brązowego cukru, a i jeszcze bialej czekolady pól tabliczki.

    OdpowiedzUsuń